The Rapha #Festive500 (7/8)

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 172346.76 km
- w tym teren: 62573.10 km
- teren procentowo: 36.31 %
- v średnia: 22.72 km/h
- czas: 314d 07h 05m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

Kategorie

podium, te szerokie też

Moja stajnia

w użyciu

Orbea Oiz M20

Black Peak

Canyon Endurace

Scott Scale 740

Sztywna Biria

archiwum

Accent Peak 29

TREK 8500

Kross Action

pechowe accenty

Accent Tormenta 1 - skradziony

Accent Tormenta 2 - skradziony

Accent Tormenta 3 - skasowany

Wyprawy z sakwami

Zrowerowane Gminy

Archiwum

- 12 - 31

- 12 - 29

- 9 - 27

- 9 - 25

- 12 - 34

- 10 - 33

- 9 - 27

- 11 - 28

- 8 - 16

- 16 - 43

- 11 - 27

- 17 - 36

- 12 - 45

- 6 - 16

- 8 - 32

- 8 - 26

- 8 - 20

- 8 - 25

- 9 - 31

- 12 - 16

- 10 - 24

- 16 - 37

- 12 - 26

- 16 - 32

- 14 - 49

- 9 - 30

- 8 - 18

- 10 - 27

- 10 - 25

- 11 - 29

- 12 - 35

- 15 - 30

- 16 - 24

- 20 - 34

- 19 - 42

- 15 - 34

- 15 - 30

- 12 - 35

- 11 - 32

- 13 - 42

- 17 - 37

- 13 - 51

- 14 - 40

- 19 - 33

- 20 - 42

- 25 - 65

- 21 - 77

- 21 - 75

- 14 - 60

- 7 - 21

- 15 - 34

- 13 - 46

- 20 - 76

- 14 - 50

- 13 - 44

- 24 - 46

- 23 - 25

- 23 - 31

- 26 - 42

- 25 - 58

- 24 - 75

- 18 - 56

- 16 - 45

- 15 - 53

- 18 - 68

- 10 - 36

- 20 - 42

- 31 - 67

- 21 - 82

- 18 - 58

- 14 - 55

- 19 - 55

- 18 - 68

- 14 - 55

- 10 - 52

- 10 - 52

- 10 - 42

- 7 - 44

- 10 - 43

- 17 - 46

- 19 - 43

- 19 - 83

- 17 - 42

- 21 - 60

- 19 - 47

- 15 - 38

- 13 - 32

- 14 - 47

- 9 - 14

- 9 - 24

- 14 - 19

- 14 - 66

- 16 - 24

- 21 - 41

- 15 - 26

- 24 - 77

- 18 - 47

- 18 - 42

- 13 - 26

- 14 - 39

- 14 - 72

- 8 - 26

- 8 - 23

- 12 - 27

- 18 - 31

- 16 - 59

- 21 - 72

- 21 - 53

- 20 - 88

- 19 - 88

- 16 - 59

- 15 - 59

- 11 - 60

- 19 - 34

- 12 - 22

- 17 - 37

- 18 - 31

- 22 - 93

- 18 - 73

- 16 - 76

- 21 - 77

- 20 - 73

- 16 - 80

- 7 - 31

- 18 - 87

- 13 - 78

- 15 - 60

- 16 - 65

- 15 - 76

- 26 - 161

- 21 - 121

- 20 - 102

- 20 - 116

- 18 - 117

- 15 - 125

- 12 - 92

- 20 - 106

- 10 - 82

- 13 - 46

- 17 - 94

- 16 - 99

- 23 - 113

- 17 - 97

- 18 - 61

- 20 - 132

- 20 - 130

- 9 - 57

- 10 - 55

- 11 - 84

- 12 - 96

- 20 - 127

- 17 - 170

- 23 - 109

- 11 - 116

- 3 - 154

- 24 - 186

- 15 - 255

- 24 - 213

- 26 - 187

- 18 - 199

- 19 - 173

- 13 - 106

- 14 - 118

- 15 - 192

- 25 - 209

- 27 - 126

- 28 - 191

- 20 - 255

- 24 - 220

- 18 - 196

- 9 - 138

- 11 - 134

- 12 - 142

- 11 - 128

- 8 - 93

- 24 - 158

- 22 - 118

- 19 - 143

- 20 - 94

- 19 - 170

- 25 - 178

- 14 - 137

- 7 - 50

- 11 - 96

- 11 - 131

- 13 - 56

- 17 - 64

- 17 - 62

- 21 - 78

- 18 - 39

- 24 - 74

- 15 - 23

- 7 - 40

- 6 - 14

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

dystans : 70.85 km

teren : 38.00 km

czas : 03:39 h

v średnia : 19.41 km/h

v max : 40.11 km/h

podjazdy : 525 m

rower : Scott Scale 740

The Rapha #Festive500 (7/8)

