Sobotnie trzy godzinki

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 177761.50 km
- w tym teren: 64454.10 km
- teren procentowo: 36.26 %
- v średnia: 22.68 km/h
- czas: 324d 18h 52m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

Kategorie

podium, te szerokie też

Moja stajnia

w użyciu

Orbea Oiz M20

Black Peak

Canyon Endurace

Scott Scale 740

Sztywna Biria

archiwum

Accent Peak 29

TREK 8500

Kross Action

pechowe accenty

Accent Tormenta 1 - skradziony

Accent Tormenta 2 - skradziony

Accent Tormenta 3 - skasowany

Wyprawy z sakwami

Zrowerowane gminy

Archiwum

- 6 - 13

- 9 - 21

- 10 - 18

- 12 - 20

- 14 - 30

- 18 - 40

- 10 - 24

- 15 - 37

- 12 - 29

- 9 - 27

- 9 - 25

- 12 - 34

- 10 - 33

- 9 - 27

- 11 - 28

- 8 - 16

- 16 - 43

- 11 - 27

- 17 - 36

- 12 - 45

- 6 - 16

- 8 - 32

- 8 - 26

- 8 - 20

- 8 - 25

- 9 - 31

- 12 - 16

- 10 - 24

- 16 - 37

- 12 - 26

- 16 - 32

- 14 - 49

- 9 - 30

- 8 - 18

- 10 - 27

- 10 - 25

- 11 - 29

- 12 - 35

- 15 - 30

- 16 - 24

- 20 - 34

- 19 - 42

- 15 - 34

- 15 - 30

- 12 - 35

- 11 - 32

- 13 - 42

- 17 - 37

- 13 - 51

- 14 - 40

- 19 - 33

- 20 - 42

- 25 - 65

- 21 - 77

- 21 - 75

- 14 - 60

- 7 - 21

- 15 - 34

- 13 - 46

- 20 - 76

- 14 - 50

- 13 - 44

- 24 - 46

- 23 - 25

- 23 - 31

- 26 - 42

- 25 - 58

- 24 - 75

- 18 - 56

- 16 - 45

- 15 - 53

- 18 - 68

- 10 - 36

- 20 - 42

- 31 - 67

- 21 - 82

- 18 - 58

- 14 - 55

- 19 - 55

- 18 - 68

- 14 - 55

- 10 - 52

- 10 - 52

- 10 - 42

- 7 - 44

- 10 - 43

- 17 - 46

- 19 - 43

- 19 - 83

- 17 - 42

- 21 - 60

- 19 - 47

- 15 - 38

- 13 - 32

- 14 - 47

- 9 - 14

- 9 - 24

- 14 - 19

- 14 - 66

- 16 - 24

- 21 - 41

- 15 - 26

- 24 - 77

- 18 - 47

- 18 - 42

- 13 - 26

- 14 - 39

- 14 - 72

- 8 - 26

- 8 - 23

- 12 - 27

- 18 - 31

- 16 - 59

- 21 - 72

- 21 - 53

- 20 - 88

- 19 - 88

- 16 - 59

- 15 - 59

- 11 - 60

- 19 - 34

- 12 - 22

- 17 - 37

- 18 - 31

- 22 - 93

- 18 - 73

- 16 - 76

- 21 - 77

- 20 - 73

- 16 - 80

- 7 - 31

- 18 - 87

- 13 - 78

- 15 - 60

- 16 - 65

- 15 - 76

- 26 - 161

- 21 - 121

- 20 - 102

- 20 - 116

- 18 - 117

- 15 - 125

- 12 - 92

- 20 - 106

- 10 - 82

- 13 - 46

- 17 - 94

- 16 - 99

- 23 - 113

- 17 - 97

- 18 - 61

- 20 - 132

- 20 - 130

- 9 - 57

- 10 - 55

- 11 - 84

- 12 - 96

- 20 - 127

- 17 - 170

- 23 - 109

- 11 - 116

- 3 - 154

- 24 - 186

- 15 - 255

- 24 - 213

- 26 - 187

- 18 - 199

- 19 - 173

- 13 - 106

- 14 - 118

- 15 - 192

- 25 - 209

- 27 - 126

- 28 - 191

- 20 - 255

- 24 - 220

- 18 - 196

- 9 - 138

- 11 - 134

- 12 - 142

- 11 - 128

- 8 - 93

- 24 - 158

- 22 - 118

- 19 - 143

- 20 - 94

- 19 - 170

- 25 - 178

- 14 - 137

- 7 - 50

- 11 - 96

- 11 - 131

- 13 - 56

- 17 - 64

- 17 - 62

- 21 - 78

- 18 - 39

- 24 - 74

- 15 - 23

- 7 - 40

- 6 - 14

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

dystans : 82.65 km

teren : 1.00 km

czas : 02:57 h

v średnia : 28.02 km/h

v max : 40.65 km/h

rower : Sztywna Biria

Sobotnie trzy godzinki

Sobota, 16 lutego 2013 • dodano: 16.02.2013 | Komentarze 17

Jazda od 10:30, a miałem odsypiać wczesne wstawanie ... :)
W terenie masakra roztopowa, więc pozostała nudna dla mnie szosa.
Trzasnąłem sobie pętle przez swoje południowe rewiry treningowe.
Nic ciekawego, wszędzie szaro-biało, półmgliście, ważne że temp. na plusie.

