top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 176512.89 km
- w tym teren: 64163.10 km
- teren procentowo: 36.35 %
- v średnia: 22.68 km/h
- czas: 322d 12h 28m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156 TN-IMG-2156

Zrowerowane gminy



Archiwum 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

Wpisy archiwalne w kategorii

do/z pracy

Dystans całkowity:8108.99 km (w terenie 2914.00 km; 35.94%)
Czas w ruchu:350:53
Średnia prędkość:21.07 km/h
Maksymalna prędkość:56.75 km/h
Liczba aktywności:276
Średnio na aktywność:29.38 km i 1h 26m
Więcej statystyk
  • dystans : 3.00 km
  • czas : 00:08 h
  • v średnia : 22.50 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Uległem wypadkowi :(

    Piątek, 3 czerwca 2011 • dodano: 05.06.2011 | Komentarze 79


    Otóż stało się to piątkowego dnia w drodze do pracy na skrzyżowaniu ul. Wieruszowskiej z Namysłowską. Przed skrętem w lewo spojrzałem w tył – dwa dostawczaki zaczynały mnie wyprzedzać, gdy pierwszy wykonał takowy manewr to sprawdziłem czy z przeciwka ktoś nie nadjeżdża, nie zauważyłem i w tym momencie drugi dostawczak mnie wyprzedził, zaraz po tym decyduję się skręcić w lewo … i dalej nie pamiętam co się stało …
    Po krótkim czasie, leżąc już na poboczu odzyskałem przytomność, nie byłem wtedy w stanie wstać, stwierdziłem ze miałem kraksę z taksówką, której nie zauważyłem, przeleciałem chyba przez całą jej karoserię i wyrywając z dachu tablicę „TAXI”. Udało mi się również przez chwilę spojrzeć na Accenta – rama złamana !
    Dalej to oczywiście pogotowie zabrało mnie do szpitala, gdzie poza obtarciami na czole, policzku, obu kolanach i po prześwietleniu stwierdzono złamanie prawego obojczyka :(
    To moje pierwsze w życiu jakiekolwiek złamanie.
    Decyzja lekarzy – będę operowany i wszczepią mi blachę.

    W takim razie sezon maratonowy 2011 dla mnie praktycznie jest zakończony :(

    Pech tym większy bo wypadek był z mojej winy i wlepili mi 220 zł mandatu.
    Do tego doszedł wydatek 170 zł by odebrać rozwalonego Accenta spod miejsca gdzie go odholowali. Rodzice się tym zajęli. To, czy da się reaktywować mojego rumaka – okaże się jak wrócę ze szpitala. Jedno jest pewne – rama do wywalenia.
    Muszę jeszcze napisać że miałem szczęście że wypadek nie skończył się gorzej bo do/z pracy jeżdżę bez kasku i w luźnym stroju.

    Relację napisałem leżąc w szpitalu i pisząc jedną ręką. Operacja w poniedziałek (update - w środę).
    Zdjęcie złamanego Accenta i być może RTG wrzucę jak wrócę do domu.

    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 29.00 km
  • teren : 8.00 km
  • czas : 01:25 h
  • v średnia : 20.47 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Czwartek, 2 czerwca 2011 • dodano: 05.06.2011 | Komentarze 0


    Dwudniowy zbiór (1 i 2 czerwca)

    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 14.12 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 00:41 h
  • v średnia : 20.66 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Wtorek, 31 maja 2011 • dodano: 31.05.2011 | Komentarze 15


    Ciepło, a powrót upalny i nieźle wiało.
    Do pracy przyszli lekarze, jeden pytał mnie czy palę i po chwili dmuchnąłem swoje powietrze w jakąś rurę i w pewnym urządzeniu przypominającym butlę gazową na czubie podniosła się jakaś wskazówka - nie pytałem co to jest bo po prostu nie pamiętam kiedy ostatnio byłem u lekarza :)
    A drugi badał mi serducho - kazał mi zrobić 3 przysiady, po czym sprawdzał tętno i tylko kciukiem potwierdził że ze mną jest OK :)

    Poza tym zajrzałem na mapkę niedzielnego maratonu u Gogola rozgrywanego w Mosinie i na moim terenie (WPN) - trasa banalna, dość szybka i z paroma pagóreczkami ...
    W piątek jak nie będzie lało to późną porą ją objadę i zdecyduję czy wystartuję - jak ktoś z Was jest chętny na wspólny objazd to daje znać i jazda.

    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 21.96 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 01:03 h
  • v średnia : 20.91 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca i update planów startowych

    Poniedziałek, 30 maja 2011 • dodano: 30.05.2011 | Komentarze 5


    Jazda do/z pracy - jak zwykle bez rewelacji i co mam w ogóle pisać ?
    Wolę ponownie wrócić do wpisywania tygodniowych zbiorów.
    Po 18-tej kurs do Suwika, głównie w celach serwisowych przy jego rowerze.

    W związku z tym że dojazdy na poszczególne zawody są dla mnie kosztowną sprawą dość szybko zdecydowałem o zmianie najbliższych moich startów :
    - rezygnuję ze startu w Bike Oriencie (19 czerwca)
    - golonkowy Ustroń (10 lipca) odpada, nie ma sensu jechać dwa razy (400 km w jedną stronę) w te same okolice w ciągu dwóch tygodni, wcześniej jest MTB Trophy

    Również pod znakiem zapytania jest mój udział w niedzielnym maratonie u Gogola w Mosinie, decyzja zapadnie w sobotę.

    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 13.86 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 00:38 h
  • v średnia : 21.88 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Piątek, 20 maja 2011 • dodano: 20.05.2011 | Komentarze 0




    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 13.90 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 00:40 h
  • v średnia : 20.85 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Czwartek, 19 maja 2011 • dodano: 19.05.2011 | Komentarze 0




    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 13.75 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 00:40 h
  • v średnia : 20.62 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Środa, 18 maja 2011 • dodano: 18.05.2011 | Komentarze 2


    Ciepło i przyjemnie, więc wracając wypadło spożyć lodzika :)
    Bezprzewodowy licznik (Sigma 2006) chyba zaniża mi rzeczywistą odległość drogi do/z pracy - jak kręciłem na przewodowym to zawsze było około 500 m więcej.

    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 14.40 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 00:42 h
  • v średnia : 20.57 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Poniedziałek, 16 maja 2011 • dodano: 16.05.2011 | Komentarze 4


    O 5:30 zimno, sześć stopni.
    Po kilku jazdach do/z roboty Accentem T3 stwierdziłem że to rower bardziej sportowy, więc wkrótce wezmę się do projektowania i realizacji dość wygodnego mieszczucha.

    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 13.79 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 00:36 h
  • v średnia : 22.98 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Czwartek, 12 maja 2011 • dodano: 12.05.2011 | Komentarze 11


    Dojazd uliczny, co za tym idzie szybki, bo taki jest mój sztywniak :)
    Powrót tradycyjny, przez miejski lasek.

    Kategoria do/z pracy


  • dystans : 16.88 km
  • teren : 8.00 km
  • czas : 00:50 h
  • v średnia : 20.26 km/h
  • rower : Accent Tormenta 3
  • Praca ...

    Środa, 11 maja 2011 • dodano: 11.05.2011 | Komentarze 0


    Wracając, w Lasku Marcelińskim zrobiłem postój by spożyć lodzika i od razu latające robactwo mnie zaatakowało :/
    Po 19-tej krótka wizyta u kuzynki w celach serwisowych.

    Kategoria do/z pracy