Info o mnie.
- przejechane: 183983.68 km
- w tym teren: 66405.10 km
- teren procentowo: 36.09 %
- v średnia: 22.60 km/h
- czas: 337d 07h 39m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

Kategorie
-
Bike Maraton - 39
bikestatsowe zawody - 8
CX - 7
do 100 km - 1181
do 50 km - 1233
do/z pracy - 278
dron - 64
dzień wyścigowy - 251
Etapówki MTB - 31
Festive 500 - 55
Gogol MTB - 62
Kaczmarek Electric - 21
maratony - 180
MTB Marathon - 31
na orientację - 6
nocne - 288
podium, te szerokie też - 37
podsumowanie - 11
pomiar czasu - 67
ponad 100 km - 244
ponad 200 km - 28
ponad 300 km - 4
poza PL - 108
Solid MTB - 30
sprzęt - 49
szoska - 454
Uphill race - 8
w górach - 315
w roli kibica - 10
w towarzystwie - 400
wyprawy - 70
wysokie szczyty - 35
XC - 32
z przyczepką - 4
-
Moja stajnia
w użyciu
Orbea Oiz M20

Black Peak

Canyon Endurace



archiwum
Accent Peak 29
TREK 8500
Kross Action
pechowe accenty
Accent Tormenta 1 - skradziony
Accent Tormenta 2 - skradziony
Accent Tormenta 3 - skasowany
Archiwum
2024
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
-
2025, Sierpień - 13 - 19
2025, Lipiec - 8 - 16
2025, Czerwiec - 9 - 20
2025, Maj - 10 - 20
2025, Kwiecień - 8 - 21
2025, Marzec - 10 - 24
2025, Luty - 8 - 16
2025, Styczeń - 7 - 13
2024, Grudzień - 15 - 38
2024, Listopad - 7 - 15
2024, Październik - 9 - 21
2024, Wrzesień - 10 - 18
2024, Sierpień - 12 - 20
2024, Lipiec - 14 - 30
2024, Czerwiec - 18 - 40
2024, Maj - 10 - 24
2024, Kwiecień - 15 - 37
2024, Marzec - 12 - 29
2024, Luty - 9 - 27
2024, Styczeń - 9 - 25
2023, Grudzień - 12 - 34
2023, Listopad - 10 - 33
2023, Październik - 9 - 27
2023, Wrzesień - 11 - 28
2023, Sierpień - 8 - 16
2023, Lipiec - 16 - 43
2023, Czerwiec - 11 - 27
2023, Maj - 17 - 36
2023, Kwiecień - 12 - 45
2023, Marzec - 6 - 16
2023, Luty - 8 - 32
2023, Styczeń - 8 - 26
2022, Grudzień - 8 - 20
2022, Listopad - 8 - 25
2022, Październik - 9 - 31
2022, Wrzesień - 12 - 16
2022, Sierpień - 10 - 24
2022, Lipiec - 16 - 37
2022, Czerwiec - 12 - 26
2022, Maj - 16 - 32
2022, Kwiecień - 14 - 49
2022, Marzec - 9 - 30
2022, Luty - 8 - 18
2022, Styczeń - 10 - 27
2021, Grudzień - 10 - 25
2021, Listopad - 11 - 29
2021, Październik - 12 - 35
2021, Wrzesień - 15 - 30
2021, Sierpień - 16 - 24
2021, Lipiec - 20 - 34
2021, Czerwiec - 19 - 42
2021, Maj - 15 - 34
2021, Kwiecień - 15 - 30
2021, Marzec - 12 - 35
2021, Luty - 11 - 32
2021, Styczeń - 13 - 42
2020, Grudzień - 17 - 37
2020, Listopad - 13 - 51
2020, Październik - 14 - 40
2020, Wrzesień - 19 - 33
2020, Sierpień - 20 - 42
2020, Lipiec - 25 - 65
2020, Czerwiec - 21 - 77
2020, Maj - 21 - 75
2020, Kwiecień - 14 - 60
2020, Marzec - 7 - 21
2020, Luty - 15 - 34
2020, Styczeń - 13 - 46
2019, Grudzień - 20 - 76
2019, Listopad - 14 - 50
2019, Październik - 13 - 44
2019, Wrzesień - 24 - 46
2019, Sierpień - 23 - 25
2019, Lipiec - 23 - 31
2019, Czerwiec - 26 - 42
2019, Maj - 25 - 58
2019, Kwiecień - 24 - 75
2019, Marzec - 18 - 56
2019, Luty - 16 - 45
2019, Styczeń - 15 - 53
2018, Grudzień - 18 - 68
2018, Listopad - 10 - 36
2018, Październik - 20 - 42
2018, Wrzesień - 31 - 67
