Info o mnie.
- przejechane: 182612.49 km
- w tym teren: 66011.10 km
- teren procentowo: 36.15 %
- v średnia: 22.63 km/h
- czas: 334d 09h 24m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

Kategorie
-
Bike Maraton - 38
bikestatsowe zawody - 8
CX - 7
do 100 km - 1172
do 50 km - 1228
do/z pracy - 278
dron - 64
dzień wyścigowy - 249
Etapówki MTB - 31
Festive 500 - 55
Gogol MTB - 62
Kaczmarek Electric - 21
maratony - 178
MTB Marathon - 31
na orientację - 6
nocne - 288
podium, te szerokie też - 36
podsumowanie - 10
pomiar czasu - 67
ponad 100 km - 240
ponad 200 km - 28
ponad 300 km - 4
poza PL - 100
Solid MTB - 30
sprzęt - 49
szoska - 448
Uphill race - 8
w górach - 304
w roli kibica - 10
w towarzystwie - 395
wyprawy - 66
wysokie szczyty - 35
XC - 32
z przyczepką - 4
-
Moja stajnia
w użyciu
Orbea Oiz M20

Black Peak

Canyon Endurace



archiwum
Accent Peak 29
TREK 8500
Kross Action
pechowe accenty
Accent Tormenta 1 - skradziony
Accent Tormenta 2 - skradziony
Accent Tormenta 3 - skasowany
Archiwum
2024
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
-
2025, Czerwiec - 9 - 15
2025, Maj - 10 - 20
2025, Kwiecień - 8 - 21
2025, Marzec - 10 - 24
2025, Luty - 8 - 16
2025, Styczeń - 7 - 13
2024, Grudzień - 15 - 38
2024, Listopad - 7 - 15
2024, Październik - 9 - 21
2024, Wrzesień - 10 - 18
2024, Sierpień - 12 - 20
2024, Lipiec - 14 - 30
2024, Czerwiec - 18 - 40
2024, Maj - 10 - 24
2024, Kwiecień - 15 - 37
2024, Marzec - 12 - 29
2024, Luty - 9 - 27
2024, Styczeń - 9 - 25
2023, Grudzień - 12 - 34
2023, Listopad - 10 - 33
2023, Październik - 9 - 27
2023, Wrzesień - 11 - 28
2023, Sierpień - 8 - 16
2023, Lipiec - 16 - 43
2023, Czerwiec - 11 - 27
2023, Maj - 17 - 36
2023, Kwiecień - 12 - 45
2023, Marzec - 6 - 16
2023, Luty - 8 - 32
2023, Styczeń - 8 - 26
2022, Grudzień - 8 - 20
2022, Listopad - 8 - 25
2022, Październik - 9 - 31
2022, Wrzesień - 12 - 16
2022, Sierpień - 10 - 24
2022, Lipiec - 16 - 37
2022, Czerwiec - 12 - 26
2022, Maj - 16 - 32
2022, Kwiecień - 14 - 49
2022, Marzec - 9 - 30
2022, Luty - 8 - 18
2022, Styczeń - 10 - 27
2021, Grudzień - 10 - 25
2021, Listopad - 11 - 29
2021, Październik - 12 - 35
2021, Wrzesień - 15 - 30
2021, Sierpień - 16 - 24
2021, Lipiec - 20 - 34
2021, Czerwiec - 19 - 42
2021, Maj - 15 - 34
2021, Kwiecień - 15 - 30
2021, Marzec - 12 - 35
2021, Luty - 11 - 32
2021, Styczeń - 13 - 42
2020, Grudzień - 17 - 37
2020, Listopad - 13 - 51
2020, Październik - 14 - 40
2020, Wrzesień - 19 - 33
2020, Sierpień - 20 - 42
2020, Lipiec - 25 - 65
2020, Czerwiec - 21 - 77
2020, Maj - 21 - 75
2020, Kwiecień - 14 - 60
2020, Marzec - 7 - 21
2020, Luty - 15 - 34
2020, Styczeń - 13 - 46
2019, Grudzień - 20 - 76
2019, Listopad - 14 - 50
2019, Październik - 13 - 44
2019, Wrzesień - 24 - 46
2019, Sierpień - 23 - 25
2019, Lipiec - 23 - 31
2019, Czerwiec - 26 - 42
2019, Maj - 25 - 58
2019, Kwiecień - 24 - 75
2019, Marzec - 18 - 56
2019, Luty - 16 - 45
2019, Styczeń - 15 - 53
2018, Grudzień - 18 - 68
2018, Listopad - 10 - 36
2018, Październik - 20 - 42
2018, Wrzesień - 31 - 67
2018, Sierpień - 21 - 82
