Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.
- przejechane: 177761.50 km
- w tym teren: 64454.10 km
- teren procentowo: 36.26 %
- v średnia: 22.68 km/h
- czas: 324d 18h 52m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m
Kategorie
-
Bike Maraton - 38
bikestatsowe zawody - 8
CX - 7
do 100 km - 1125
do 50 km - 1215
do/z pracy - 277
dron - 60
dzień wyścigowy - 249
Etapówki MTB - 31
Festive 500 - 47
Gogol MTB - 62
Kaczmarek Electric - 21
maratony - 178
MTB Marathon - 31
na orientację - 6
nocne - 287
podium, te szerokie też - 36
podsumowanie - 10
pomiar czasu - 66
ponad 100 km - 233
ponad 200 km - 28
ponad 300 km - 4
poza PL - 91
Solid MTB - 30
sprzęt - 45
szoska - 439
Uphill race - 8
w górach - 299
w roli kibica - 10
w towarzystwie - 389
wyprawy - 62
wysokie szczyty - 34
XC - 32
z przyczepką - 4
-
Moja stajnia
w użyciu
Orbea Oiz M20
Black Peak
Canyon Endurace
Scott Scale 740
Sztywna Biria
archiwum
Accent Peak 29
TREK 8500
Kross Action
pechowe accenty
Accent Tormenta 1 - skradziony
Accent Tormenta 2 - skradziony
Accent Tormenta 3 - skasowany
Archiwum
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
-
2024, Listopad - 6 - 13
2024, Październik - 9 - 21
2024, Wrzesień - 10 - 18
2024, Sierpień - 12 - 20
2024, Lipiec - 14 - 30
2024, Czerwiec - 18 - 40
2024, Maj - 10 - 24
2024, Kwiecień - 15 - 37
2024, Marzec - 12 - 29
2024, Luty - 9 - 27
2024, Styczeń - 9 - 25
2023, Grudzień - 12 - 34
2023, Listopad - 10 - 33
2023, Październik - 9 - 27
2023, Wrzesień - 11 - 28
2023, Sierpień - 8 - 16
2023, Lipiec - 16 - 43
2023, Czerwiec - 11 - 27
2023, Maj - 17 - 36
2023, Kwiecień - 12 - 45
2023, Marzec - 6 - 16
2023, Luty - 8 - 32
2023, Styczeń - 8 - 26
2022, Grudzień - 8 - 20
2022, Listopad - 8 - 25
2022, Październik - 9 - 31
2022, Wrzesień - 12 - 16
2022, Sierpień - 10 - 24
2022, Lipiec - 16 - 37
2022, Czerwiec - 12 - 26
2022, Maj - 16 - 32
2022, Kwiecień - 14 - 49
2022, Marzec - 9 - 30
2022, Luty - 8 - 18
2022, Styczeń - 10 - 27
2021, Grudzień - 10 - 25
2021, Listopad - 11 - 29
2021, Październik - 12 - 35
2021, Wrzesień - 15 - 30
2021, Sierpień - 16 - 24
2021, Lipiec - 20 - 34
2021, Czerwiec - 19 - 42
2021, Maj - 15 - 34
2021, Kwiecień - 15 - 30
2021, Marzec - 12 - 35
2021, Luty - 11 - 32
2021, Styczeń - 13 - 42
2020, Grudzień - 17 - 37
2020, Listopad - 13 - 51
2020, Październik - 14 - 40
2020, Wrzesień - 19 - 33
2020, Sierpień - 20 - 42
2020, Lipiec - 25 - 65
2020, Czerwiec - 21 - 77
2020, Maj - 21 - 75
2020, Kwiecień - 14 - 60
2020, Marzec - 7 - 21
2020, Luty - 15 - 34
2020, Styczeń - 13 - 46
2019, Grudzień - 20 - 76
2019, Listopad - 14 - 50
2019, Październik - 13 - 44
2019, Wrzesień - 24 - 46
2019, Sierpień - 23 - 25
2019, Lipiec - 23 - 31
2019, Czerwiec - 26 - 42
2019, Maj - 25 - 58
2019, Kwiecień - 24 - 75
2019, Marzec - 18 - 56
2019, Luty - 16 - 45
2019, Styczeń - 15 - 53
2018, Grudzień - 18 - 68
2018, Listopad - 10 - 36
