Praca ...

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 172520.75 km
- w tym teren: 62669.10 km
- teren procentowo: 36.33 %
- v średnia: 22.72 km/h
- czas: 314d 14h 45m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

Kategorie

podium, te szerokie też

Moja stajnia

w użyciu

Orbea Oiz M20

Black Peak

Canyon Endurace

Scott Scale 740

Sztywna Biria

archiwum

Accent Peak 29

TREK 8500

Kross Action

pechowe accenty

Accent Tormenta 1 - skradziony

Accent Tormenta 2 - skradziony

Accent Tormenta 3 - skasowany

Wyprawy z sakwami

Zrowerowane Gminy

Archiwum

- 15 - 36

- 12 - 29

- 9 - 27

- 9 - 25

- 12 - 34

- 10 - 33

- 9 - 27

- 11 - 28

- 8 - 16

- 16 - 43

- 11 - 27

- 17 - 36

- 12 - 45

- 6 - 16

- 8 - 32

- 8 - 26

- 8 - 20

- 8 - 25

- 9 - 31

- 12 - 16

- 10 - 24

- 16 - 37

- 12 - 26

- 16 - 32

- 14 - 49

- 9 - 30

- 8 - 18

- 10 - 27

- 10 - 25

- 11 - 29

- 12 - 35

- 15 - 30

- 16 - 24

- 20 - 34

- 19 - 42

- 15 - 34

- 15 - 30

- 12 - 35

- 11 - 32

- 13 - 42

- 17 - 37

- 13 - 51

- 14 - 40

- 19 - 33

- 20 - 42

- 25 - 65

- 21 - 77

- 21 - 75

- 14 - 60

- 7 - 21

- 15 - 34

- 13 - 46

- 20 - 76

- 14 - 50

- 13 - 44

- 24 - 46

- 23 - 25

- 23 - 31

- 26 - 42

- 25 - 58

- 24 - 75

- 18 - 56

- 16 - 45

- 15 - 53

- 18 - 68

- 10 - 36

- 20 - 42

- 31 - 67

- 21 - 82

- 18 - 58

- 14 - 55

- 19 - 55

- 18 - 68

- 14 - 55

- 10 - 52

- 10 - 52

- 10 - 42

- 7 - 44

- 10 - 43

- 17 - 46

- 19 - 43

- 19 - 83

- 17 - 42

- 21 - 60

- 19 - 47

- 15 - 38

- 13 - 32

- 14 - 47

- 9 - 14

- 9 - 24

- 14 - 19

- 14 - 66

- 16 - 24

- 21 - 41

- 15 - 26

- 24 - 77

- 18 - 47

- 18 - 42

- 13 - 26

- 14 - 39

- 14 - 72

- 8 - 26

- 8 - 23

- 12 - 27

- 18 - 31

- 16 - 59

- 21 - 72

- 21 - 53

- 20 - 88

- 19 - 88

- 16 - 59

- 15 - 59

- 11 - 60

- 19 - 34

- 12 - 22

- 17 - 37

- 18 - 31

- 22 - 93

- 18 - 73

- 16 - 76

- 21 - 77

- 20 - 73

- 16 - 80

- 7 - 31

- 18 - 87

- 13 - 78

- 15 - 60

- 16 - 65

- 15 - 76

- 26 - 161

- 21 - 121

- 20 - 102

- 20 - 116

- 18 - 117

- 15 - 125

- 12 - 92

- 20 - 106

- 10 - 82

- 13 - 46

- 17 - 94

- 16 - 99

- 23 - 113

- 17 - 97

- 18 - 61

- 20 - 132

- 20 - 130

- 9 - 57

- 10 - 55

- 11 - 84

- 12 - 96

- 20 - 127

- 17 - 170

- 23 - 109

- 11 - 116

- 3 - 154

- 24 - 186

- 15 - 255

- 24 - 213

- 26 - 187

- 18 - 199

- 19 - 173

- 13 - 106

- 14 - 118

- 15 - 192

- 25 - 209

- 27 - 126

- 28 - 191

- 20 - 255

- 24 - 220

- 18 - 196

- 9 - 138

- 11 - 134

- 12 - 142

- 11 - 128

- 8 - 93

- 24 - 158

- 22 - 118

- 19 - 143

- 20 - 94

- 19 - 170

- 25 - 178

- 14 - 137

- 7 - 50

- 11 - 96

- 11 - 131

- 13 - 56

- 17 - 64

- 17 - 62

- 21 - 78

- 18 - 39

- 24 - 74

- 15 - 23

- 7 - 40

- 6 - 14

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

dystans : 14.53 km

teren : 8.00 km

czas : 00:48 h

v średnia : 18.16 km/h

rower : Accent Tormenta 1

Praca ...

Poniedziałek, 6 grudnia 2010 • dodano: 06.12.2010 | Komentarze 9