2018, Sierpień - 21 - 82
2018, Lipiec - 18 - 58
2018, Czerwiec - 14 - 55
2018, Maj - 19 - 55
2018, Kwiecień - 18 - 68
2018, Marzec - 14 - 55
2018, Luty - 10 - 52
2018, Styczeń - 10 - 52
2017, Grudzień - 10 - 42
2017, Listopad - 7 - 44
2017, Październik - 10 - 43
2017, Wrzesień - 17 - 46
2017, Sierpień - 19 - 43
2017, Lipiec - 19 - 83
2017, Czerwiec - 17 - 42
2017, Maj - 21 - 60
2017, Kwiecień - 19 - 47
2017, Marzec - 15 - 38
2017, Luty - 13 - 32
2017, Styczeń - 14 - 47
2016, Grudzień - 9 - 14
2016, Listopad - 9 - 24
2016, Październik - 14 - 19
2016, Wrzesień - 14 - 66
2016, Sierpień - 16 - 24
2016, Lipiec - 21 - 41
2016, Czerwiec - 15 - 26
2016, Maj - 24 - 77
2016, Kwiecień - 18 - 47
2016, Marzec - 18 - 42
2016, Luty - 13 - 26
2016, Styczeń - 14 - 39
2015, Grudzień - 14 - 72
2015, Listopad - 8 - 26
2015, Październik - 8 - 23
2015, Wrzesień - 12 - 27
2015, Sierpień - 18 - 31
2015, Lipiec - 16 - 59
2015, Czerwiec - 21 - 72
2015, Maj - 21 - 53
2015, Kwiecień - 20 - 88
2015, Marzec - 19 - 88
2015, Luty - 16 - 59
2015, Styczeń - 15 - 59
2014, Grudzień - 11 - 60
2014, Listopad - 19 - 34
2014, Październik - 12 - 22
2014, Wrzesień - 17 - 37
2014, Sierpień - 18 - 31
2014, Lipiec - 22 - 95
2014, Czerwiec - 18 - 73
2014, Maj - 16 - 76
2014, Kwiecień - 21 - 77
2014, Marzec - 20 - 73
2014, Luty - 16 - 80
2014, Styczeń - 7 - 31
2013, Grudzień - 18 - 87
2013, Listopad - 13 - 78
2013, Październik - 15 - 60
2013, Wrzesień - 16 - 65
2013, Sierpień - 15 - 76
2013, Lipiec - 26 - 161
2013, Czerwiec - 21 - 121
2013, Maj - 20 - 102
2013, Kwiecień - 20 - 116
2013, Marzec - 18 - 117
2013, Luty - 15 - 125
2013, Styczeń - 12 - 92
2012, Grudzień - 20 - 106
2012, Listopad - 10 - 82
2012, Październik - 13 - 46
2012, Wrzesień - 17 - 96
2012, Sierpień - 16 - 99
2012, Lipiec - 23 - 113
2012, Czerwiec - 17 - 97
2012, Maj - 18 - 61
2012, Kwiecień - 20 - 132
2012, Marzec - 20 - 130
2012, Luty - 9 - 57
2012, Styczeń - 10 - 55
2011, Grudzień - 11 - 84
2011, Listopad - 12 - 96
2011, Październik - 20 - 127
2011, Wrzesień - 17 - 170
2011, Sierpień - 23 - 109
2011, Lipiec - 11 - 116
2011, Czerwiec - 3 - 154
2011, Maj - 24 - 186
2011, Kwiecień - 15 - 255
2011, Marzec - 24 - 213
2011, Luty - 26 - 187
2011, Styczeń - 18 - 199
2010, Grudzień - 19 - 173
2010, Listopad - 13 - 106
2010, Październik - 14 - 118
2010, Wrzesień - 15 - 192
2010, Sierpień - 25 - 209
2010, Lipiec - 27 - 126
2010, Czerwiec - 28 - 191
2010, Maj - 20 - 255
2010, Kwiecień - 24 - 220
2010, Marzec - 18 - 196
2010, Luty - 9 - 138
2010, Styczeń - 11 - 134
2009, Grudzień - 12 - 142
2009, Listopad - 11 - 128
2009, Październik - 8 - 93
2009, Wrzesień - 24 - 158
2009, Sierpień - 22 - 118
2009, Lipiec - 19 - 143
2009, Czerwiec - 20 - 94
2009, Maj - 19 - 170
2009, Kwiecień - 25 - 178
2009, Marzec - 14 - 137
2009, Luty - 7 - 50
2009, Styczeń - 11 - 96
2008, Grudzień - 11 - 131
2008, Listopad - 13 - 56
2008, Październik - 17 - 64
2008, Wrzesień - 17 - 62
2008, Sierpień - 21 - 78
2008, Lipiec - 18 - 39
2008, Czerwiec - 24 - 74
2008, Maj - 15 - 23
2008, Kwiecień - 7 - 40
2008, Marzec - 6 - 14

