2018, Październik - 20 - 42
2018, Wrzesień - 31 - 67
2018, Sierpień - 21 - 82
2018, Lipiec - 18 - 58
2018, Czerwiec - 14 - 55
2018, Maj - 19 - 55
2018, Kwiecień - 18 - 68
2018, Marzec - 14 - 55
2018, Luty - 10 - 52
2018, Styczeń - 10 - 52
2017, Grudzień - 10 - 42
2017, Listopad - 7 - 44
2017, Październik - 10 - 43
2017, Wrzesień - 17 - 46
2017, Sierpień - 19 - 43
2017, Lipiec - 19 - 83
2017, Czerwiec - 17 - 42
2017, Maj - 21 - 60
2017, Kwiecień - 19 - 47
2017, Marzec - 15 - 38
2017, Luty - 13 - 32
2017, Styczeń - 14 - 47
2016, Grudzień - 9 - 14
2016, Listopad - 9 - 24
2016, Październik - 14 - 19
2016, Wrzesień - 14 - 66
2016, Sierpień - 16 - 24
2016, Lipiec - 21 - 41
2016, Czerwiec - 15 - 26
2016, Maj - 24 - 77
2016, Kwiecień - 18 - 47
2016, Marzec - 18 - 42
2016, Luty - 13 - 26
2016, Styczeń - 14 - 39
2015, Grudzień - 14 - 72
2015, Listopad - 8 - 26
2015, Październik - 8 - 23
2015, Wrzesień - 12 - 27
2015, Sierpień - 18 - 31
2015, Lipiec - 16 - 59
2015, Czerwiec - 21 - 72
2015, Maj - 21 - 53
2015, Kwiecień - 20 - 88
2015, Marzec - 19 - 88
2015, Luty - 16 - 59
2015, Styczeń - 15 - 59
2014, Grudzień - 11 - 60
2014, Listopad - 19 - 34
2014, Październik - 12 - 22
2014, Wrzesień - 17 - 37
2014, Sierpień - 18 - 31
2014, Lipiec - 22 - 93
2014, Czerwiec - 18 - 73
2014, Maj - 16 - 76
2014, Kwiecień - 21 - 77
2014, Marzec - 20 - 73
2014, Luty - 16 - 80
2014, Styczeń - 7 - 31
2013, Grudzień - 18 - 87
2013, Listopad - 13 - 78
2013, Październik - 15 - 60
2013, Wrzesień - 16 - 65
2013, Sierpień - 15 - 76
2013, Lipiec - 26 - 161
2013, Czerwiec - 21 - 121
2013, Maj - 20 - 102
2013, Kwiecień - 20 - 116
2013, Marzec - 18 - 117
2013, Luty - 15 - 125
2013, Styczeń - 12 - 92
2012, Grudzień - 20 - 106
2012, Listopad - 10 - 82
2012, Październik - 13 - 46
2012, Wrzesień - 17 - 94
2012, Sierpień - 16 - 99
2012, Lipiec - 23 - 113
2012, Czerwiec - 17 - 97
2012, Maj - 18 - 61
2012, Kwiecień - 20 - 132
2012, Marzec - 20 - 130
2012, Luty - 9 - 57
2012, Styczeń - 10 - 55
2011, Grudzień - 11 - 84
2011, Listopad - 12 - 96
2011, Październik - 20 - 127
2011, Wrzesień - 17 - 170
2011, Sierpień - 23 - 109
2011, Lipiec - 11 - 116
2011, Czerwiec - 3 - 154
2011, Maj - 24 - 186
2011, Kwiecień - 15 - 255
2011, Marzec - 24 - 213
2011, Luty - 26 - 187
2011, Styczeń - 18 - 199
2010, Grudzień - 19 - 173
2010, Listopad - 13 - 106
2010, Październik - 14 - 118
2010, Wrzesień - 15 - 192
2010, Sierpień - 25 - 209
2010, Lipiec - 27 - 126
2010, Czerwiec - 28 - 191
2010, Maj - 20 - 255
2010, Kwiecień - 24 - 220
2010, Marzec - 18 - 196
2010, Luty - 9 - 138
2010, Styczeń - 11 - 134
2009, Grudzień - 12 - 142
2009, Listopad - 11 - 128
2009, Październik - 8 - 93
2009, Wrzesień - 24 - 158
2009, Sierpień - 22 - 118
2009, Lipiec - 19 - 143
2009, Czerwiec - 20 - 94
2009, Maj - 19 - 170
2009, Kwiecień - 25 - 178
2009, Marzec - 14 - 137
2009, Luty - 7 - 50
2009, Styczeń - 11 - 96
2008, Grudzień - 11 - 131