Przed wyjściem nasypało trochę śniegu, kolejna porcja ...
Co za tym idzie - rankiem jechało się ciężej, trochę kontrolowanych uślizgów zaliczyłem.

A jak dojechałem do roboty to ...

Temperatura przez większość dnia oscylowała na poziomie minus 2 do zera stopni, na odśnieżonych odcinkach śnieg częściowo stopniał i powrót przebiegł bez większych przygód, na jednym nieodśnieżonym odcinku na Junikowie przedzierałem się przez głęboki i mokry śnieg, znów przed domem dopadło mnie zmęczenie - a to dlatego że nie cierpię wracać z pracy opcją uliczną wśród zakorkowanych aut i błotno-śniegowej brei, trudno.

Z treningami u mnie na razie marnie, za długo w robocie, muszę zagoić wczorajszą ranę na kolanie.
Tak czy inaczej - czekam na ostatni tydzień roku - pewnie poszaleję :)

Kategoria do/z pracy

Komentarze

JPbike | 21:27 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj flash - To zależy od stopnia umiejętności jazdy po śliskim :)

bloom - Czasem (w zależności od zmęczenia) otrzepię rękoma z grubej warstwy ... następnie wjeżdżam windą i zanim wprowadzę zimówkę do pokoju i powieszę na ścianie to zostawiam na jakieś kilkanaście minut przy schodach by ociekł, po tym sprzątam klatkę schodową ze świństw :) Jak widzisz - troszkę pracy mam.

bloom | 21:05 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj A ja mam pytanie techniczne - przed wprowadzeniem roweru do domu otrzepujesz go starannie ? czy accent śpi może w piwnicy ?

flash | 21:05 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj Czy "kontrolowany uślizg" w języku potocznym oznacza "glebę" ? ;)

JPbike | 20:11 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj klosiu - No pewnie - odczuwałem jakieś 1-2 kg masy roweru więcej :)
Podczas ostatniego tygodnia roku jak pogoda i warunki pozwolą to zrobię parę ładnych km, może wspólnie zrobimy :)
W sumie to wszystko że Ciebie lekko dobijam w statystyce BS top 50 to wina moich dojazdów do/z pracy :)

JPbike | 20:06 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj DMK77 - Tak sobie, najgorzej na podjazdach i przy ostrym ruszaniu, z drugiej strony na śliskich zakrętach jest bezpieczniej.
Poza tym wyrobiony instynkt ruchu stopy podczas wypinania z spd-ów nadal jest :)

cyclooxy - Ja to wszechstronny biker :)
Zimą do/z pracy jeżdżę w trekkingowych i bardziej odpornych na działanie wody butach i do tego w luźnym stroju.

klosiu | 20:03 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj Heh, wlasnie zobaczylem ze juz mnie bijesz o 100km w rocznym przebiegu :). Gratki! Kto by pomyslal, w zeszlym roku mialem z 2 tys wiecej ;).

klosiu | 20:00 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj Lekko dociazyles rower ;). Dzis warunki do jazdy byly wyjatkowo fatalne.

cyclooxy | 19:22 poniedziałek, 6 grudnia 2010 | linkuj Jakoś nie mógłbym wrócić do zwykłych pedałów, zimą jeździłem również w spd :) Do dziś działają dobrze.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!