top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 176827.05 km
- w tym teren: 64229.10 km
- teren procentowo: 36.32 %
- v średnia: 22.68 km/h
- czas: 323d 01h 26m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156 TN-IMG-2156

Zrowerowane gminy



Archiwum 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

Wpisy archiwalne w kategorii

do 50 km

Dystans całkowity:42502.72 km (w terenie 14811.81 km; 34.85%)
Czas w ruchu:1810:43
Średnia prędkość:23.31 km/h
Maksymalna prędkość:77.51 km/h
Suma podjazdów:121816 m
Maks. tętno maksymalne:174 (98 %)
Maks. tętno średnie:156 (87 %)
Suma kalorii:1814 kcal
Liczba aktywności:1212
Średnio na aktywność:35.07 km i 1h 30m
Więcej statystyk
  • dystans : 23.49 km
  • teren : 3.00 km
  • czas : 01:06 h
  • v średnia : 21.35 km/h
  • v max : 40.40 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Nocny trening przed MNM :)

    Sobota, 5 grudnia 2009 • dodano: 07.12.2009 | Komentarze 3


    Po mojej fantastycznej, ubiegłorocznej wizycie z rowerem we Wrocławiu, podczas której poznałem wspaniałych przyjaciół: Asiczkę i Młynarza wiedziałem że za rok też pojadę i właśnie pojechałem, tym razem na cały weekend i by dodatkowo wzmocnić ekipę BIKEstats.pl na Mini Nocnej Masakrze :)

    Po powitaniu z Młynarzem i powspominaniu wspaniałych chwil spędzonych z Nimi podczas Wyprawy Dookoła Polski ... około 1-szej w nocy wskoczyliśmy na swoje rowery i pognaliśmy prawie pustymi ulicami i ścieżkami rowerowymi po Asiczkę, która późno kończyła pracę. Jechało się fajnie, przy temperaturze w okolicy zera ... :)

    Gdy tylko się zjawię we Wrocławiu to Jahoo z Młynarzem tak się cieszą :) Ja również :)


    Kompletna i gotowa do jazdy ekipa na Moście Milenijnym :)


    Następnie w trójkę udaliśmy się w kierunku centrum na trening przed wspomnianymi nocnymi zawodami. Zatrzymaliśmy się na tamtejszym Rynku i poznałem dwa krasnale :)

    Jakie są piękne te wrocławskie iluminacje ... :)


    Po kręceniu przez starówkę i wśród niezliczonej ilości mostów zadowoleni z treningu wróciliśmy do mieszkanka Jahoo i Młynarza, gdzie nastąpiła nocna biesiada z dużą ilością browarów ... i spać (nie pamiętam o której :D)



  • dystans : 47.15 km
  • teren : 34.00 km
  • czas : 01:59 h
  • v średnia : 23.77 km/h
  • v max : 39.70 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Na Morasko

    Sobota, 28 listopada 2009 • dodano: 28.11.2009 | Komentarze 3


    Treningowy wypad w słoneczną i wietrzną sobotę na Górę Morasko.

    Tym razem na to wzniesienie (154 m) udałem się najpierw standardową trasą do Strzeszynka, tam odbiłem się na niedawno poznaną terenową szosę do Jelonka i dalej północnym szlakiem łącznikowym Pierścienia dokręciłem na szczyt.
    Po tamtejszych stokach i singletrackach trochę potrenowałem (tędy i tędy) i wróciłem tą samą trasą, po drodze spotkałem faceta, który kręcił na rowerze poziomym.
    W sumie fajna treningowo trasa wyszła - będę częściej tamtędy jeździł.

    Puls - max 178, średni 139

    Kategoria do 50 km


  • dystans : 39.84 km
  • teren : 1.00 km
  • czas : 01:33 h
  • v średnia : 25.70 km/h
  • v max : 41.89 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Trenuję dalej

    Środa, 25 listopada 2009 • dodano: 25.11.2009 | Komentarze 11


    Po niedzielnym osiągnięciu celu na ten sezon i przeczytaniu komentarzy doszedłem do wniosku że warto do 31 grudnia spróbować dobić 11000 km :)
    Dla mnie najważniejsza jest sama jazda, zawsze sprawia mi przyjemność :)

    A co do jazdy - korzystając z wyjątkowo ciepłego jak na końcówkę listopada wieczoru (11 st.C) wsiadłem na rower o 18-tej i trenuję dalej :)

    Dom - Plewiska - Komorniki - jazda Greiserówką w świetle księżyca - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań ...

