top2011

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski
Info o mnie.

- przejechane: 182044.81 km
- w tym teren: 65934.10 km
- teren procentowo: 36.22 %
- v średnia: 22.64 km/h
- czas: 333d 04h 03m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156 TN-IMG-2156

Zrowerowane gminy



Archiwum 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2025

Dystans całkowity:669.76 km (w terenie 184.00 km; 27.47%)
Czas w ruchu:31:26
Średnia prędkość:21.31 km/h
Maksymalna prędkość:74.80 km/h
Suma podjazdów:7187 m
Maks. tętno maksymalne:166 (97 %)
Maks. tętno średnie:136 (80 %)
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:66.98 km i 3h 08m
Więcej statystyk
  • dystans : 36.92 km
  • teren : 25.00 km
  • czas : 01:41 h
  • v średnia : 21.93 km/h
  • v max : 41.00 km/h
  • podjazdy : 198 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Terenowa rozgrzewka

    Sobota, 31 maja 2025 • dodano: 02.06.2025 | Komentarze 0


    Start o 17:56, w ładnej popołudniowej aurze i 23°C.
    Trasa głównie blisko domu, czyli ścieżki i dukty w Lasku Marcelińskim, rejon Rusałki i wzdłuż Kierskiego.


    Kategoria do 50 km


  • dystans : 68.94 km
  • teren : 1.00 km
  • czas : 02:33 h
  • v średnia : 27.04 km/h
  • v max : 36.31 km/h
  • podjazdy : 183 m
  • rower : Canyon Endurace
  • Tlenowanie na spontanie

    Sobota, 24 maja 2025 • dodano: 25.05.2025 | Komentarze 2


    Start późny. bo dopiero o 18:12 i średnio 15°C.
    Trasa jak w tytule - skierowałem się w całości na zachodnie asfalciki, głównie wśród pól i wiosek.
    Finalnie wyszła całkiem fajna i spokojna runda z dodatkiem klimatu z nisko wiszącym słońcem.


    Kategoria do 100 km, szoska


  • dystans : 55.90 km
  • teren : 40.00 km
  • czas : 02:47 h
  • v średnia : 20.08 km/h
  • v max : 39.87 km/h
  • hr max : 152 bpm, 89%
  • hr avg : 126 bpm, 74%
  • podjazdy : 406 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Popołudniowy trening

    Niedziela, 18 maja 2025 • dodano: 19.05.2025 | Komentarze 2


    Poranek i południe deszczowe, po czym następuje poprawa aury i o 14:35 ruszam fullem w troszkę błotny teren. Panujący chłodek (10°C) zmusił mnie do założenia zimowej kurtki, ach te "globalne ocieplenie" ... :)
    Trasa to przydomowa i wielokrotnie pokonywana runda w rejonie Lasku Marcelińskiego, Rusałki, Strzeszynka i wokół Kierskiego ze skarpami w roli głównej.
    Mimo chłodku i mokrych warunów fajnie się kręciło - czyli kolejna radocha na MTB zaliczona, zapewne to wina genialnego roweru z pełnym zawieszeniem :)
    Wróciłem oczywiście ładnie uwalony, mycie fulla na 1 km przed domem zaliczone, piwko wypite i już czekam z utęsknieniem na kolejną wyrypę MTB ... :)

    Fotka dnia z pięknym widokiem na Jezioro Kierskie
    Fotka dnia z pięknym widokiem na Jezioro Kierskie © JPbike

    Takie podeszczowe waruny to dla mnie nic szczególnego :)
    Takie podeszczowe waruny to dla mnie nic szczególnego :) © JPbike


    Kategoria do 100 km


  • dystans : 69.37 km
  • teren : 47.00 km
  • czas : 03:33 h
  • v średnia : 19.54 km/h
  • v max : 40.74 km/h
  • hr max : 163 bpm, 95%
  • hr avg : 131 bpm, 77%
  • podjazdy : 506 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Sobotnie MTB-owanie

    Sobota, 17 maja 2025 • dodano: 18.05.2025 | Komentarze 2


    ... na swoich rewirach, w typowo golonkowej aurze - kto jeździł seryjnie MTB Marathon, ten wie :)