Sobota, 30 grudnia 2017 • dodano: 30.12.2017 | Komentarze 9

Na ten piękny, słoneczny, choć delikatnie mroźny dzionek podsunąłem Dawidowi taki luźny pomysł by wspólnie pokręcić po jego pod-gnieźnieńskich terenowych rewirach, a ten bez zastanawiania przystał na propozycje. No to pobudka o 7:20, kolarskie śniadanko, wpakowanie Scotta do auta, myk A2 i S5 do Gniezna i po dojechaniu można wspólnie kręcić. Po chwili dołączył do nas Kuba i wraz z upływem kolejnych km-ów chłopaki pokazywali mi ciekawe i mocno ukształtowane terenowo (masa pagórów) miejscówki. Było fajnie, zero nudy. W Trzemesznie kubolsky pognał w swoją stronę, a ja z micorem kręciliśmy dalej by zdobyć gwoźdź programu - wieża widokowa w Dusznie na Wale Wydartowskim (167 m.n.p.m). Po tym jeszcze trochę atrakcji terenowych i czas na boczno-asfaltowy powrót przerwany postojem w Gołąbkach na złocisty trunek (w moim przypadku była "lemoniada"). Udany trip, dzięki koledzy za oprowadzenie mnie :)

Zawitałem z uśmiechem na plażę w Jankowie Dolnym :)

Fajny ten singielek po wierzbiczańskiej skarpie

Spore to Jezioro Wierzbiczańskie, do tego fantastyczna pogoda

Teren tutaj mają rozległy i mocno pofałdowany

Długo czekałem aż zdobędę ten punkt widokowy i doczekałem się :)

Widoki z wieży są spoczko. Tu w stronę północy i lekko na zachód

Hardcorowy zjazd. Dobrze że to błotko pozamarzało

Najcięższy i dziki podjazd za nami. Chwila na odsapnięcie

Droga powrotna do głównie boczne asfalty. Zimny zmordewind dawał we znaki, ale trip był spoko :)

Kategoria do 100 km, w towarzystwie, Festive 500

Komentarze

JPbike | 17:02 środa, 3 stycznia 2018 | linkuj josip - Dzięki :) Polecam tamte rewiry, szczególnie z przewodnikiem ... :)

josip | 13:17 wtorek, 2 stycznia 2018 | linkuj Ale czad! Szczególnie ten widok ze skarpy Wierzbiczańskiej na jezioro w tle, muszę tam się wybrać. No i gratuluję determinacji w ukończeniu Rapha Festive500!:)

JPbike | 17:23 niedziela, 31 grudnia 2017 | linkuj Sebek - Ano szkoda. Oczywiście że po okolicach Gniezna, nie wspominając o Dusznie do tej pory nie kręciłem. Z tymi pagórami masz rację, na bank nie raz tam wpadnę z rowerem !

sebekfireman | 12:48 niedziela, 31 grudnia 2017 | linkuj Ehhhhh - jaka szkoda że przegapiłem ten wyjazd - widziałem że Dawid coś pisał, ale odczytałem na szybko i zapomniałem do tego wrócić. Pierwszy raz dopiero zawitałeś do Duszna? Musisz wpadać częściej bo atrakcji jest jeszcze sporo - pagóry ciągną się jeszcze wiele kilometrów dalej na północ.

micor - ten hardcorowy zjazd nie wygląda jeszcze najgorzej. Jeden rok był taki że były tam 20-30 cm koleiny. Naprawili i widać znowu psują :P

JPbike | 09:37 niedziela, 31 grudnia 2017 | linkuj Jurek - Maniek wyjaśnił. Niemniej dla mnie, mieszkańca Poznania taki widok robi wrażenie :)

T-king - Ano :) Trzeba korzystać z każdych wolnych chwil na rower :)

Maniek - Jak przejeżdżaliśmy przez Trzemeszno (ja pierwszy raz) to pytałem: "Czy tu mieszka Mariusz" :). Fakt, ilość pagórów jakich macie mnie zaskoczyła :)

Dawid - Wychodzi na to że specjalnie na nasz trip zamówiłem mrozik by doświadczyć emocji zjazdowych PURE MTB :)

micor | 07:08 niedziela, 31 grudnia 2017 | linkuj No to najlepsze okołognieźnieńskie pagórkowate tereny zaliczone ;). Na ten koleinowy zjazd z wieży nawet bym nie prowadził gdyby nie był zamarznięty- wygląda coraz gorzej niestety, kiedyś był równiutki. Dzięki za wspólne kręcenie!

maniek1981 | 23:29 sobota, 30 grudnia 2017 | linkuj Chętnie pojechałbym z Wami, ale musiałem pracować. Wierzbiczańska skarpa, to klasyka w naszych fyrtlach :-) Ten zjazd po zamarzniętym błocie pokonywałem w środę z tą różnicą, że pod górę i było cholernie miękko :-D

Jeśli chodzi o "pola gazowe", to są to tereny kopalni soli w Przyjmie. Magazyny gazu ziemnego, o których pisze Jurek57 są całkiem niedaleko, w Palędziu Dolnym jakieś niecałe 2km na północny-zachód.

Trollking | 21:28 sobota, 30 grudnia 2017 | linkuj To się nazywa synchronizacja :) Naprawdę fajna wyprawa.

Jeszcze tylko jutro i ten Rapha jest Twój :)

Jurek57 | 19:17 sobota, 30 grudnia 2017 | linkuj Jeśli to zdjęcie "pól naftowych" zrobiłeś w okolicach Mogilna to mogą to być podziemne magazyny gazu ziemnego. W okolicach Mogilna znajduje się drugi co do wielkości taki magazyn w Polsce. Ponad 400 mln m3 !
Super wycieczka !!!

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!