    Dodatkową informacją jest to, że 5 grudnia wystartuję w Mini Nocnej Masakrze oczywiście w teamie BIKEstats.pl :)

    Kategoria do 50 km, nocne


  • dystans : 29.42 km
  • teren : 20.00 km
  • czas : 01:10 h
  • v średnia : 25.22 km/h
  • v max : 40.40 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Standard

    Sobota, 21 listopada 2009 • dodano: 21.11.2009 | Komentarze 2


    Kondycyjny przejazd standardem przy zachodzącym słońcu z racji mniejszej ilości czasu na rower (praca i wizyta w rowerowym).

    Kategoria do 50 km


  • dystans : 26.63 km
  • czas : 01:15 h
  • v średnia : 21.30 km/h
  • v max : 36.94 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Wieczorny przejazd

    Piątek, 20 listopada 2009 • dodano: 20.11.2009 | Komentarze 3


    Ostatnimi dzionkami sporo majstrowałem przy swoich rowerach.

    Tormenta nr.1 - zdemontowałem kompletny osprzęt XT, Rebę, parę innych komponentów i zamontowałem XCR-a, starszy osprzęt klasy Alivio - od tej chwili przez jakiś czas będzie mi służył jako zimówka.

    Tormenta nr.2 - nadal jest rozebrana i będzie troszkę modyfikowana ...

    A dziś o 19-tej wyruszyłem na miejską przejażdżkę nad Maltę (jedno kółko) i sprawdzałem efekt zmiany napędu na 24 biegowy (właściwie 21, bo w klamkomanetce mam tylko 7 przełożeń), można napisać że czuję powrót do przeszłości :)

    Nowy wiadukt pieszo-rowerowy przy Galerii Malta


    A w niedzielę, jeśli pogoda dopisze to ... 10000 km wykręcę !!!

    Kategoria do 50 km, nocne


  • dystans : 44.46 km
  • teren : 12.00 km
  • czas : 01:52 h
  • v średnia : 23.82 km/h
  • v max : 55.19 km/h
  • rower : Accent Tormenta 2
  • Przez WPN

    Niedziela, 15 listopada 2009 • dodano: 15.11.2009 | Komentarze 13


    Zanim wyruszyłem na trasę, przez pół godziny wyczyściłem rower z wczorajszego błotka, nie było łatwo, masa klejącego się błotka (a może gliny) stwardniała, ciepła woda znacznie ułatwiła zadanie. Jedynie ciuchy (mniej) i buty (bardziej) pozostały uwalone :)
    Podobna do wczorajszej pogoda ponownie sprzyjała kręceniu, chociaż w nocy i nad ranem popadało.

    Dom - Luboń - jazda nadwarciańskim (jakoś zrobiło się miękko, ciężej się jechało i w dodatku sporo spacerowiczów) - Puszczykowo - Osowa Góra (pewna bikerka, którą wyprzedziłem na podjeździe chciała mi dorównać tempem) - zjazd terenem z Osowej w stronę Greiserówki (chwilka odpoczynku, dwie sarenki spotkałem) - jazda Greiserówką (masa niedzielnych blaszaków, przez co niezbyt fajnie się kręciło) - Komorniki - Plewiska - Poznań ...

    Listopadowy, słoneczny nadwarciański


    Podczas odpoczynku


    Do domu wróciłem troszkę napocony - widać że nadwarciańskie i WPN-owskie tereny są bardziej wymagające od poznańskiego bikemaratonu.

    Puls - max 178, średni 137

    Kategoria do 50 km


  • dystans : 41.77 km
  • teren : 33.00 km
  • czas : 01:54 h
  • v średnia : 21.98 km/h
  • v max : 41.39 km/h
  • rower : Accent Tormenta 2
  • Zobaczyć krater meteorytowy

    Niedziela, 8 listopada 2009 • dodano: 08.11.2009 | Komentarze 15


    Znów pochmurno, lekko mgliście i około 8 stopni.

    Udałem się najpierw przez Rusałkę, Park Sołacki, bezkolizyjną ścieżką rowerową przez północny Poznań dokręciłem na szczyt Góry Morasko (154 m) i stamtąd zjechałem żółtym szlakiem (fajny singletrack) w okolice kraterów meteorytowych, ponoć do tej pory nigdy tam nie byłem.

    Tuż przy kraterze (ten spadek terenu po lewej) ...