Dom - Luboń - Komorniki - Wiry - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Drużyna - Nowinki - Konstantynowo - Grzybno - Rogaczewo - Szołdry - Grabianowo - Brodnica - Sulejewo - Żabno - Żabinko - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Wiry - Luboń - Poznań ...

Kategoria do 100 km

Komentarze

JPbike | 15:31 niedziela, 17 lutego 2013 | linkuj Iza - W lasach, raczej jego topniejące resztki ...

lemuriza1972 | 13:37 niedziela, 17 lutego 2013 | linkuj A gdzie śnieg Jacku???

Rodman | 06:55 niedziela, 17 lutego 2013 | linkuj wydaje mi się, że cena nie będzie wyższa od 29" lub 26" , może pośredni rozmiar będzie bardziej uniwersalny - maraton + XC - no i lżejszy z pół kilo ;-P

jeśli chodzi o badania - mimo wszystko warto znać swój organizm niż coś przegapić, szczególnie jak się jest zacnym Mastersem ;-) sam bym sobie zrobił poza wydolnością ogólne badania, gdybym tylko mógł je szerzej wykorzystać w sezonie np. z treningiem mocy ..

klosiu | 20:15 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Nie wiem czy to się opłaca. Taki rower będzie znacznie droższy, bo to nowość. A od 26 cali różni się minimalnie podobno. Ja na razie jestem ciekaw jak się jeździ na tych 29, bo jedna jazda na razie nie pozwoliła mi wyrobić sobie opinii ;). Jak klosiu się polepszy w górach dzięki dużym kołom, to cała Polska zacznie je kupować ;P.

JPbike | 19:50 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Drogbas - Czytałem ten artykuł. Jak wiesz ... ja być może na przyszły sezon zbuduję 27.5 :)

Jarekdrogbas | 19:48 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj A propo dużych kół to dowiedziałem się,że własnie Konwa idzie w kierunku 27,5 czyli moda na 29 sie kończy.Pojawi się 27,5 i co.....?

JPbike | 19:46 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj 19Piotras85 - W sztywnym góralu mam 2.0 semislicki, a w Treku 2.1 (dwa komplety).

19Piotras85 | 19:44 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj JP jakie masz opony szerokie ? ja 2,25 i powiem szczerze, że nie nawidzę jeżdzić po asfalcie, może 2,10 będą ciut lepsze ale ogólnie najlepiej szuję się na bezdrożach :)

Jarekdrogbas | 18:52 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Maks - A myslisz,że te badania cos Tobie dadzą?
Powiem Ci,że raz miałem takie badania robione i nawet jak trenowałem poza barierami tętna to jechało mi sie lepiej a i wynik na maratonach jakis lepszy był. Weź sobie zrób prosty test drogowy.JP ma racje - zrobisz badania i co zrobisz dwa treningi w tygodniu jadac w granicach tetna a gdzie czas poswiecony w tygodniu na rower.

k4r3l | 18:50 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Nieźle, ja tylko godzinę krócej a tylko 30 kilosów, hehe.

JPbike | 17:56 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Maks - Wiesz co, jesteśmy mastersami ścigającymi się amatorsko, a nie zawodowcami.
Ja na badania wydolnościowe skusiłbym się tylko jakbym miał dużo kasy (albo sponsor wyłoży) i więcej czasu na rower, co w chwili obecnej przez ciężką harówę nie ma sensu i wolę jeździć jak mam czas, chęci i czerpać z tego maximum przyjemności :)

klosiu, Drogbas - OK, no to jutro o 11 przy drogbasowej chacie.
Jeśli pozostali znajomi to czytają to zapraszamy na gruppen trening :)

klosiu | 17:17 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj http://www.bikemap.net/route/1982607
Może taki wariant? Trochę mniej znanych szos. 11ok, za jasnego powinniśmy się wyrobić.

Jarekdrogbas | 17:08 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Super.Jacek ma dac znac.Ja natomiast o 11:00 własnie 4h. Proponuje zbiórke pod moją chatą.Kierunek na Szamotuły i dalej na Obrzycko.

klosiu | 16:52 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Jak planujecie jutro jakąś trasę to bardzo chętnie się dołączę. Muszę ponad 4h przejechać, samemu to rzeźnia.

Jarekdrogbas | 16:48 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Pogoda lipna ale za to trening dobrze w nogi wszedł.Ogarnij czas na jutro to walniemy 0,1;-)
Od jutra mam przechlapane bo dostałem rozpiske treningową juz do konca marca oj bedzie rzeźnia hehe;-)

Maks | 16:43 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj Ja zamierzam jutro zrobić dłuższy dystans nawet zakupiłem nowy nabytek w tym celu, kurcze musiałem sobie poprawić humor bo mnie gość od badań wkurzył dzwoniąc rano o 7:00 i mówiąc że badania przełożone to już drugi tydzień jak teraz się nie dogadamy to rezygnuje.

klosiu | 14:11 sobota, 16 lutego 2013 | linkuj No dziś pogoda nie zachęca, może jutro będzie lepiej.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!