Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.
- kilometry z BS: 166924.32 km
- w tym teren: 60841.27 km
- teren procentowo: 36.45 %
- prędkość średnia: 22.73 km/h
- czas na rowerze: 304d 05h 22m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

Kategorie
-
Bike Maraton - 38
bikestatsowe zawody - 8
CX - 7
do 100 km - 1041
do 50 km - 1172
do/z pracy - 276
dron - 52
dzień wyścigowy - 240
Etapówki MTB - 27
Festive 500 - 40
Gogol MTB - 62
Kaczmarek Electric - 21
maratony - 174
MTB Marathon - 31
na orientację - 6
nocne - 279
podium, te szerokie też - 36
podsumowanie - 10
pomiar czasu - 64
ponad 100 km - 211
ponad 200 km - 28
ponad 300 km - 4
poza PL - 85
Solid MTB - 28
sprzęt - 41
szoska - 400
Uphill race - 8
w górach - 287
w roli kibica - 10
w towarzystwie - 377
wyprawy - 55
wysokie szczyty - 33
XC - 31
z przyczepką - 4
-
Moja stajnia
w użyciu
Orbea Oiz M20

Black Peak

Canyon Endurace



archiwum
Accent Peak 29
TREK 8500
Kross Action
pechowe accenty
Accent Tormenta 1 - skradziony
Accent Tormenta 2 - skradziony
Accent Tormenta 3 - skasowany
Archiwum
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
-
2023, Wrzesień - 8 - 17
2023, Sierpień - 8 - 16
2023, Lipiec - 16 - 37
2023, Czerwiec - 11 - 27
2023, Maj - 17 - 36
2023, Kwiecień - 12 - 45
2023, Marzec - 6 - 16
2023, Luty - 8 - 32
2023, Styczeń - 8 - 26
2022, Grudzień - 8 - 20
2022, Listopad - 8 - 25
2022, Październik - 9 - 31
2022, Wrzesień - 12 - 16
2022, Sierpień - 10 - 24
2022, Lipiec - 16 - 37
2022, Czerwiec - 12 - 26
2022, Maj - 16 - 32
2022, Kwiecień - 14 - 49
2022, Marzec - 9 - 30
2022, Luty - 8 - 18
2022, Styczeń - 10 - 27
2021, Grudzień - 10 - 25
2021, Listopad - 11 - 29
2021, Październik - 12 - 35
2021, Wrzesień - 15 - 30
2021, Sierpień - 16 - 24
2021, Lipiec - 20 - 34
2021, Czerwiec - 19 - 42
2021, Maj - 15 - 34
2021, Kwiecień - 15 - 30
2021, Marzec - 12 - 35
2021, Luty - 11 - 32
2021, Styczeń - 13 - 42
2020, Grudzień - 17 - 37
2020, Listopad - 13 - 51
2020, Październik - 14 - 40
2020, Wrzesień - 19 - 33
2020, Sierpień - 20 - 42
2020, Lipiec - 25 - 65
2020, Czerwiec - 21 - 77
2020, Maj - 21 - 75
2020, Kwiecień - 14 - 60
2020, Marzec - 7 - 21
2020, Luty - 15 - 34
2020, Styczeń - 13 - 46
2019, Grudzień - 20 - 76
2019, Listopad - 14 - 50
2019, Październik - 13 - 44
2019, Wrzesień - 24 - 46
2019, Sierpień - 23 - 25
2019, Lipiec - 23 - 31
2019, Czerwiec - 26 - 42
2019, Maj - 25 - 58
2019, Kwiecień - 24 - 75
2019, Marzec - 18 - 56
2019, Luty - 16 - 45
2019, Styczeń - 15 - 53
2018, Grudzień - 18 - 68
2018, Listopad - 10 - 36
2018, Październik - 20 - 42
2018, Wrzesień - 31 - 67
2018, Sierpień - 21 - 82
2018, Lipiec - 18 - 58
2018, Czerwiec - 14 - 55
2018, Maj - 19 - 55
2018, Kwiecień - 18 - 68
2018, Marzec - 14 - 55
2018, Luty - 10 - 52
2018, Styczeń - 10 - 52
2017, Grudzień - 10 - 42
2017, Listopad - 7 - 44