2008, Listopad - 13 - 56
2008, Październik - 17 - 64
2008, Wrzesień - 17 - 62
2008, Sierpień - 21 - 78
2008, Lipiec - 18 - 39
2008, Czerwiec - 24 - 74
2008, Maj - 15 - 23
2008, Kwiecień - 7 - 40
2008, Marzec - 6 - 14
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2015
Dystans całkowity: | 912.26 km (w terenie 478.00 km; 52.40%) |
Czas w ruchu: | 40:38 |
Średnia prędkość: | 22.45 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.05 km/h |
Suma podjazdów: | 7599 m |
Maks. tętno maksymalne: | 175 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 157 (87 %) |
Suma kalorii: | 10351 kcal |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 43.44 km i 1h 56m |
Więcej statystyk |
Piątek, 19 czerwca 2015 • dodano: 19.06.2015 | Komentarze 6
Na teamowym FB rzuciłem tytułowe hasło. W końcu, po kilku przekładkach odnośnie dopasowania terminu udało się zebrać kilku teamowych kumpli. Start o 17:30, najpierw kurs na pierwszą zbiórkę, wiadukt autostradowy na Dębinie, a tam zjawiły się dwie sztuki, czyli josip i ja. I tak we dwóch żeśmy pognali nadwarciańskim i przez Puszczykowo na Osową Górę, po drodze mijaliśmy 3 sztuki Kaczmarków (m.in. Gosia Zellner i szef teamu Pawlak), a na podjeździe na sławną górę bez problemu łyknęliśmy szosona (!) :). Tam, na Polanie Pożegowskiej zjawiła się reszta naszej wiary - duda, krzychuuu86 i z3waza. Powitanie, pogaduszki i można jechać na pętlę mini. Ja, znawca WPN oczywiście grałem rolę przewodnika, przebieg pętli zapamiętałem w minutkę po spojrzeniu na mapkę u Gogola :).
Wspólna fota musi być. Tu jeszcze czyściutcy jesteśmy :) © JPbike
Pierwsze kilometry pętli przebiegły bardzo szybko, na licznikach ponad 30 km/h ...
Pierwszy "podjazd" wszedł spoko i się zaczęły najdłuższe proste z kilkoma zakrętami.
Pomykając przez rejon Puszczykowa Starego zaczęło kropić, po chwili napieraliśmy w ulewie !
Powiem szczerze że mi się podobało - przyjemnie jest poczuć deszczowy chłodek, będąc lekko przepoconym :)
Po skręceniu na szeroki żółty rowerowy - chwilowy pitstopik
Taka tam mini dokumentacja że było mokro :) © JPbike
Chwila w towarzystwie kałuż © JPbike
Ledwo ujechaliśmy ze dwa kilometry dalej, a tam okazuje się że jest sucho ... :)
Po wyjechaniu z lasu w stronę Trzebawia słyszę pierwsze słowa typu "płasko, płasko", no niestety.
Przelot przez wioskę szybko, kilka zmarszczek, myk w stronę Pierścienia Poznańskiego.
Napieramy dalej. Troszkę dynamiczna fotka :) © JPbike
I tak doprowadzam kolegów do ścianki podjazdowej (max 15%) - nie wszyscy podjechali od razu.
Na szczycie. Chwila oddechu i dyskusji (chyba) :) © JPbike
Po tym już tylko finałowy i porządny podjazd na Polanę Pożegowską - tam josip zaatakował na stojąco :)
Parametry pętli mini - 27 km i zaledwie 200 m w pionie. Oj, 28 czerwca to będzie bardzo szybkie mini !
Tak, będzie szybko - my pokonaliśmy pętlę w czasie ... 58 minut, co daje średnią ponad 27 km/h ...
