top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 172623.71 km
- w tym teren: 62669.10 km
- teren procentowo: 36.30 %
- v średnia: 22.72 km/h
- czas: 314d 19h 34m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156

Zrowerowane Gminy



Archiwum 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

  • dystans : 76.61 km
  • teren : 55.00 km
  • czas : 03:30 h
  • v średnia : 21.89 km/h
  • v max : 48.45 km/h
  • hr max : 166 bpm, 93%
  • hr avg : 138 bpm, 77%
  • podjazdy : 695 m
  • rower : Scott Scale 740
  • Terenowy trening

    Niedziela, 19 sierpnia 2018 • dodano: 19.08.2018 | Komentarze 4


    Dawno mnie było na swoim terenowym rewirze - WPN ...
    W planie było dziś terenowe kręcenie w towarzystwie, nie wyszło.
    Start przed 12-tą i myk na swoją terenową rundę w WPN. Dojazd i powrót do/z lasu najkrótszymi wariantami. Na swojej rundzie równie dawno nie pomykałem, gdy już na niej się znalazłem to a jakże było moje zdziwienie - warunki świetne, niemal cały czas w miłym cieniu drzew, na polnych fragmentach zniknęły paskudne koleiny po rolniczym sprzęcie, niemały fragment czarnego szlaku (Dymaczewskie) nawet wykosili z chaszczy, do tego uporządkowali troszkę zwalonych drzew. Do rundy włączyłem nowy fragment - dzięki temu na 52 km trasie przewyższenie przekroczyło 600 m - jak na Wielkopolskę to już coś :). Chwilami aż tak kolorowo nie było - raz na podjeździe (ul. Podgórna), zakopałem się w piachu, nieraz musiałem używać nienagannej techniki by wybronić się przed glebą. Relive.



    Kategoria do 100 km



    Komentarze
    JPbike
    | 20:45 sobota, 25 sierpnia 2018 | linkuj Dawid - Wstępnie umawiamy się na 9 września? :)
    micor
    | 15:51 sobota, 25 sierpnia 2018 | linkuj Jacek, kiedy powtarzamy zeszłoroczną wyrypę po WPN? :)
    JPbike
    | 20:45 niedziela, 19 sierpnia 2018 | linkuj Tomek - Aparacik foto (nówka) zostawiłem w domu - częściowo z powodu drugiego zdania w tym wpisie. A ze smartfona to nie chciało mi się cykać. Niedługo jesień i zapewne będzie fotogenicznie :)

    Upał to ja czułem tylko w trakcie pitstopika przy sklepiku w Puszczykowie na zimne pepsi :)
    Trollking
    | 20:12 niedziela, 19 sierpnia 2018 | linkuj A fotki? :)

    Wpadłem dziś na chwilę nad Kociołek z psem, faktycznie, warunki rewelacyjne, prócz upału oczywiście.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!