top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 177585.26 km
- w tym teren: 64441.10 km
- teren procentowo: 36.29 %
- v średnia: 22.68 km/h
- czas: 324d 11h 30m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156 TN-IMG-2156

Zrowerowane gminy



Archiwum 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

  • dystans : 39.84 km
  • teren : 1.00 km
  • czas : 01:33 h
  • v średnia : 25.70 km/h
  • v max : 41.89 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Trenuję dalej

    Środa, 25 listopada 2009 • dodano: 25.11.2009 | Komentarze 11


    Po niedzielnym osiągnięciu celu na ten sezon i przeczytaniu komentarzy doszedłem do wniosku że warto do 31 grudnia spróbować dobić 11000 km :)
    Dla mnie najważniejsza jest sama jazda, zawsze sprawia mi przyjemność :)

    A co do jazdy - korzystając z wyjątkowo ciepłego jak na końcówkę listopada wieczoru (11 st.C) wsiadłem na rower o 18-tej i trenuję dalej :)

    Dom - Plewiska - Komorniki - jazda Greiserówką w świetle księżyca - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań ...

    Dodatkową informacją jest to, że 5 grudnia wystartuję w Mini Nocnej Masakrze oczywiście w teamie BIKEstats.pl :)

    Kategoria do 50 km, nocne



    Komentarze
    JPbike
    | 20:35 piątek, 27 listopada 2009 | linkuj klosiu - Właściwa Nocna Masakra odbędzie się w najdłuższą noc w roku - 19/20 grudnia, ja tam raczej nie wystartuję ... może się uda ...
    A propo Twojego zapytania - zarówno na Mini Nocnej Masakrze, jak i Nocnej Masakrze można wybrać trasę pieszą, rowerową lub mieszaną ... ja jak wiadomo bez najmniejszego zastanawiania zawsze będę wybierał trasę rowerową :)
    Trenować trzeba, kwiecień tuż, tuż ... :)
    klosiu
    | 17:30 piątek, 27 listopada 2009 | linkuj Ta nocna masakra to impreza biegowa? Ale dobrze ze cwiczysz w warunkach bojowych ;). Jak nocna to treningi po ciemku, inaczej byc nie moze ;).
    JPbike
    | 16:26 czwartek, 26 listopada 2009 | linkuj Maks - Nie smuć się aż tak bardzo - wiesz co, wkrótce będziesz miał rower na ramie dobrej marki, czyli Eastona i jestem pewien że kolejne setki będziesz pokonywał z czystą przyjemnością, i z masą terenu :)

    Kajman - Jedenaście tysięcy starczy, by być dumnym z rocznego przebiegu :)
    Kajman
    | 00:14 czwartek, 26 listopada 2009 | linkuj Dlaczego myślicie? Ja jestem pewien, że Jacek trachnie 11 tys i pomyśli, czy przypadkiem nie pokusić się o 12:)
    Maks
    | 22:12 środa, 25 listopada 2009 | linkuj Ech jak ja Ci zazdroszczę sam bym chętnie ponad setkę zrobił :(
    Pozdrawiam
    JPbike
    | 22:08 środa, 25 listopada 2009 | linkuj Migdal - To fajnie :) Ja obecnie głównie trenuję :)

    Jarekdrogbas - Znasz mnie kolego :)
    Jarekdrogbas
    | 21:20 środa, 25 listopada 2009 | linkuj Ło tam pewnie ze 11 wykręcisz
    Migdal
    | 20:05 środa, 25 listopada 2009 | linkuj Przepraszam dojedziesz;D
    Migdal
    | 20:05 środa, 25 listopada 2009 | linkuj Do 11tyś na lajcie dojdziesz;) Do końca roku jeszcze kupa czasu;)
    JPbike
    | 19:52 środa, 25 listopada 2009 | linkuj robin - Też myślę ... mi chodzi dokładnie o 10900 km a reszta ... strzelamy razem i wznosimy toast ! :)
    robin
    | 19:45 środa, 25 listopada 2009 | linkuj Myślę, że poradzisz sobie z 11000 tysiącami. Jeździmy dalej. Pozdrawiam
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!