top2011

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski
Info o mnie.

- przejechane: 185644.07 km
- w tym teren: 66927.10 km
- teren procentowo: 36.05 %
- v średnia: 22.58 km/h
- czas: 340d 17h 51m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156 TN-IMG-2156 tn-IMG-6357

Zrowerowane gminy



Archiwum 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2025

Dystans całkowity:1094.79 km (w terenie 119.00 km; 10.87%)
Czas w ruchu:57:06
Średnia prędkość:19.17 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:11459 m
Maks. tętno maksymalne:159 (93 %)
Maks. tętno średnie:135 (79 %)
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:99.53 km i 5h 11m
Więcej statystyk
  • dystans : 117.62 km
  • czas : 06:01 h
  • v średnia : 19.55 km/h
  • v max : 55.77 km/h
  • podjazdy : 1288 m
  • rower : Accent Peak 29
  • Lofoty - dzień 1

    Środa, 9 lipca 2025 • dodano: 31.07.2025 | Komentarze 2


    Poranna krzątanina sprzętowa zleciała nam bardzo sprawnie, czyli widocznie porządną wprawę już mamy :)
    Przed ruszeniem pożegnaliśmy się z Danutą i Robertem (właściciele noclegowni), przeparkowaliśmy auto i startujemy o 10:16, w całkiem przyjemnej aurze, ze średnią temperaturą na poziomie 18°C.

    Czss ruszać kompanie. W tle nasza noclegownia
    Czas ruszać kompanie. W tle nasza noclegownia © JPbike

    No to jazda :)
    Już na początku trasy przyszło nam pokonać solidny podjazd :) © JPbike

    Pięknie tam :)
    Pięknie tam :) © JPbike

    Fragment drogi nr 17 - tylko kręcić tędy
    Fragment drogi nr.17 - tylko kręcić tędy © JPbike

    Kolejny wiadukt zaliczony
    Kolejny wiadukt zaliczony © JPbike

    Prócz znanego nam
    Prócz znanego nam "uwaga łosie" doszedł nowy znak "uwaga renifery" :) © JPbike

    Widoczek z wydokiego mostu Saltstraumen
    Widoczek z wysokiego mostu Saltstraumen © JPbike

    Na bocznej drodze. Pięknie tam (2) :)
    Na bocznej drodze. Pięknie tam (2) :) © JPbike

    Pomykanie główną drogą E6 wzdłuż dużego Skjerstadfjorden
    Pomykanie główną drogą E6 wzdłuż dużego Skjerstadfjorden © JPbike

    Przerwa obiadowa w budce autobusowej
    Przerwa obiadowa w budce autobusowej © JPbike

    A tu, na remontowamym odcinku dostaliśmy nawet eskortę - fajna sprawa :)
    A tu, na remontowanym odcinku dostaliśmy nawet eskortę - fajna sprawa :) © JPbike

    Po dojechaniu do miasta Fauske czas zrobić solidne i przemyślane zakupy żywnościowe - a to dlatego bo od Danuty i Roberta dostaliśmy cenną radę, czyli sklepów spożywczych na północy Norwegii jest bardzo mało, są głównie w większych miastach, a w mijanych wioskach nie ma ich w ogóle.

    Dokumentacja że na głównej drodze E6 nie mieliśmy lekko z wakacyjnym ruchem
    Dokumentacja że na głównej drodze E6 nie mieliśmy lekko z wakacyjnym ruchem © JPbike

    Pięknie tam (3) :)
    Pięknie tam (3) :) © JPbike

    Po przekroczeniu stówy czas szukać miejscówki na obozik, nie ma lekko, bo górski teren nie ułatwia sprawy, ale spoczko bo doświadczenie podpowiada nam obu że coś się znajdzie.

    Myśleliśmy o tym, aby tam przenocować, tylko jak tam wejść z rowerami? :)
    Myśleliśmy o tym, aby tam przenocować, tylko jak tam wejść z rowerami? :) © JPbike

    Tunelowej jazdy mieliśmy sporo, w tym dwa podmorskie
    Tegoż dnia w sumie pokonywaliśmy kilka niedługich tuneli © JPbike

    Po wyjechaniu z powyższego tunelu i z radochą coś się znalazło do przenocowania :)

    Fajna miejscówka na obóz się trafiła. Nad jeziorem Gyltvikvatnet
    Fajna miejscówka na obóz się trafiła. Nad jeziorem Gyltvikvatnet © JPbike

    Zacne chwile z ulubionym napojem :)
    Nie ma to jak łyknąć wspólnego browarka w takim miejscu :) © JPbike

    TRASA - na stravie.
    KLIK do podsumowania, KLIK do dnia drugiego.



  • dystans : 62.47 km
  • teren : 5.00 km
  • czas : 03:01 h
  • v średnia : 20.71 km/h
  • v max : 61.09 km/h
  • podjazdy : 868 m
  • rower : Accent Peak 29
  • Norweska rozgrzewka przedwyprawowa

    Wtorek, 8 lipca 2025 • dodano: 29.07.2025 | Komentarze 1


    Dzień przed wyruszeniem na wyprawę z sakwami trzeba zrobić okoliczny trip rozgrzewkowy.
    Po analizie mapy stwierdzam że daleko na północy Norwegii nie jest łatwo zrobić jakąś okrężną rundę, po prostu większość tutejszych i bocznych dróg prowadzi głównie do posesji, albo do jakichś obiektów i na tym droga się kończy.
    No to robimy kręcenie tam i nawrotka po swoich śladach. Jako cel obraliśmy zwiedzenie całkiem pokaźnej wyspy Sandhornøya.

    No to jedziemy. Wszędzie woda i góry :)
    No to jedziemy. Wszędzie woda i góry :) © JPbike

    Takie mosty są elegancko wkomponowane w skandynawskie klimaty
    Takie mosty są elegancko wkomponowane w skandynawskie klimaty © JPbike

    Jest pięknie :)
    Jest pięknie :) © JPbike

    Na bocznej drodze i tuż przy brzegu
    Na bocznej drodze i tuż przy brzegu Nordfjorden © JPbike

    To już w głębi wyspy. Widoczki robią warżenie :)
    To już w głębi wyspy. Widoczki robią wrażenie :) © JPbike

    Fajna miejscówka nad Morzem Norweskim, do tego czysta woda
    Fajna miejscówka nad Morzem Norweskim, do tego czysta woda © JPbike

    Piona kompanie :)
    Piona kompanie :) © JPbike

    Imponujące są te formacje skalne
    Imponujące są te formacje skalne © JPbike

    Na północnym krańcu wyspy trafił się taki fajny szuterek :)
    Na północnym krańcu wyspy trafił się taki fajny szuterek :) © JPbike

    Ten mały punkcik na szutrze to ja :)
    Ten mały punkcik na szutrze to ja :) © JPbike

    Tutaj, na opuszczonej przystani skończyła się nam droga
    Tutaj, na opuszczonej przystani skończyła się nam droga © JPbike

    No to chwila na odpoczynek. Zgniłe te deski
    No to chwila na odpoczynek. Zgniłe te deski © JPbike

    Wracamy po swoich śladach
    Wracamy po swoich śladach © JPbike

    Taki widok kamperów będzie nam towarzyszył do końca wyprawy
    Taki widok kamperów będzie nam towarzyszył do końca wyprawy © JPbike

    TRASA - na stravie.
    KLIK do podsumowania, KLIK do dnia pierwszego.