    To właśnie ten największy krater meteorytowy, po części będący oczkiem wodnym
    Krater w Morasku © JPbike

    Kręcąc dalej wypatrzyłem parę mniejszych i nie mniej ciekawych dziur z kosmosu.

    Wracając w kierunku Strzeszynka postanowiłem sprawdzić, czy poza asfaltem istnieje jakaś terenowa ścieżka - rzeczywiście JEST :)


    Przy okazji "odkryłem" camping, a raczej pozostałości pola namiotowego ...


    Spenetrowałem również tamtejsze zaplecze sanitarne ... ruina i tyle.
    Do domu kręciłem swoim standardem (Strzeszynek, Rusałka i Lasek Marceliński).

    Kategoria do 50 km


  • dystans : 31.14 km
  • czas : 01:33 h
  • v średnia : 20.09 km/h
  • v max : 35.47 km/h
  • rower : Accent Tormenta 2
  • Nocne kręcenie

    Sobota, 7 listopada 2009 • dodano: 07.11.2009 | Komentarze 9


    Po ciężkim tygodniu (głównie przez pracę) wreszcie udało mi się wsiąść na bika :)
    Chęci do kręcenia miałem (i nadal mam) ... niesamowite :)
    Na miejską wycieczkę wyruszyłem krótko po zapadnięciu zmroku, było lekko mgliście i temperatura na poziomie 4-ech stopni.

    Przejazd tunelem kolejowym na Hetmańskiej.


    Następnie ścieżką biegnącą po nadwarciańskim wale dokręciłem pod most Królowej Jadwigi, iluminacji brak ...


    By po chwili obfocić most Św. Rocha - ponoć to jeden z dwóch poznańskich mostów, które mają piękną iluminację


    Nocny JPbike w świetle reflektora :)


    Tak, tak - tam sobie pokręciłem w kółko, a może spiralę :)


    Następnie udałem się nad Maltę i zrobiłem jedno kółko.


    A w drodze powrotnej wpadłem na pływalnie sprawdzić godziny wolnych torów, przy okazji podjechałem obejrzeć nowe lodowisko na Chwiałce - poza rowerem to moje najczęściej uprawiane sporty.

    Tam w ciekawym architektonicznie i iluminacyjnie "Spot"-cie trwała sobotnia impreza


    Dalej to już szybko do domu bo ... piwko czeka :)

    Kategoria do 50 km, nocne


  • dystans : 34.53 km
  • teren : 8.00 km
  • czas : 01:44 h
  • v średnia : 19.92 km/h
  • v max : 35.47 km/h
  • rower : Accent Tormenta 2
  • Praca i nocna Cytadela

    Środa, 28 października 2009 • dodano: 28.10.2009 | Komentarze 13


    Najpierw jazda do/z pracy - przyjemnie, bo w miarę sucho na drogach.

    A po 19-tej wyszłem pokręcić przez Rusałkę, Park Sołacki na wzgórze Cytadeli - o tej porze fajnie się jechało, zero wiatru i znikoma ilość ludzi.

    Jesienna noc na Cytadeli ...


    ... T-34 i T-54 w nocnym klimacie :)


    Powrót tą samą trasą, troszkę się napociłem :)



  • dystans : 50.35 km
  • teren : 29.00 km
  • czas : 02:21 h
  • v średnia : 21.43 km/h
  • v max : 40.35 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Na Osową Górę

    Niedziela, 25 października 2009 • dodano: 25.10.2009 | Komentarze 2


    Obecnie głównie odpoczywam po sezonie maratonowym, co nie znaczy że w ogóle nie jeżdżę. Przygotowania do sezonu 2010 zacznę w połowie listopada.

    Na rower wyskoczyłem dość późno, długo pospałem po roboczym tygodniu, podczas którego wyczyściłem i sprawdziłem stan swoich dwóch rowerów, w jednym łańcuch XT po 3200 km się zużył.

    Co do trasy - przez Luboń, szlak nadwarciański, Puszczykowo dokręciłem na szczyt Osowej Góry i powrót również nadwarciańskim.
    Jesień w pełni, brak jedynie słonecznej pogody by pokazać pełnię kolorowej pory roku ...

    Na nadwarciańskim szlaku ...


    ... i na Osowej Górze :)


    Wracałem w lekkiej mżawce i przy powoli zapadającym zmroku.

    Puls - max 169, średni 130
    Przewyższenie 210 m

    Kategoria do 50 km