top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 173053.84 km
- w tym teren: 62796.10 km
- teren procentowo: 36.29 %
- v średnia: 22.72 km/h
- czas: 315d 14h 36m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156

Zrowerowane Gminy



Archiwum 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

  • dystans : 61.55 km
  • teren : 34.00 km
  • czas : 02:43 h
  • v średnia : 22.66 km/h
  • v max : 42.76 km/h
  • rower : TREK 8500
  • Przed Murowaną Gośliną (1)

    Piątek, 2 lipca 2010 • dodano: 02.07.2010 | Komentarze 12


    W pracy luźniej, więc dostałem wolne i wyskok na rower oczywiście :)
    Gorąco się zrobiło, w południe udałem się na swój teren - WPN.

    Najpierw przez Luboń, Komorniki i Wiry (kładą tam nowy asfalt) - stary wiadukt - fragmentem Greiserówki - terenowo w okolicach Jarosławieckiego ...

    JPbike w WPN-ie © JPbike

    ... przez Jeziory - czerwonym wokół Góreckiego, przez Skrzynkę i Kociołek - podjazd do Ludwikowa (odpoczynek i dostałem 4 smsy - wszystkie od BS-owiczów) - stromy zjazd z Ludwikowa - podjazd na Osową Górę i stamtąd terenowy zjazd do Pożegowa - przez rynek w Mosinie (na lodzika i Tigera) - Puszczykowo - jazda nadwarciańskim, by sprawdzić jak się ma po wielkiej wodzie ...

    Szlak nadwarciański © JPbike

    ... szlak jest przejezdny, z wyjątkiem tego mostka który najbardziej ucierpiał, na drugą stronę przeszedłem przez powalone drzewo, po drodze, przy brzegach Warty sporo zniszczeń.

    Uszkodzony mostek © JPbike

    Tempo jazdy - średnie, by się nie przemęczać, cisnąłem tylko na podjazdach.
    W sobotę rozgrzewkowy wyjazd do Murowanej Gośliny i sprawdzę na części trasy czy faktycznie tam jest mnóstwo piachu jak ostatnio Maks zrelacjonował.

    Puls - max 167, średni 138
    Przewyższenie - 337 m

    Kategoria do 100 km



    Komentarze
    JPbike
    | 18:23 sobota, 3 lipca 2010 | linkuj niradhara - Po treningu nie, lodzik był w drugiej połowie treningu, w trakcie przejazdu przez miasteczko :)
    niradhara
    | 15:46 sobota, 3 lipca 2010 | linkuj A czy po treningu wstąpiłeś na tradycyjnego lodzika? ;)
    JPbike
    | 09:28 sobota, 3 lipca 2010 | linkuj Kajman - Mostek jest w dobrym stanie, gorzej było z brzegami - pisałem już że przed wiosną zapadł ...
    Kajman
    | 21:09 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj Jak się mostek rozsypywał to dobrze, że go powódź zniszczyła. Pewnie szybciej i lepiej zostanie wyremontowany:)
    JPbike
    | 19:30 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj klosiu - Tak jest, cały czas obmyślam super taktykę na niedzielny wyścig :)

    DMK77 - Racja !
    klosiu
    | 18:59 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj Widze ze sumiennie odpoczywasz przed Murowana, zaczynam sie bac jakiejs hiperkompencacji u Ciebie :). Tylko zadymi spod opony i tyle Jacka ;).
    JPbike
    | 18:41 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj Rodman - W sumie zgodzę się z Tobą :)

    benasek - Masz jakiś kontakt z Obcymi ? :D
    benasek
    | 17:41 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj Tez tam kiedys przejezdzalem, pare lat temu ale nie pamietam czy ten mostek byl. Teraz cala nadzieja w Obcych... Przyleca i moze mostek naprawia.
    Pozdrawiam
    Rodman | 17:34 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj hehe, też tam przełaziliśmy ostatnio, taki golonkowy klimacik ;P
    JPbike
    | 16:08 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj alistar - Też się nad tym zastanawiam - najpierw jeszcze w zimie mostek zapadł, a niedawno wielka woda go przestawiła :(
    Ten szlak to mój ulubiony wariant dojazdu do WPN.
    alistar
    | 15:48 piątek, 2 lipca 2010 | linkuj Ciekawe ile czasu upłynie zanim mostek zostanie naprawiony...
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!