    Najpierw udane odsypianie, szykowanie wypucowanego fulla i ruszam o 12:04, w temp. 10°C, czyli znowu w długich portkach.
    Trasa dość spontaniczna - głównie na północ i z zaliczeniem objazdu Kierskiego, szczytu Góry Moraskiej, ścieżek na stokach w Radojewie i powrót superkrętym nadwarciańskim, oraz ... miejskimi rowerówkami.
    Małej awarii nie zabrakło - po ujechaniu 500m od domu napęd stawiał opór i musiałem zawrócić do bazy by dokręcić poluzowane mocowanie wypasionej kasety.
    Wracając do pogody - aurę miałem dość wietrzną (w lesie nieodczuwalną), z grubym zachmurzeniem, czasem słońce wychodziło, jak i krótkotrwałe deszczyki mnie dopadły - oczywiście ładnie ubrudziłem siebie i fulla, ale cieszyłem się z terenowego pomykania jak dziecko :)

    Nareszcie w swoim żywiole :)
    Nareszcie w swoim żywiole :) © JPbike

    Ciasno i kręto - można wyżyć i wyszaleć się :)
    Ciasno i kręto - można wyżyć i wyszaleć się :) © JPbike

    Trening techniki MTB (1)
    Trening techniki MTB (1) © JPbike

    Trening techniki MTB (2), w mokrych warunach nie ma lekko
    Trening techniki MTB (2), w mokrych warunach nie ma lekko © JPbike


    Kategoria do 100 km


  • dystans : 69.91 km
  • czas : 02:35 h
  • v średnia : 27.06 km/h
  • v max : 44.31 km/h
  • podjazdy : 249 m
  • rower : Canyon Endurace
  • Szosowy spontan

    Niedziela, 11 maja 2025 • dodano: 11.05.2025 | Komentarze 2


    Start o 11:41 (16°C), w aurze przeważnie słonecznej.
    Trasa to asfalciki najpierw północne, następnie zachodnie.
    Przejazd wyłącznie treningowy, a nie fotograficzny :)


    Kategoria do 100 km, szoska


  • dystans : 50.01 km
  • teren : 32.00 km
  • czas : 02:19 h
  • v średnia : 21.59 km/h
  • v max : 42.09 km/h
  • hr max : 147 bpm, 86%
  • hr avg : 122 bpm, 71%
  • podjazdy : 342 m
  • rower : Black Peak
  • Terenowy trening

    Sobota, 10 maja 2025 • dodano: 10.05.2025 | Komentarze 2


    Start o 13:30 (15°C), a właściwie po przejściu krótkotrwałego, acz mocnego deszczu.
    Traska to ścieżki i dukty w Lasku Marcelińskim, w rejonie Rusałki i rundka wokół Kierskiego.
    Sam trening wyszedł mi mocno średniawo, dwa razy organizm podpowiadał abym zwolnił, o zdrowie trzeba dbać i w efekcie musiałem kontrolować tętno, by nie przeszarżować.


    Kategoria do 50 km


  • dystans : 41.72 km
  • czas : 01:57 h
  • v średnia : 21.39 km/h
  • v max : 54.83 km/h
  • hr max : 145 bpm, 85%
  • hr avg : 119 bpm, 70%
  • podjazdy : 737 m
  • rower : Canyon Endurace
  • Rundka up/down na koniec majówki

    Niedziela, 4 maja 2025 • dodano: 08.05.2025 | Komentarze 2


    Majówka 2025 - dzień 4/4.