Wpisy archiwalne w kategorii
szoska
Dystans całkowity: | 30555.11 km (w terenie 62.50 km; 0.20%) |
Czas w ruchu: | 1092:54 |
Średnia prędkość: | 27.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.64 km/h |
Suma podjazdów: | 120620 m |
Maks. tętno maksymalne: | 177 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 156 (87 %) |
Liczba aktywności: | 454 |
Średnio na aktywność: | 67.30 km i 2h 24m |
Więcej statystyk |
Sobota, 10 marca 2018 • dodano: 10.03.2018 | Komentarze 3
Wczoraj od 17:30 do 23:30 składałem szoskę - jak zwykle potrwało to dłużej bo szosowiec ze mnie kiepski i kilka nieznanych mi komponentów zaciekawiło mnie tak że nabrałem doświadczenia typu "jak to działa" i "jak to się prawidłowo montuje" :)
Start o 11:37, temp. na poziomie 5°C. W planie trening wytrzymałościowy. Trasa spontaniczna, głównie przez południowo-zachodnie asfalciki. Kręcąc przez peryferie Poznania i Luboń było pochmurno, następnie przez bardzo długi czas i pomykając głównie wśród pól, wiosek i małych lasów raz pokropiło, raz siąpiło, by po ponownym wjechaniu zza rogatki mojego miasta trafić na suchą aurę. Generalnie na całej trasie nic specjalnego nie wydarzyło się, poza ciekawymi faktami - ową stówkę wykręciłem nieplanowo i mój blog właśnie skończył 10 lat :)
Jak wspominałem o złożeniu szoski - nastąpiła mała modyfikacja, czyli białe (po 2 latach raczej szare) komponenty zastąpiłem czarnymi - zarówno siodełko, owijka i nowy dłuższy mostek (110 zamiast 90) są marki PRO. Poza tym wymieniłem linki przerzutek i zużyte okładziny hamulcowe (na Dura-Ace), a napęd po przejechaniu 6000 km ma się dobrze i jeszcze pociągnie tak na oko 2000 km.

Moja kolarzówka po drobnych modyfikacjach © JPbike
Kategoria szoska, sprzęt, ponad 100 km
Niedziela, 18 lutego 2018 • dodano: 18.02.2018 | Komentarze 5
Tegoż dnia miałem do wyboru trzy propozycje:
- start (o 10) na winogradzkich przełajach - po prostu odechciało mi się i tyle
- terenowy trip po Puszczy Zielonka - zobaczyłem fotkę terenu u Grigora i nie jadę
- realizacja obiecanej micorowi pierwszej stówki w sezonie - jadę :)
Start o 11, pogoda troszkę lepsza od wczorajszej mimo identycznej temp (max 2°C) i słaby wiaterek. Główne założenie to wytrzymałość tlenowa. Półsuche asfalty bez wahania skusiły mnie na uruchomienie szosówki po przeszło miesiącu nieużytkowania. Obrałem całkiem fajną trasę wokół Puszczy Zielonki. Przebijanie się na szosówce głównymi ulicami przez centrum Poznania wyszło słabo - co chwila trafiałem na czerwone światła i niezliczona ilość stop and go zaliczona. Ano, pierwszy raz przejechałem rowerem przez zmodernizowaną Kaponierę - z drogą rowerową nieźle tam przekombinowali i szybko wróciłem na główne ulice w stronę wylotu z mojego miasta (ul. Gnieźnieńska). Po skręceniu w Kobylnicy na boczną drogę to już właściwie do samego końca trasy miałem czystą przyjemność, ruch aut mały (co najwyżej znośny), miłe leśne odcinki i krajobraziki oraz niezliczona ilość pofałdowań zarówno szosy, jak i terenu wokół. Jedynym zmartwieniem był widok nierzadkiej wycinki na poboczach. I tak mijała kolejno 2,3,4 godzina kręcenia, oznak kryzysowych brak, jedynie chłodek troszkę dokuczał, 2 bidony (izo + woda) i jeden żel starczyły na pokonanie z satysfakcją całej ponad stówki. Wirtualny przebieg trasy na relive - KLIK.