2018, Lipiec - 18 - 58
2018, Czerwiec - 14 - 55
2018, Maj - 19 - 55
2018, Kwiecień - 18 - 68
2018, Marzec - 14 - 55
2018, Luty - 10 - 52
2018, Styczeń - 10 - 52
2017, Grudzień - 10 - 42
2017, Listopad - 7 - 44
2017, Październik - 10 - 43
2017, Wrzesień - 17 - 46
2017, Sierpień - 19 - 43
2017, Lipiec - 19 - 83
2017, Czerwiec - 17 - 42
2017, Maj - 21 - 60
2017, Kwiecień - 19 - 47
2017, Marzec - 15 - 38
2017, Luty - 13 - 32
2017, Styczeń - 14 - 47
2016, Grudzień - 9 - 14
2016, Listopad - 9 - 24
2016, Październik - 14 - 19
2016, Wrzesień - 14 - 66
2016, Sierpień - 16 - 24
2016, Lipiec - 21 - 41
2016, Czerwiec - 15 - 26
2016, Maj - 24 - 77
2016, Kwiecień - 18 - 47
2016, Marzec - 18 - 42
2016, Luty - 13 - 26
2016, Styczeń - 14 - 39
2015, Grudzień - 14 - 72
2015, Listopad - 8 - 26
2015, Październik - 8 - 23
2015, Wrzesień - 12 - 27
2015, Sierpień - 18 - 31
2015, Lipiec - 16 - 59
2015, Czerwiec - 21 - 72
2015, Maj - 21 - 53
2015, Kwiecień - 20 - 88
2015, Marzec - 19 - 88
2015, Luty - 16 - 59
2015, Styczeń - 15 - 59
2014, Grudzień - 11 - 60
2014, Listopad - 19 - 34
2014, Październik - 12 - 22
2014, Wrzesień - 17 - 37
2014, Sierpień - 18 - 31
2014, Lipiec - 22 - 95
2014, Czerwiec - 18 - 73
2014, Maj - 16 - 76
2014, Kwiecień - 21 - 77
2014, Marzec - 20 - 73
2014, Luty - 16 - 80
2014, Styczeń - 7 - 31
2013, Grudzień - 18 - 87
2013, Listopad - 13 - 78
2013, Październik - 15 - 60
2013, Wrzesień - 16 - 65
2013, Sierpień - 15 - 76
2013, Lipiec - 26 - 161
2013, Czerwiec - 21 - 121
2013, Maj - 20 - 102
2013, Kwiecień - 20 - 116
2013, Marzec - 18 - 117
2013, Luty - 15 - 125
2013, Styczeń - 12 - 92
2012, Grudzień - 20 - 106
2012, Listopad - 10 - 82
2012, Październik - 13 - 46
2012, Wrzesień - 17 - 96
2012, Sierpień - 16 - 99
2012, Lipiec - 23 - 113
2012, Czerwiec - 17 - 97
2012, Maj - 18 - 61
2012, Kwiecień - 20 - 132
2012, Marzec - 20 - 130
2012, Luty - 9 - 57
2012, Styczeń - 10 - 55
2011, Grudzień - 11 - 84
2011, Listopad - 12 - 96
2011, Październik - 20 - 127
2011, Wrzesień - 17 - 170
2011, Sierpień - 23 - 109
2011, Lipiec - 11 - 116
2011, Czerwiec - 3 - 154
2011, Maj - 24 - 186
2011, Kwiecień - 15 - 255
2011, Marzec - 24 - 213
2011, Luty - 26 - 187
2011, Styczeń - 18 - 199
2010, Grudzień - 19 - 173
2010, Listopad - 13 - 106
2010, Październik - 14 - 118
2010, Wrzesień - 15 - 192
2010, Sierpień - 25 - 209
2010, Lipiec - 27 - 126
2010, Czerwiec - 28 - 191
2010, Maj - 20 - 255
2010, Kwiecień - 24 - 220
2010, Marzec - 18 - 196
2010, Luty - 9 - 138
2010, Styczeń - 11 - 134
2009, Grudzień - 12 - 142
2009, Listopad - 11 - 128
2009, Październik - 8 - 93
2009, Wrzesień - 24 - 158
2009, Sierpień - 22 - 118
2009, Lipiec - 19 - 143
2009, Czerwiec - 20 - 94
2009, Maj - 19 - 170
2009, Kwiecień - 25 - 178
2009, Marzec - 14 - 137
2009, Luty - 7 - 50
2009, Styczeń - 11 - 96
2008, Grudzień - 11 - 131
2008, Listopad - 13 - 56
2008, Październik - 17 - 64
2008, Wrzesień - 17 - 62
2008, Sierpień - 21 - 78
2008, Lipiec - 18 - 39
2008, Czerwiec - 24 - 74
2008, Maj - 15 - 23
2008, Kwiecień - 7 - 40
2008, Marzec - 6 - 14

