    No i ostatni dzionek majówki w Górach Opawskich.
    Tegoż dnia zgodnie z prognozami pogoda mocno się ochłodziła, rankiem mokro było, a w okolicach południa trochę się wypogodziło i osiągając ledwo 15°C.
    Początkowo w planie miałem zrobienie rundy maratonu Gold Hill z dodatkami - zrezygnowałem z racji niezdecydowanej aury i w tym czasie wypucowałem na błysk fulla, zatem ponownie wsiadłem na szoskę i myk na tytułową rundkę, po drodze zaliczając ponad 700m przełęcz, a pomiędzy nią dwa mniejsze, choć wymagające ponad 400m pagóry.
    Po odczuwalnym niższym średnim tętnie kręciło się średnio, czyli byłem już zmęczony dość intensywną rowerowo majówką, ważne że udaną :)

    Fotka w sam raz na zakończenie majówki w górach :)
    Fotka w sam raz na zakończenie majówki w górach :) © JPbike




  • dystans : 117.57 km
  • czas : 04:59 h
  • v średnia : 23.59 km/h
  • v max : 54.09 km/h
  • podjazdy : 1020 m
  • rower : Canyon Endurace
  • Czesko - polski rozjazd z pagórami

    Sobota, 3 maja 2025 • dodano: 08.05.2025 | Komentarze 2


    Majówka 2025 - dzień 3/4.

    Kolejny z rzędu dzień z piękną i słoneczną pogodą, oraz z letnimi 26°C. Po dwóch mocno podjazdowych dniach tym razem czas na coś "luźniejszego" :)
    W trakcie planowania trasy przypomniała mi się tutejsza, przygraniczna ponad stówka biegnąca w całości po bocznych asfalcikach, którą pokonywałem w trakcie tutejszych wakacji kilka lat temu.
    No i niemal całość tejże szosowej trasy kręciło się miło i przyjemnie, choć wypada napisać że na pierwszej połowie trasy wiatr na rozległych polanach dawał o sobie znać, a na końcowych km-ach dwukrotnie dopadł mnie krótki przelotny deszcz, który z kolei po tylu km kręcenia w letniej temperaturce dał mi orzeźwiający chłodek, czyli cały tejże rozjazdowy trip był dla mnie bardzo udany, a ta szosowa trasa jest i będzie moją ulubioną w tutejszych rejonach :)

    W takich wiosennych klimatych to tylko pomykać :)
    W takich wiosennych klimatach to tylko pomykać :) © JPbike

    Czeska wiejska sielanka
    Czeska wiejska sielanka © JPbike

    Rynek w Złotym Stoku, miłe wspomnienia z czasów MTB Marathon
    Rynek w Złotym Stoku, miłe wspomnienia z czasów MTB Marathon © JPbike

    Leśna sielanka
    Leśna sielanka © JPbike

    Fragment zabytkowych murów obronnych w Paczkowie
    Fragment zabytkowych murów obronnych w Paczkowie © JPbike

    Ogromny zbiornik wodny w Otmuchowie
    Ogromny zbiornik wodny w Otmuchowie © JPbike

    Na końcowych km-ach rzepaku miałem pod dostatkiem
    Na końcowych km-ach rzepaku miałem pod dostatkiem © JPbike

    Na tymczasowym moście w Głuchołazach
    Na tymczasowym moście w Głuchołazach © JPbike




  • dystans : 95.17 km
  • czas : 04:44 h
  • v średnia : 20.11 km/h
  • v max : 74.80 km/h
  • hr max : 162 bpm, 95%
  • hr avg : 126 bpm, 74%
  • podjazdy : 1916 m
  • rower : Canyon Endurace
  • Pradziad zdobyty po raz... (już nie liczę) :)

    Piątek, 2 maja 2025 • dodano: 07.05.2025 | Komentarze 4


    Majówka 2025 - dzień 2/4.

    Tegoż pięknego dnia z miłą do kręcenia temperaturką (24°C) i zgodnie z majówkowym planem udałem się szoską na kultowy czeski szczyt - Pradziad (1491m).
    Z racji że różne warianty dojazdu z bazy na ów szczyt są mi dobrze znane z poprzednich tripów, to za każdym razem trasę mniej lub bardziej modyfikuję tak, by finalnie wyszły dobre parametry, głównie przewyższeniowe - to lubię najbardziej w trakcie górskiego kręcenia :)
    Jak zwykle - szczegółowo nie ma co pisać, całość kręciło mi się miło i przyjemnie, no i niestety górska forma moja już słabsza, co zauważyłem po gorszym czasie wspinaczki (na stravie), jak i wypada wspomnieć fakt że na szerokiej końcówce drogi na szczyt ilość pieszej wiary taka że masakra, w sumie nic dziwnego skoro tam na wysokość ok 1300m kursują autobusy ...