2017, Październik - 10 - 43
2017, Wrzesień - 17 - 46
2017, Sierpień - 19 - 43
2017, Lipiec - 19 - 83
2017, Czerwiec - 17 - 42
2017, Maj - 21 - 60
2017, Kwiecień - 19 - 47
2017, Marzec - 15 - 38
2017, Luty - 13 - 32
2017, Styczeń - 14 - 47
2016, Grudzień - 9 - 14
2016, Listopad - 9 - 24
2016, Październik - 14 - 19
2016, Wrzesień - 14 - 66
2016, Sierpień - 16 - 24
2016, Lipiec - 21 - 41
2016, Czerwiec - 15 - 26
2016, Maj - 24 - 77
2016, Kwiecień - 18 - 47
2016, Marzec - 18 - 42
2016, Luty - 13 - 26
2016, Styczeń - 14 - 39
2015, Grudzień - 14 - 72
2015, Listopad - 8 - 26
2015, Październik - 8 - 23
2015, Wrzesień - 12 - 27
2015, Sierpień - 18 - 31
2015, Lipiec - 16 - 59
2015, Czerwiec - 21 - 72
2015, Maj - 21 - 53
2015, Kwiecień - 20 - 88
2015, Marzec - 19 - 88
2015, Luty - 16 - 59
2015, Styczeń - 15 - 59
2014, Grudzień - 11 - 60
2014, Listopad - 19 - 34
2014, Październik - 12 - 22
2014, Wrzesień - 17 - 37
2014, Sierpień - 18 - 31
2014, Lipiec - 22 - 93
2014, Czerwiec - 18 - 73
2014, Maj - 16 - 76
2014, Kwiecień - 21 - 77
2014, Marzec - 20 - 73
2014, Luty - 16 - 80
2014, Styczeń - 7 - 31
2013, Grudzień - 18 - 87
2013, Listopad - 13 - 78
2013, Październik - 15 - 60
2013, Wrzesień - 16 - 65
2013, Sierpień - 15 - 76
2013, Lipiec - 26 - 161
2013, Czerwiec - 21 - 121
2013, Maj - 20 - 102
2013, Kwiecień - 20 - 116
2013, Marzec - 18 - 117
2013, Luty - 15 - 125
2013, Styczeń - 12 - 92
2012, Grudzień - 20 - 106
2012, Listopad - 10 - 82
2012, Październik - 13 - 46
2012, Wrzesień - 17 - 94
2012, Sierpień - 16 - 99
2012, Lipiec - 23 - 113
2012, Czerwiec - 17 - 97
2012, Maj - 18 - 61
2012, Kwiecień - 20 - 132
2012, Marzec - 20 - 130
2012, Luty - 9 - 57
2012, Styczeń - 10 - 55
2011, Grudzień - 11 - 84
2011, Listopad - 12 - 96
2011, Październik - 20 - 127
2011, Wrzesień - 17 - 170
2011, Sierpień - 23 - 109
2011, Lipiec - 11 - 116
2011, Czerwiec - 3 - 154
2011, Maj - 24 - 186
2011, Kwiecień - 15 - 255
2011, Marzec - 24 - 213
2011, Luty - 26 - 187
2011, Styczeń - 18 - 199
2010, Grudzień - 19 - 173
2010, Listopad - 13 - 106
2010, Październik - 14 - 118
2010, Wrzesień - 15 - 192
2010, Sierpień - 25 - 209
2010, Lipiec - 27 - 126
2010, Czerwiec - 28 - 191
2010, Maj - 20 - 255
2010, Kwiecień - 24 - 220
2010, Marzec - 18 - 196
2010, Luty - 9 - 138
2010, Styczeń - 11 - 134
2009, Grudzień - 12 - 142
2009, Listopad - 11 - 128
2009, Październik - 8 - 93
2009, Wrzesień - 24 - 158
2009, Sierpień - 22 - 118
2009, Lipiec - 19 - 143
2009, Czerwiec - 20 - 94
2009, Maj - 19 - 170
2009, Kwiecień - 25 - 178
2009, Marzec - 14 - 137
2009, Luty - 7 - 50
2009, Styczeń - 11 - 96
2008, Grudzień - 11 - 131
2008, Listopad - 13 - 56
2008, Październik - 17 - 64
2008, Wrzesień - 17 - 62
2008, Sierpień - 21 - 78
2008, Lipiec - 18 - 39
2008, Czerwiec - 24 - 74
2008, Maj - 15 - 23
2008, Kwiecień - 7 - 40
2008, Marzec - 6 - 14