Wpisy archiwalne w kategorii
w towarzystwie
Dystans całkowity: | 31445.03 km (w terenie 9174.42 km; 29.18%) |
Czas w ruchu: | 1541:08 |
Średnia prędkość: | 20.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 83.56 km/h |
Suma podjazdów: | 105798 m |
Maks. tętno maksymalne: | 177 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (82 %) |
Suma kalorii: | 1575 kcal |
Liczba aktywności: | 390 |
Średnio na aktywność: | 80.63 km i 3h 57m |
Więcej statystyk |
Piątek, 16 lipca 2021 • dodano: 18.07.2021 | Komentarze 2
Zagadaliśmy się z Piotrkiem na przedwieczorny wypad na dwa szczyty - Biskupią Kopę (890m) i sąsiednią Srebrną Kopę (758m). Wyjazd lekko opóźniony bo spadł deszcz, nawet dobrze bo gdy przestało to zrobiło się świeżo i przyjemnie. Sama wspinaczka przebiegła bez spiny. Z racji że my dwaj mamy inną formę - częściej kręciłem z przodu, w efekcie na rozjazd dotarłem sam i skręciłem na Biskupią Kopę, a Piotrek jak się później okazało skręcił najpierw na Srebrną Kopę, czyli po prostu nie dogadaliśmy się w temacie kolejności zdobywania szczytów :)
I tak oba szczyty zdobyliśmy osobno. Trudniejszy jest oczywiście ten wyższy, a to przez stromą i końcową ściankę podjazdową z masą kamieni. Po tym nastał czas na wspólny zjazd do bazy spod Przełęczy Mokrej.

Grupka rowerzystów mijana w drodze na Biskupią Kopę © JPbike

Wspinamy się. Ten szuterek jest spoczko © JPbike

Biskupia Kopa (890m) kolejny raz zdobyta © JPbike

Podjazd na Srebrną Kopę © JPbike

Szczyt zdobyty. Nie wiem co to za kamienna "chatka" © JPbike
Kategoria do 50 km, w górach, w towarzystwie
Sobota, 13 marca 2021 • dodano: 14.03.2021 | Komentarze 4
Wspólne kręcenie z Kasią u mnie stało się regularne - to cieszy :)
Zagadaliśmy się na MTB-owanie po nadwraciańskich singlach w północnej części, zresztą to kolejny świetny pomysł kompanki. Pogoda typowo marcowa - raz słońce, raz chmury, raz deszcz i średnio 6°C, o wietrze nie ma co pisać, bo w sporej części las nas osłaniał.
Najpierw trening techniki na schodach przy golęcińskim stadionie żużlowym. Kasia złapała kapcioszka, użyczyłem swojej dętki i dalej było spoko. Po tym jak w tytule - jazda północnym nadwarciańskim. No i poznałem kolejny fajny, kręty singielek. Po dokręceniu do mostu za Biedruskiem czas pokonać prawobrzeżną ścieżkę nadwarciańską - częściowo mi znaną i z dodatkiem zwiedzania opuszczonych i przybrzeżnych obiektów. Ostatnie i miejskie km-y przebiegły w deszczu. Kolejny wspólny udany trip zaliczony :)