Widać że wspólny objazd mieliśmy UDANY :) © JPbike
Po wspólnym objeździe rozdzieliliśmy się i ponownie z josipem wracałem nadwarciańskim i to w deszczu :)
Po drodze zahaczyłem o myjkę. Zaraz uciekam do Jeleniej Góry kibicować na XC i zaliczyć 79 km giga u Grabka.
Kategoria do 100 km, w towarzystwie
Środa, 17 czerwca 2015 • dodano: 17.06.2015 | Komentarze 3
Kompan wrócił z wakacji w Bułgarii i to porządnie opalony :)
I tak zleciały u niego w ogródku pogaduszki, grill i takie tam.
Niestety nie mamy dobrych wieści odnośnie sprawności Jarka po wypadku.
Obrażenia, jakie wtedy odniósł wymagają dłuższego czasu gojenia.
Również pod wielkim znakiem zapytania stanął nasz wyjazd w Alpy.
Cóż, życie ... Trzeba myśleć pozytywnie !
Kategoria do 50 km
Poniedziałek, 15 czerwca 2015 • dodano: 16.06.2015 | Komentarze 0
- start o 18:30, tegoż dnia wiało ...
- początkowo w planie pętla wokół Warty
- w Puszczykowie decyzja o zmianie traski
- zatem zboczyłem do WPN i to na terenik
- po dokręceniu na stoki Osowej szukanie i badanie pewnej ścieżki zjazdowej
- w kilku miejscach usuwałem zwalisko gałęzi by było przejezdnie
- powrót przez Kociołek, Góreckie i Greiserówką, przy nisko wiszącym słońcu
Kategoria do 100 km
Niedziela, 14 czerwca 2015 • dodano: 14.06.2015 | Komentarze 0
- start o 12:30, w planie 4h treningu - za tydzień giga w Jeleniej Górze ...
- samopoczucie tegoż dnia średnie, nie wiem czemu
- pogoda spoko, tylko po co znowu ten wiatr ?
- dojazd do mojej Rundy przez Dębinę i nawdarciańskim
- całość pokonana sprawnie, ale tuż przed Pojnikami zaczęło mnie odcinać :(
- picia również zabrakło, oba bidony opróżnione ...
- ostatnie kilka km Rundy powłóczyłem się na zgonie, dobrze tylko że było lekko w dół
- owsianka na śniadanie jednak u mnie nie działa na więcej niż 3h parcia
- po wydostaniu się z lasu odpoczynek przy drzewie z miłym widokiem na Poznań
- w Luboniu pół żywy wskoczyłem do Żabki, dobrze że miałem parę drobnych, żyję :)
- dojazd do domu już bez przygód i bez spiny
- ogólnie to był średni trening, nie udało się zrobić zakładanych 4h parcia w terenie
- a na stravie same brązowe medaliki ...
Kategoria do 100 km
Sobota, 13 czerwca 2015 • dodano: 13.06.2015 | Komentarze 6
- start o 11:33, przy 100% letniej pogodzie
- w planie treningowy objazd mosińskiego mini, może 2 rundy
- dojazd spoko, przez Luboń i Komorniki
- początek pętli na żółtym rowerowym od Wir - strasznie długa prosta ...
- przez rejon Jarosławieckiego, Trzebaw, do Pierścienia przed Łodzią - szybko
- odcinek pierścieniowy do Kociołka - równie szybko, kilka zmarszczek :)
- w pobliżu Kociołka troszkę błądzenia, bo coś na mapce i w rzeczywistości nie gra ...
- ścianka pokonana sprawnie (nie wiem czy tędy będzie trasa)
- podjazd znanym szuterkiem na Polanę Pożegowską spoko i bez rewelacji
- "zjazd" w stronę szosy do Puszczykowa - oj, bardzo szybko i kilkanaście kałuż :)
- szeroki singielek wzdłuż szosy - nadal szybko, bo lekko w dół
- nawrotka na żółty, lekki podjazd i mocne deptanie korbą w stronę Puszczykowa Starego
- końcówka do punktu gdzie zaczynałem pętlę - nadal szybko ...
- oj, 28 czerwca zapewne to będzie szybki wyścig !