Wpisy archiwalne w kategorii
do 100 km
Dystans całkowity: | 70731.34 km (w terenie 25689.50 km; 36.32%) |
Czas w ruchu: | 3010:20 |
Średnia prędkość: | 23.50 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.64 km/h |
Suma podjazdów: | 290742 m |
Maks. tętno maksymalne: | 179 (103 %) |
Maks. tętno średnie: | 150 (84 %) |
Suma kalorii: | 26238 kcal |
Liczba aktywności: | 1041 |
Średnio na aktywność: | 67.95 km i 2h 53m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 17 września 2023 • dodano: 17.09.2023 | Komentarze 2
Start poranny (9:42) i w pięknej słonecznej aurze z dodatkiem znośnego wiatru. Zaplanowałem rundę przez Kórnik - tak zrobiłem, dodatkowo nieplanowanie zaliczyłem kilka wydłużeń trasy, m.in. przez Tulce i Szczodrzykowo. Trasa do wglądu jest na stravie.
Generalnie na całej trasie wiało polną nudą i nie było czego focić z powierzchni ziemi - wiedziałem o tym i zabrałem plecak zawierający drona i kilka lotów zaliczyłem - pozytywne efekty poniżej, a negatywnym efektem (szukanie zacisznego miejsca dla operatora) jest słabiutka jak na płaskie szosowanie średnia :)

Zalew w Szczodrzykowie w całej okazałości © JPbike

Centrum Kórnika ze sławnym Zamkiem i ładnym jeziorem © JPbike

Kręta Warta w Radzewicach © JPbike

W Porcie Radzewice jest dość aktywnie © JPbike
Sobota, 16 września 2023 • dodano: 16.09.2023 | Komentarze 3
Najpierw zasłużone odsypianie i o 12:59 udało mi się wyjść na rower. Pogoda piękna, w pełni słoneczna i miłe 23°C.
W planie tegoż dnia było dotarcie na działkę, do rodziców na obiad, i to wydłużonym wariantem - w tym przypadku przez swój terenowy rewir, czyli WPN.
Zatem najpierw przelot przez Szachty, Luboń i jazda nadwarciańskim, na swoim rewirze zaliczyłem kilka smakowitych odcinków pure MTB.
Początkowo planowałem dotrzeć na ROD(OS) trasą Pierścienia Poznańskiego przez Dopiewo, ale na to było już trochę za późno, bo ... kilka razy polatałem sobie dronem, co oczywiście sporo czasu zabrało :)
Więc, będąc na czarnym dymaczewskim skierowałem się w stronę Trzebawia, Glinek, Konarzewa i Dopiewca najkrótszym wariantem na ogródek działkowy. Po przerwie obiadowej i kawie z ciastkiem wróciłem do domu być może najkrótszym wariantem i czas na dobre dwa zimne piwka, które oczywiście trzeba było zakupić w trakcie spaceru po rowerowaniu :)

Wrześniowa Warta. Wkrótce będzie tu kolorowo :) © JPbike

Na sinusoidach klimaty godne końcówki lata © JPbike

Przejazd wśród plantacji gorczycy (chyba) © JPbike
Sobota, 9 września 2023 • dodano: 10.09.2023 | Komentarze 2
Ostatnimi czasy pogoda jest piękna i zachęcająca do aktywności. Mi też chciałoby się codziennie jeździć na rowerze ... :)
Tegoż sobotniego dnia, po odespaniu postanowiłem odkurzyć wyprawowego Scotta Scale i po ruszeniu o 14:08 obrałem trasę przez południowo-zachodnie rewiry. Ciepło było - okolice 29°C. Po drodze był przejazd Greiserowką, terenem na Osową Górę i dalej jazda południowym obrzeżem WPN. Na wąskim fragmencie Krosinko - Dymaczewo nie zabrakło kilku gazeciarzy.
W Stęszewie pit-stopik przy sklepiku, bo picia zaczynało mi brakować. Po zjechaniu z wiaduktu nad S5 w Joance wypatrzyłem serwisówkę z nówką asfalcikiem i prowadzacą do Konarzewa - postanowiłem sprawdzić i niestety asfalt skończył się po ok 2km, ale co tam - jechałem na wielozadaniowym rowerze i z uniwersalnymi oponami, zresztą kręcąc dalej przez polne klimaty jeszcze dwa szutrowe odcinki pokonywałem, w tym ten w okolicach punktu poboru opłat na najdroższej autostradzie A2 (jeżdżąc autem omijam ją z daleka).