Pomykamy lewobrzeżnym nadwarciańskim © JPbike

Warunki MTB takie jak w przysłowiu - w marcu jak w garncu © JPbike

Zacne błotko, dało się tędy przejechać i było fajnie :) © JPbike

Błotne fragmenciki. Obok stawiają nówkę kładkę © JPbike

Tędy jeszcze nie jechałem © JPbike

Tego nadrzecznego i ciekawego obiektu też nie widziałem © JPbike

Dotarliśmy do opuszczonych obiektów. Czas pozwiedzać © JPbike

W środku jest spoko, tylko wchodzi się na własną odpowiedzialność © JPbike

Całkiem fajny ten nadrzeczny i opuszczony obiekt © JPbike

Ścieżka na prawym brzegu też jest spoczko © JPbike

Deszczowe ostatnie kilometry © JPbike
Kategoria do 100 km, w towarzystwie
Sobota, 6 marca 2021 • dodano: 06.03.2021 | Komentarze 3
- spontanicznie zagadałem się z Kasią na trip po Puszczy Zielonce
- start o 11:07, słonecznie, wietrznie i chłodno (max 5°C)
- trasę zawierającą najciekawsze odcinki MTB wymyśliła kompanka
- dojazd w rejon Dziewiczej Góry nowym i nieznanym mi fragmentem
- na stokach powyższej góry trochę kręcenia w wersji XC, hopki też były
- dalsze kręcenie po lesie przebiegło w większości po nieznanych mi duktach
- po zajechaniu nad klimatyczne Jezioro Tuczno chłodek i zmęczenie się odezwały
- ostatnie km-y po Zielonce nadal ciekawe, do tego nisko wiszące fajne słońce...
- powrót przez miasto ciut spokojniejszy i przeważnie asfaltowy
- to był kolejny wspólny super trip i czekam na kolejne :)

No, nie wiedziałem że tędy, do Czerwonaka biegnie ścieżka © JPbike

Mówię Kasi że mnie tu jeszcze nie było © JPbike

Na Dziewiczej Górze jest spoczko © JPbike

Latający ja :) © JPbike

Wiosna idzie © JPbike

Tu też mnie jeszcze nie było © JPbike

Śniegu nie brakowało © JPbike

Przerwa nad Jeziorem Tuczno © JPbike

Urok terenowego kręcenia w trakcie marcowego zachodu słońca © JPbike

Nad Wartą też uroczo z chmurkami i słoneczkiem © JPbike
Kategoria do 100 km, w towarzystwie
Sobota, 27 lutego 2021 • dodano: 27.02.2021 | Komentarze 4
Kompanka Kasia ma ambitny plan na długodystansowy trip latem. Do tego potrzeba odpowiedniego przygotowania, czyli właśnie tripów przekraczających 100 km. No to postanowiłem jej pokazać moją wielokrotnie pokonywaną rundę wokół Puszczy Noteckiej. Dojazd do Wronek zmotoryzowany i start nastąpił o 9:48, przy dość chłodnej (7°C), wietrznej i trochę słonecznej aurze.
Odcinek wzdłuż Warty do Radgoszczu jakoś zleciał, na otwartych fragmentach wiatr nam nie sprzyjał. Jazda do Drezdenka drogą nr 160 też jakoś zleciała w towarzystwie bocznego wiatru i mniej niż średniego ruchu aut. Po osiągnięciu połowy trasy skręciliśmy ponownie w głąb lasów Puszczy Noteckiej, po drodze zaliczając postój przy wiejskim sklepie na zatankowanie bidonów. I tak we Wronkach domknęliśmy rundę.
Krótko podsumowując - ogólnie to był długi spoko trip. Przez znaczną większość trasy Kasia kręciła z przodu i dała radę (trening wytrzymałościowy). Po powrocie do zaparkowanego auta usłyszałem od niej troszkę negatywów pod adresem jakości asfalfów - faktycznie na tej trasie jest niemało gorszych nawierzchniowo odcinków. Poza tym tegoż dnia przez chłodek nie pomykało nam się komfortowo. Jak to w życiu bywa - nie zawsze jest tak kolorowo.