- z przejażdżki 2 rundy zrezygnowałem, niemniej 2h treningu wykonane.
Kategoria do 100 km
Wtorek, 9 czerwca 2015 • dodano: 09.06.2015 | Komentarze 0
Start o 18:30. Klasyk tlenowy w odwrotnym kierunku.
Kategoria do 100 km
Sobota, 6 czerwca 2015 • dodano: 08.06.2015 | Komentarze 8
Trzeci w sezonie start w MTB Hurom Series 2015. Tym razem miejscówka w górach – Duszniki-Zdrój, na Jamrozowej Polanie, na sporej wysokości (665 m), będąca dla mnie pierwszym w karierze startem XC w górach.
Organizatorzy przygotowali pętelkę o długości 4 km i 140 m w pionie, wytyczoną na terenie do uprawiania narciarstwa biegowego i biathlonu. Zatem – start i meta asfaltowa przy strzelnicy, tzw. karne kółko dla pudłujących biathlonistów jako rundka rozciągająca i nawrót, typowo górskie szuterki podjazdowo-zjazdowe, troszkę odcinków z wykoszoną trawą, asfaltowy mostek, pokaźna i głęboka na ok. 30-40m dziura (rynna ?) w którą wjeżdżało się z pełnym rozpędem, takim by stamtąd szybko wydostać się pod górę :), porządny podjazd ze ścianką 24% (wg orga 29%) – poległem tam tylko na rozgrzewce, a w trakcie wyścigu za każdym razem podjechane. Na koniec pętelki był ciężki nawierzchniowo i szeroki singielek podjazdowy, po tym już tylko superszybki asfaltowy (v max) zjazd z łukami wprost do mety. Ogólnie spoko pętelka, bardziej kondycyjna niż techniczna.
Po rozgrzewce na starcie Mastersów zjawiło się nas … 10 osób :). No to zrobiło się bardzo kameralnie, wesoło, a najliczniejszą obsadę stanowiła Wielkoplska :). Niska frekwencja to nie moja sprawka. No i ... jest super-szansa na upragnione pudło w XC, trzeba tylko dobrze robić swoje i znać rywali :).
Start wyszedł mi średnio, na czoło szybko wychodzi Szymon Matuszak, za nim napiera Artur Zarański, kolejno Jan Zozuliński, Andrzej Jackowski i trzech mniej znanych gości, po tym ja. Dość szybko wchodzę w odpowiedni rytm i obroty, równie szybko, bo jeszcze w pierwszej połowie 1 okrążenia wyprzedzam tych trzech gości i od tego momentu w 100% elegancko jadę swoje :). Drugie okrążenie mija spoko, niemal cały czas mam na oku przede mną Zozulińskiego, czyli tempo moje jest dobre. Trzecie kółko też spoko, czułem się nieźle i tak jakbym z okrążenia na okrążenie coraz lepiej się rozkręcał. Jedno zdarzenie mijałem – Zozuliński zerwał łańcuch i dnf (wystartował jeszcze w Elicie i szerokie pudło ma). Czwarte i zarazem ostatnie kółko – zauważyłem że przybliżyłem się do Zarańskiego, który widocznie pod koniec osłabł, jednak przewaga jaką Artur wypracował na początku nie pozwoliła mi wygrać z nim, zabrakło pewnie jeszcze jednego okrążenia (44 sek. na kresce) … W końcu zadowolony mijam metę, bo wiem że pierwsze pudło w XC w końcu zdobyłem, HURA ! :).
4/9 – open SuperMasters
3/4 – Masters I
Strata do zwycięzcy (Szymon Matuszak) – 4:44 min, dotychczas najniższa w karierze XC !
W generalce tegoż cyklu jestem drugi, za wspomnianym Arturem. Finał 5 lipca w Mroczkowie Gościnnym.
Zaraz po króciutkim rozjeździku podjechałem pod ławeczkę i z Gogolem podzieliłem swoje wrażenia z traski – „jest OK., brakuje tylko czegoś technicznego” :), następnie dotknąłem i podniosłem Scale 900 RC Matuszaka i zapytałem o wagę … 8.5 kg, no tak :).