Na fajnym leśnym odcinku w rejonie Stęszewka. Śniegu tam niemało © JPbike

W końcu zawitałem na zimowy brzeg Jeziora Biezdruchowo © JPbike

Mała Wełna w Kiszkowie © JPbike

Na poligonowej szosie wszystko na swoim miejscu, tylko błotka więcej © JPbike
Kategoria ponad 100 km, szoska
Niedziela, 14 stycznia 2018 • dodano: 14.01.2018 | Komentarze 3
Start o 10:35, pochmurno i mróz na poziomie -2°C, oraz wschodni wiatr.
Najpierw planowałem trerenowo po WPN, ale organizowali tam zawody biegowe, późnej wymyśliłem długi terenowy tlen po Puszczy Zielonka - po pobudce ten wariant też odpadł bo nie lubię przebijać się w mrozie na mtb przez miasto, zwłaszcza jak jestem zajechany na końcówce. Ostatecznie wybrałem szosowanie. Nietypowy kierunek zimnego wiatru był głównym powodem do ustalenia trzygodzinnej i tlenowej (nieplanowane górnotlenowe akcenty też były) trasy prowadzącej głównie przez południowe rewiry. Pierwsze 28 km do Kórnika były dość męczące, na światłach brr, przy starołęckim przejeździe kolejowym brr, no i ten lodowaty wmordewind. Po tym, aż do Stęszewa szybko i miło się pomykało (kilka Personal Record poprawione), natomiast od tegoż miasteczka aż pod dom (ponad 20 km) to zmaganie się z bocznym wiatrem i narastającym zmęczeniem nóg. Niemniej trzygodzinne kręcenie zrobione, można łyknąć dobry browarek :)
Poniedziałek, 1 stycznia 2018 • dodano: 01.01.2018 | Komentarze 2
Start o 11:46, pochmurno, wietrznie i styczniowe +9°C.
Pętla wokół Warty - w odwrotnym kierunku.
Piątek, 29 grudnia 2017 • dodano: 29.12.2017 | Komentarze 2
Start o 11, pochmurno, 2°C, suche asfalty - więc szosowanie.
Zachodnie rewiry (wmordewindowe) + południe WPN + wschód od Warty.
Bonusik był w postaci podjeżdzika i zjeżdzika do/z Ludwikowa.
Kategoria do 100 km, szoska, Festive 500
Czwartek, 28 grudnia 2017 • dodano: 28.12.2017 | Komentarze 4
Prognozy na ten dzień zapowiadały całodniowy deszcz, po zbudzeniu się i wyjrzeniu zza okna nie kłamały. Zatem dziś plan minimum, czyli szosowa godzinka po mokrym - zrealizowany (start o 9:34, zachodnia pętla). Plusikiem było to że wiatr znacznie ustał, tylko cosik ciężkawo mi się kręciło - być może to wina "przeciwdeszczowego" i luźnego odzienia, zresztą już po 30 min od pasa do stóp byłem mokry i kilka kg cięższy.

Na rower nie ma złej pogody ... :) © JPbike
Do poczytania - fajny tekst nie tylko o Festive 500 - KLIK.
Kategoria do 50 km, szoska, Festive 500
Poniedziałek, 25 grudnia 2017 • dodano: 25.12.2017 | Komentarze 3
Start o 11:28 - opóźniony bo musiałem podregulować hamulec i podsuszyć zimowe buty (suszarką do włosów). Grudniowe "ciepło" z temperaturą dochodzącą do 9°C i suche asfalty pozwoliły zrezygnować z zimowej czapki i użyć cieńszych nogawek zamiast długich spodni. Tylko ten wiatr tradycyjnie spowodował że troszkę nakombinowałem z trasą by jak najmniej męczyć się wmordewindem. Trasa to pętla przez Kórnik z drobnym dodatkiem nowego dla mnie odcinka po wschodniej stronie ekspresówki S11. Ogólnie nic specjalnego nie działo się na całej trasie - tylko szosowy myk, myk i plan wykonany. Starczy mi już tych nudnych asfaltów - jutro musi być TEREN :)