Urok pomykania wzdłuż Warty (by dron) © JPbike

Przez las, las, ... © JPbike

Na trasie jest mnóstwo jezior © JPbike

Cała i wielka ta Puszcza Notecka (by dron) © JPbike

Kilka brukowanych fragmencików też trzeba pokonać © JPbike

Fragment przez młodszy las © JPbike
Kategoria dron, ponad 100 km, w towarzystwie, szoska
Niedziela, 21 lutego 2021 • dodano: 23.02.2021 | Komentarze 2
Kompanka Kasia dała mi znać że ma ochotę na szosowanie. No to wczorajszego dnia posiedziałem do północy by obmyślić jak najlepszą trasę pod jej preferencje, czyli pozbawioną asfaltów biegnących między nudnymi polami. Wygrał pomysł na zmotoryzowany dojazd z rowerami do Wronek i stamtąd niespełna 80 km runda po pięknej i klimatycznej Puszczy Noteckiej.
Tegoż niedzielnego dnia mieliśmy wręcz bajkową pogodę z pełnym słońcem i temperaturą na poziomie 10°C - to wszystko w drugiej połowie lutego :)
Po spoczko zajechaniu na miejsce ruszyliśmy najpierw drogą do Lubasza - ruch aut mniej niż średni. Po skręceniu na boczny asfalcik prowadzący do Ciszkowa to zaczęła się pełna przyjemność z pomykania na szosówce, po drodze mijaliśmy konną ustawkę.
Mały ruch aut i piękny urok lasów Puszczy Noteckiej powodowały że z Kasia cały czas pomykała z uśmiechem na twarzy, to cieszy :)
Po dokręceniu po dobrej jakości nawierzchni do Mokrza przyszedł czas na pokonanie 8 km odcinka po paskudnym i dziurawym asfalcie z dodatkiem wielu fragmentów z roztapiającym się lodem z domieszką błotka. Daliśmy radę, nawet nasze uśmiechy i frajda z jazdy nie znikły - zapewne dlatego że tęskno nam za prawdziwym MTB-owaniem :)
I tak dokręciliśmy do końcowego i fajnie poprowadzonego odcinka drogi biegnącego do Wronek. Z tejże szosy od czasu do czasu można podziwiać rzekę Wartę, jak i popatrzeć na wiejskie życie w mijanych wioskach.
Krótko podsumowując - to był bardzo udany szosowy trip z kompanką, która już jest chętna na kolejne wspólne szosowanie - na moją 137 km rundę wokół Puszczy Noteckiej :)

Jest fajnie i pięknie - to widać :) © JPbike

Pomykanie przez wielki las to jest to © JPbike

Kasia daje radę na takim lodzie i to na szosówce © JPbike

Klimacik na bocznym asfalciku w Puszczy Noteckiej © JPbike

Dla nas jazda po gorszym asfalcie z dziurami to żaden problem © JPbike

Wiejskie i słoneczne klimaty na szosie wzdłuż Warty © JPbike
Kategoria do 100 km, szoska, w towarzystwie
Niedziela, 14 lutego 2021 • dodano: 15.02.2021 | Komentarze 2
- zagadałem się z Kasią na wspólny śnieżny trip po NSR i WPN
- start o 11:03 (-2°C), piękny zimowy i słoneczny dzień
- ustawka w Luboniu przy nadwarciańskim i myk wspólnie
- po dokręceniu do WPN ciężki (śliski) nawierzchniowo podjazd na Osową Górę
- na fragmencie stromej ścieżki podjazdowej mieliśmy wypych
- na szosie od Puszczykowa auta nie dawały rady podjechać - parkowalli na poboczu
- w całym rejonie Osowej Góry koszmarny tłok - bo stoki otworzyli :)
- przejazd przez WPN głównie po trochę ubitych duktach i ścieżkach
- powrót ponownie nadwarciańskim z sesją foto pure MTB

Piękna zima na nadwarciańskim © JPbike

Chwila słonecznej przerwy © JPbike

Śnieżne warunki do jazdy na góralu w WPN są spoczko © JPbike

W taką pogodę to tylko pomykać © JPbike

Technikę MTB ja to mam we krwi © JPbike

Kasia też fajnie latała :) © JPbike

Mostek na nadwarciańskim. Pora wracać © JPbike
Kategoria do 100 km, w towarzystwie
Sobota, 23 stycznia 2021 • dodano: 25.01.2021 | Komentarze 2
Mój chrześniak skończył 18 lat... Ale ten czas ucieka... :)
Zatem na ten styczniowy weekend skoczyłem do Zgierza, gdzie on mieszka. W jego chacie mówili mi że Kuba, który lubi pomykać na motocyklu denerwuje się, bo pierwszy raz wychodzi pokręcić na rowerze z zawodowcem, czyli ze mną :)
Oj tam, nie ma czego się obawiać, bo ja to wszechstronny biker. Ruszyliśmy po 13:30, do pobliskiego i sporego lasu (Krogulec).