W oczekiwaniu na wskok na pudło, w doborowym towarzystwie oglądałem wyścig Elity – wygrał Michał Górniak. Frekwencja równie niska jak w Mastersach, ale o nudzie nie było mowy, bo na XC zawsze coś się dzieje.
W trakcie dekoracji było jedno małe zamieszanie, bo nie wiedzieć czemu młodszy ode mnie o 9 lat Szymon Matuszak został sklasyfikowany w Masters II, zatem początkowo stałem nawet na srebrnym podium :). Po korekcie było OK., ważne że upragnione pudło w XC :).
Kameralna stawka Mastersów :) © JPbike
W akcji na pierwszym kółku © JPbike
Wszystkie odcinki pętelki wchodziły mi sprawnie. To cieszy ! © JPbike
Atakuję najstromszą ściankę - 24% (może 29%) nachylenia ! © JPbike
W 100% jechałem swoje :) © JPbike
Ucisk dłoni z Szymonem Matuszakiem - zwycięzcą Mastersów :) © JPbike
W końcu jest upragnione pudło w XC ! © JPbike
Kategoria dzień wyścigowy, Gogol MTB, w górach, XC, podium, te szerokie też
Sobota, 6 czerwca 2015 • dodano: 07.06.2015 | Komentarze 3
Po spoko bezpośrednim zajechaniu do Dusznik-Zdroju, na Jamrozową Polanę (290 km od domu) przywitała mnie nie tylko piękna pogoda, ale i piękna górska sceneria.
Ponoć to dopiero mój pierwszy w sezonie wyskok w góry. Baza zawodów została zlokalizowana w doskonałym miejscu - na trasach do narciarstwa biegowego i biathlonu (KLIK), na wysokości 665 m.n.p.m.
Baza zawodów na Jamrozowej Polanie © JPbike
Rowerowy akcent w odpowiednim kolorze :) © JPbike
Po powitaniu ze znajomymi wskok w kolarskie portki i myk na rozgrzewkę i zapoznawanko się z pętelką.
Przy biathlonowej strzelnicy z rywalem, Arturem Zarańskim © JPbike
Na mostku. Orgi nieźle się napracowali. Te płotki i chorągiewki są miejscowe :) © JPbike
To już pełen górski konkret (podjazd). Lubię TO :) © JPbike
Widoczki też były © JPbike
Pokręciłem, podziwiałem widoki, powspinałem i pozjeżdżałem sobie, a reszta w wyścigowej relacyjce ... :)
Piątek, 5 czerwca 2015 • dodano: 05.06.2015 | Komentarze 7
... dłuższym wariantem, przez Strzeszynek, Kiekrz, Sady, Lusowo i Lusówko.
Na miejscu luz, obiadek ze starymi, kurs taczką i po wodę, no i troszkę lenistwa :)
Relaksik nad Lusowskim, wkrótce pora popływać :) © JPbike
Kategoria do 50 km
Czwartek, 4 czerwca 2015 • dodano: 04.06.2015 | Komentarze 2
- w sobotę kolejny start XC - Duszniki Zdrój.
- zatem jedyny słuszny trening - tytuł wpisu wystarczy :)
- dojazd na Dziewiczą Górę najkrótszym wariantem
- pogoda znakomita do rowerowania, spacerowania, grillowania, opalania, itp.
Parametry rundki na stokach kolarskiej góry - 4.92 km i 160 m podjazdów.
1 - 15:35 min, avs 18:96 km/h, hr max 165 bpm, hr avg 150 bpm, avg cad 80 rpm
2 - 15:51 min, avs 18:65 km/h, hr max 163 bpm, hr avg 151 bpm, avg cad 78 rpm
3 - 15:54 min, avs 18:53 km/h, hr max 166 bpm, hr avg 152 bpm, avg cad 78 rpm
4 - 15:53 min, avs 18:59 km/h, hr max 165 bpm, hr avg 150 bpm, avg cad 79 rpm
- na Dziewiczej i wokół spory ruch piechurów, dało się jednak spoko kręcić
- w porównaniu do ostatniego treningu - czasy lepsze o kilka/kilkanaście sekund i to przy niższym tętnie :)
- powrót uliczny, najpierw w stronę drogbasowej chaty
- u Drogbasa pogaduszki, grill obiadowy i takie tam ... :)
Kategoria pomiar czasu, do 100 km