Kręcimy przez typowo wielkopolski krajobrazik rolniczy © JPbike

Ładna i wielka choinka w Kórniku © JPbike
Kategoria szoska, do 100 km, Festive 500
Niedziela, 24 grudnia 2017 • dodano: 24.12.2017 | Komentarze 3
Tytuł to po prostu taki tam challenge wynaleziony (chyba) przez Strave i polegający na przejechaniu dystansu 500 km w okresie od Wigilii do Sylwestra. W tym sezonie chętnych na to wyzwanie, na całym świecie uzbierało się w ilości ponad 80000 luda. Warunki pogodowe nie grają roli - ale i wiadomo że najłatwiej mają ci z cieplejszych rejonów kuli ziemskiej, a najgorzej z okolic polarnych :)
Start o 9:14. Warunki paskudne - wietrznie, 7°C i non stop padał drobniutki deszczyk. Ale co tam z pogodą - podjąłem wyzwanie i nie ma już odwrotu. Jakby tego było mało to doszło dodatkowe "utrudnienie" w postaci tego że wybrałem szosówkę i to bez błotników, bo wielozadaniowa Sztywna Biria wciąż leży rozkręcona (połowa komponentów zakończyła żywot) i prawdopodobnie tak zostanie do czasu aż wykombinuję miejsce w domu do przechowywania 3 rowerów.
Trasa to z racji niezłego zachodniego wiatru - dwie standardowe pętle przez WPN.
- time ... (1 pętla w tempie "szybkiego turysty" + mosiński rynek + fotki)
- time 51:03 min, avs 28.94 km/h, hr avg 151 bpm, hr max 168 bpm

Wigilijny dzionek na rynku w Mosinie © JPbike

Warunki dziś mokre. Na tej rowerówce świństwa z jezdni spływają wiadomo gdzie © JPbike

Greiserówka klimatyczna o każdej porze roku i w każdej pogodzie :) © JPbike
Wróciłem oczywiście cały mokry i uświniony, ale zadowolony bo pojeździłem i kryzysu nie było :)
WESOŁYCH ŚWIĄT !
Kategoria szoska, pomiar czasu, do 100 km, Festive 500
Niedziela, 26 listopada 2017 • dodano: 26.11.2017 | Komentarze 8
Jak zwykle, kiepsko u mnie z czasem na rower - przez pracę :(
Tegoż niedzielnego dzionka skoczyłbym w teren, ale wczoraj nieźle popadało i zrobiło się grząsko, więc znów szoska w użyciu. Ruszyłem po 11-tej i spontanicznie obmyśliłem 3h trasę przez dawno nie odwiedzane południowe rewiry. Postanowiłem za jednym zamachem zaliczyć trzy nowe obiekty inżynieryjne - tunele i wiadukt kolejowy (na Dębcu, w Luboniu i Mosinie), no i zmierzyć się z wiatrem przez ponad pół trasy, co poskutkowało zgonem na parę km przed domem. Ale i tak miło się pomykało, przyjemności z pokonania trzech godzin w siodle nie zepsuł wspomniany zgon - dostałem w kość tak jak chciałem :)

Na zalesionych szosach mamy typowy koniec listopada © JPbike

Nówka tunel kolejowy w Mosinie zaliczony. Jest spoko © JPbike

Nie ma to jak boczne asfalciki © JPbike

Fajna kolorystycznie "posypka" :) © JPbike

Fajnie że ludzie mają pomysły na takie artystyczne cuda tworzone na wsi :) © JPbike
Poniedziałek, 20 listopada 2017 • dodano: 20.11.2017 | Komentarze 3
Start o 11:14. Standardowa pętla przez WPN.
Ostatni dzień "chorobowego", od jutra znowu wstawanie o 5 rano i ciężka tyrolka :(
Dzisiejszy trening mógłby być dłuższy, ale umówiony byłem u lekarza, by przeanalizować wyniki badania krwi - jestem zdrów :)
- time 51:10 min, avs 28.85 km/h, hr avg 147 bpm, hr max 167 bpm
Kategoria do 50 km, pomiar czasu, szoska