    Przekraczamy granicę PL/CZ. Miła ta rowerówka
    Przekraczamy granicę PL/CZ. Miła ta rowerówka © JPbike

    W takich górskich klimatach to tylko kręcić
    W takich górskich klimatach to tylko kręcić © JPbike

    Wiosenne piękno w górach
    Wiosenne piękno w górach © JPbike

    Na trasie mijałem sporo śladów po wrześniowej powodzi
    Na trasie mijałem sporo śladów po wrześniowej powodzi © JPbike

    ... jak i nowe konstrukcje w trakcie odbudowy po ulewie
    ... jak i nowe konstrukcje w trakcie odbudowy po ulewie © JPbike

    Początek właściwego podjazdu na szczyt. Godne parametry :)
    Początek właściwego podjazdu na szczyt. Godne parametry :) © JPbike

    Końcówka podjazdu. Tłoczno tam
    Końcówka podjazdu. Tłoczno tam © JPbike

    Pradziad kolejny raz zdobyty, na szczycie wiało i 16°C
    Pradziad kolejny raz zdobyty, na szczycie wiało i 16°C © JPbike




  • dystans : 64.25 km
  • teren : 39.00 km
  • czas : 04:18 h
  • v średnia : 14.94 km/h
  • v max : 49.35 km/h
  • hr max : 166 bpm, 97%
  • hr avg : 136 bpm, 80%
  • podjazdy : 1630 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Opawska wyrypa MTB :)

    Czwartek, 1 maja 2025 • dodano: 06.05.2025 | Komentarze 2


    Majówka 2025 - dzień 1/4.

    Nareszcie upragnione wolne parę dni, które postanowiłem należycie i z pasją wykorzystać - skoczyłem na klasyczną dla mnie miejscówkę, czyli do fantastycznych przyjaciół mieszkających u podnóża pięknych Gór Opawskich.
    Tegoż pierwszomajowego dnia miałem pogodę i waruny do kręcenia jak na zamówienie - słonecznie i miłe 23°C.
    Zatem z wielką radochą wybrałem się swoim wypasionym fullem na zacną MTB-owsko górską trasę, do tego dość wymagającą zarówno pod względem kondychy podjazdowej, jak i techniki zjazdowej - mimo upływających mi lat na karku (50), te elementy nadal mam mocno we krwi i nie planuję ich zmieniać :)
    A to jak się kręciło i jaką frajdę miałem, o widoczkach nie wspominając - nie napiszę szczegółowo, bo to MOJE :)

    Piękna wiosna w Górach Opawskich
    Piękna wiosna w Górach Opawskich © JPbike

    Czeska sielanka na końcówce zjazdu
    Czeska sielanka na końcówce zjazdu © JPbike

    Ciężki ten podjazd. W tle 2 góry - Biskupia i Srebrna Kopa
    Ciężki ten podjazd. W tle 2 góry - Biskupia i Srebrna Kopa © JPbike

    Czeska Solna Hora (868m) po raz drugi zdobyta
    Czeska Solna Hora (868m) po raz drugi zdobyta © JPbike

    Jest pięknie. Tylko korzystać :)
    Jest pięknie. Tylko korzystać :) © JPbike

    Niewyróżniający się Pricny Vrch (975m) kolejny raz zaliczony
    Niewyróżniający się Pricny Vrch (975m) kolejny raz zaliczony © JPbike

    Czas na zjazdowe Pure MTB w takich górskich klimatach
    Czas na zjazdowe Pure MTB w takich górskich klimatach © JPbike

    Widokowy szuterek
    Widokowy szuterek © JPbike

    Biskupia Kopa (890m) w polnej perspektywie
    Biskupia Kopa (890m) w polnej perspektywie © JPbike

    Frajdę w postaci zjazdu krętymi Złotymi Ścieżkami zostawiłem na koniec :)
    Frajdę w postaci zjazdu krętymi Złotymi Ścieżkami zostawiłem na koniec :) © JPbike