Nareszcie coś tam pojeżdżone :) © JPbike
Na ten dzień to nie koniec aktywności - w porze zachodu słońca zaliczyłem godzinne SUP-owanie na Kierskim, a tam miło i przyjemnie, do tego spokojna tafla wody - tylko korzystać :)

Jest pięknie :) © JPbike
Kategoria do 100 km
Sobota, 26 sierpnia 2023 • dodano: 28.08.2023 | Komentarze 2
- start o 10:45 (24°C), pochmurno, później słonecznie
- dojazd przez Luboń i jazda nawdarciańskim
- w WPN moja runda w wersji "short" + bonusik podjazdowy
- ilość spacerującej wiary w WPN - znikoma
- powrót klasyczny - przez Komorniki

Kolejna porcja ćwiczeń wheelie na ulubionej stacyjce pkp © JPbike

Wyspa Zamkowa cały czas dumnie prezentuje ruiny zameczku © JPbike

Budulec do pokonywania zwalonych drzew zawsze się znajdzie © JPbike
Kategoria do 100 km
Sobota, 19 sierpnia 2023 • dodano: 22.08.2023 | Komentarze 0
Start o 12:24 (30°C).
"Zapętlona" południowa pętla.
Poniedziałek, 14 sierpnia 2023 • dodano: 20.08.2023 | Komentarze 3
Po dwóch jazdach MTB tym razem czas na szoskę.
Start o 10:53, aura upalna (31°C) - trudno, jechać trzeba póki wolny dzionek.
Najpierw krótki i zacny podjazd z agro-noclegowni na Kapellę i długi zjazd przez Dziwiszów do Jeleniej Góry. Przez miasto udaje mi się spoko przejechać i kieruję się przez Staniszów do Sosnówki, po czym zaczynamy porządny podjazd do Borowic i dalej do Karpacza.
W sławnej turystycznej mieścinie pod Śnieżką szczyt sezonu - czyli tłumy, tłumy, dobrze że miałem przejazd główną ulicą z górki. Zjeżdżając tędy oczywiście nie zabrakło pewnego lansera - gruby facet na ciężkim chopperze (motocykl, nie rower) w białej koszulce i w kasku podobnym do tych adolfowych - zjeżdżał przede mną tak na pokaz i skręcił oczywiście na główny deptak w centrum :)
Po skręcie na Skalne Osiedle zatrzymało mnie wahadełko - remont w szczycie sezonu, czyli norma w kraju.
Dalsza jazda przebiegła spoczko i bocznymi asfalcikami przez Ściegny, Bukowiec, Krogulec, Karpniki (zamek odwiedziłem), Janowice Wielkie, Radomierz, Kaczorów, Wojcieszów (pit stop na lodzika i pepsi) i podjazdowo do Podgórek (nówka asfalcik).

Zacne i dopingujące napisy z etapu TdP w Sosnówce Górnej © JPbike

W Sosnówce zwiedziłem zrujnowaną rotundę powstałą w 1982 roku © JPbike

Przy Zamku w Karpnikach © JPbike
Niedziela, 13 sierpnia 2023 • dodano: 17.08.2023 | Komentarze 5
W końcu udało mi się na dłużej wybrać pokręcić po Paśmie Rowerowym Olbrzymy, czyli po świetnych, krętych singlach poprowadzonych wśród dużych skałek i klimatycznych karkonoskich lasów - jest na nich wszystko co potrzebne do rasowego MTB-owania.
Jako miejsce startu wybrałem Michałowice i od razu... jazda na najtrudniejszą pętlę, z zacnymi odcinkami - Doppler, Zmora, Skarbek, Rokitnik, Leszy - w sumie to 20km jazdy Pure MTB - czyli wyszalałem się w swoim żywiole :)
Po małej przerwie przy zaparkowanym aucie decyduje się zrobić porządny podjazd - na znaną Przełęcz Karkonoską (1198m) przez Przesiekę. Na właściwym podjeździe asfalt jest paskudny, od wieków nieremontowany i wystawiony na pastwę losu (pełno dziur, wybojów), mimo tego spotkałem kilku szosonów na wypasionym sprzęcie z karbonowymi kołami. Wspinaczka w moim wykonaniu weszła średnio - jak zwykle braki w systematyczności robią swoje, ważne że na szczyt wjechałem bez zadyszki i z uśmieszkiem :)
No to pora na zjazd, z częstym używaniem hamulców (dziury, uskoki, jak i piesi turyści), przed Przesieką skręcam ponownie na Olbrzymy - znów się fajnie wyszalałem na odcinkach Czart i Skrzat, po czym wróciłem do auta nieźle wyjeżdżony.
Suma summarum - to był super dzień spędzony z pasją MTB na stokach Karkonoszy, zapewne jeszcze w tym roku wrócę na te single - fajnie byłoby przejechać całość - trzeba tylko zapamiętać/zapisać nazwy kolejno pokonywanych odcinków.