My dwaj zwarci, gotowi, żółwik i jazda © JPbike

Swobodne pierwsze kilometry © JPbike

Po wjechaniu do lasu zastały nas ciężkie roztopowe warunki © JPbike

Ciekawy i stary most wiszący © JPbike

Zwiedziliśmy zrujnowany teren starej szkoły © JPbike

Nie wszędzie dało się jechać © JPbike

Atrakcje przeprawowe też były © JPbike

Kuba pokazał mi klimatyczną miejscówkę, gdzie często bywają © JPbike
Bym zapomniał - zaliczyłem 3 śniegowe gleby, a Kuba żadnej ... :)
Wycieczka z dodatkiem ciężkiego terenu była zacna, po tym czas na pierwsze wspólne piwo :)
Kategoria w towarzystwie, do 50 km
Niedziela, 22 listopada 2020 • dodano: 22.11.2020 | Komentarze 5
- wczorajszego dnia Kasia zapytała czy mam ochotę na wspólny WPN
- a ja na to: jak najbardziej :)
- ustawka po 11 przy Stadionie, przy zacnym parowozie Ty-51
- obok punkt pobierania wymazów - nie zauważyłem nikogo kto na to się skusił
- aura pochmurna i chłodnawa (5°C), czyli dobra pogoda na rower :)
- dojazd do WPN przez Szachty, Luboń i nadwarciańskim
- na moim terenowym rewirze pomykanie na spokojnie i bez szaleństw
- w pewnym momencie pękła mi żyłka w prawym spd-zie, jakoś dało się dalej pomykać
- Kasia zgłaszała problemy z hamulcami, więc przed Szreniawą czas na powrót
- droga powrotna najkrótsza i po tym każde z nas do swoich domów
- mimo drobnych problemów sprzętowych wyszła miła wspólna przejażdżka

Lansik przy Ty-51 w oczekiwaniu na kompankę © JPbike

Listopadowe myk, myk na nadwarciańskim © JPbike

Chwila przerwy gdzieś w lesie © JPbike

Wspólne ujęcie musi być :) © JPbike
Kategoria do 100 km, w towarzystwie
Niedziela, 1 listopada 2020 • dodano: 01.11.2020 | Komentarze 3
W planach było szosowanie. Dałem znać Kasi czy nie wyszłaby na wspólne kręcenie - miała ograniczony czas na rower, zatem zagadaliśmy się na spontan w terenie.
Jedyna opcja - ścieżki i dukty w rejonie Rusałki, Strzeszyńskiego i Kierskiego. I tak pokręciliśmy wspólnie w fantastycznej i kolorowej jesiennej aurze przez niespełna godzinkę, po drodze dopadł nas ultra krótki deszczyk. Po czym udałem się solo na rundę wokół Kierskiego wykorzystać resztę wolnego czasu, w efekcie wyszły fajne trzy godzinny aktywności MTB - lubię to :)

Jak fajnie znów pokręcić na MTB z Kasią :) © JPbike

Prawdziwie listopadowy klimacik © JPbike

Przerwa na batonika i izotonika nad Kierskim © JPbike

Wyszaleć się na MTB ja po prostu muszę i czuję że żyję :) © JPbike
Kategoria do 100 km, w towarzystwie
Niedziela, 27 września 2020 • dodano: 28.09.2020 | Komentarze 2
Tu i tam po ulicy w Dąbrowie. W towarzystwie Pawła.
Poza tym wczorajszego dnia chciałem coś pokręcić, ale serwis Peaka trwał do 21...
- wymieniłem tylną obręcz - było bicie góra-dół od walnięcia w krawężnik lub kamień
- zamontowałem nówkę tylną przerzutkę (GX Eagle) + nowa linka i pancerz
- nowy suport, zębatka w korbie (32), kaseta (11-50) i łańcuch (NX Eagle)
- nowa przednia opona Maxxis Ikon + nowe wentyle i zalanie mleczkiem

Nowe komponenty zawsze cieszą :) © JPbike
Kategoria do 50 km, sprzęt, w towarzystwie