W akcji. Napieram na Olbrzymach © JPbike

Technikę MTB ja to mam we krwi :) © JPbike

Zjazdowo - skałkowe klimaty MTB © JPbike

Stromy ten uskok, zatem dupa za siodełko i myk w dół © JPbike

Moja klasyka z "klonami" na wyprofilowanym zakręcie © JPbike

Któryś już raz Przełęcz Karkonoska zdobyta :) © JPbike

Zjazdowo - skałkowe klimaty MTB (2) © JPbike
Niedziela, 30 lipca 2023 • dodano: 01.08.2023 | Komentarze 3
- start o 12:24, aura ciepła (28°C) i trochę wietrzna
- trasa spontaniczna, przez południowo-zachodnie asfalciki
- trzy loty dronem odbyte
- zgodnie z planem - kręcenie przebiegło bez spiny :)

Lubię ten fragmencik szosy przy stawach w Grzybnie (by dron) © JPbike

Na mej trasie dominowały pszenniczo-kukurydziane klimaty (by dron) © JPbike
Niedziela, 23 lipca 2023 • dodano: 29.07.2023 | Komentarze 2
- ze skandynawskich wakacji wróciliśmy dzień wcześniej
- no to tegoż niedzielnego dnia będzie kręcenie MTB na swoim rewirze
- start o 11:47, pogoda piękna i fajne 26°C (w Norwegii tego brakło) :)
- dojazd przez Luboń i jazda nadwarciańskim
- w WPN moja runda w wersji "short"
- na trasie spotkałem dawno nie widzianego Marka - fajnie było pogadać :)
- po rozkręceniu nogi aż miło podawały - jeden podjazdowy KOM zdobyty :)
- pitstopik przy sklepiku w Puszczykowie Starym zaliczony
- powrót przez Komorniki
- i tak udanie skończył się mój 2 tygodniowy wakacyjny urlop

A jakże miło pokręcić na swoim rewirze w letnich klimatach :) © JPbike
Kategoria do 100 km
Poniedziałek, 17 lipca 2023 • dodano: 10.09.2023 | Komentarze 2
No i nadszedł ostatni dzień tytułowej wyprawy.
Pobudka, śniadanie i zwijanie obozowiska przy boisku piłkarskim spoczko zleciały i o 9:28 ruszamy w drogę, w spoczko skandynawskiej aurze i z temperaturką na poziomie komfortowych na rower 18°C.
Generalnie to był spoczko dzień :)

Drewniany kościółek pokryty łupkiem w Dovre © JPbike

Z Dovre wydostajemy się taką boczną drogą © JPbike

Podjeżdżam na bocznym norweskim asfalciku © JPbike

Na głównej drodze E6, do Otty © JPbike

Ponownie na bocznej szosie. Jak widać - kompan uwielbia zjazdy w pozycji aero :) © JPbike
Po dojechaniu do Otty kierujemy się oczywiście do sklepu, by zakupić BROWARY :)

No i zaplanowana runda domknięta, czas na toast :) © JPbike
Przed nami został już tylko 30km znany nam odcinek do miasta Vinstra, w którym robimy ostatnie na wyprawie zakupy i po tym czeka nas ze 20km wspinaczka z ponad 500m przewyższeniem - daliśmy radę, bo ów podjazd dobrze poznaliśmy wcześniej :)
Poza tym, w trakcie robienia zakupów zauważam że w moim tylnym kole pękła szprycha - zapewne przez duże sakwiarskie obciążenie. Na szczęście ta drobna awaria nie miała wpływu na dalszą jazdę - koło co prawda lekko bije, ale spoczko jechać się da.

W Norwegii jest sporo ciekawych konstrukcji tunelowo - mostowych © JPbike

Drewniany kościółek w Kvikne © JPbike

No i dojechaliśmy do końcowego punktu wyprawy © JPbike
Po dokręceniu na camping, na którym zostawiliśmy auto fajnie było usłyszeć od kompana: "Jestem szczęśliwy" :)
Zagadujemy się z gospodarzem i bez problemu dostajemy na jedną noc małą, skromną hyttę. Po odświeżeniu się, posileniu się i zrobieniu prania czas na wspólne pogaduszki nie tylko o mijającej wyprawie, przy tym oczywiście spożywając odpowiednie ilości browarków :)

Nasza hytta na koniec wyprawy - przytulna chatka :) © JPbike

We wnętrzu fajnej hytty. Czas na browarowanie :) © JPbike
TRASA (na stravie)
KLIK do dnia siódmego, KLIK do podsumowania
Kategoria wyprawy, w towarzystwie, w górach, poza PL, do 100 km