top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 180236.36 km
- w tym teren: 65222.10 km
- teren procentowo: 36.19 %
- v średnia: 22.66 km/h
- czas: 329d 14h 53m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156 TN-IMG-2156

Zrowerowane gminy



Archiwum 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

  • dystans : 144.38 km
  • teren : 70.00 km
  • czas : 06:46 h
  • v średnia : 21.34 km/h
  • v max : 36.30 km/h
  • podjazdy : 485 m
  • rower : Black Peak
  • Trochę wyrypy MTB w Puszczy Noteckiej

    Sobota, 8 marca 2025 • dodano: 10.03.2025 | Komentarze 2


    W końcu nastał ciepły weekend - to trzeba wykorzystać.
    Mój stary kompan Drogbas podrzucił pomysł na całodniowy trip MTB w postaci pokonania czerwonego szlaku pieszego biegnącego przez piękną Puszczę Notecką.
    Najpierw zmotoryzowany dojazd do Szamotuł, pod jego chatę i ruszamy wspólnie o 9:50 w pięknej słonecznej aurze i miłych kilkunastu stopniach Celsjusza.
    Aż tak szczegółowo nie ma co pisać - na całej trasie było wszystko, czego oczekiwaliśmy - piękny leśny klimat, urocze jeziora i rzeki, każdy rodzaj nawierzchni i wertepów odpowiednich do jazdy na MTB, a resztę opowiedzą poniższe fotki :)

    No to jazda. Jak dobrze pokręcić wspólnie :)
    No to jazda. Jak dobrze pokręcić wspólnie :) © JPbike

    Z widokiem na średniowieczny zamek z XXI wieku
    Z widokiem na średniowieczny zamek z XXI wieku © JPbike

    Euforia rowerowej radochy po wjechaniu do Puszczy Noteckiej :)
    Euforia rowerowej radochy po wjechaniu do Puszczy Noteckiej :) © JPbike

    Jest pięknie, tylko pomykać
    Jest pięknie, tylko pomykać © JPbike

    Fajny napotkany lokales. Głaskanko obowiązkowe :)
    Fajny napotkany lokales. Głaskanko obowiązkowe :) © JPbike

    Jak widać - na trasie dominowała zmienna nawierzchnia
    Jak widać - na trasie dominowała zmienna nawierzchnia © JPbike

    Przez las, przez las, ...
    Przez las, przez las, ... © JPbike

    Kulminacyjna przerwa nad jeziorem. Zdrówko dla zaglądających mego bloga :)
    Kulminacyjna przerwa nad jeziorem. Zdrówko dla zaglądających mego bloga :) © JPbike

    Kręte nadjeziorne singielki też były
    Kręte nadjeziorne singielki też były © JPbike

    Chwilami lekko nie było, ale nam to się podobało :)
    Chwilami lekko nie było, ale nam to się podobało :) © JPbike

    Stromy wypych też był - taki urok pieszych szlaków
    Stromy wypych też był - taki urok pieszych szlaków © JPbike

    Ciąg dalszy miłego leśnego pomykania
    Ciąg dalszy miłego leśnego pomykania © JPbike

    Elemanty Pure MTB też były :)
    Elementy Pure MTB też były :) © JPbike

    Ruiny kopalni węgla brunatnego i brykieciarni w Zatomiu
    Ruiny kopalni węgla brunatnego i brykieciarni w Zatomiu © JPbike

    Klimacik z młodymi brzozami
    Klimacik z młodymi brzozami © JPbike

    W planie była promowa przeprawa przez Wartę, niestety nieczynna (poza godzinami)
    W planie była promowa przeprawa przez Wartę, nieczynna (poza godzinami) © JPbike

    Lansik na starym kolejowym moście
    Lansik na starym kolejowym moście © JPbike

    A to już czas na długi asfaltowy powrót, by zdążyć przed zapadnięciem zmroku
    A to już czas na długi asfaltowy powrót, by zdążyć przed zapadnięciem zmroku © JPbike

    I tak do punktu startowego, do Szamotuł dotarliśmy krótko po 18-tej.
    Obaj zakończyliśmy zacny trip w stanie porządnego zdrowego zmęczenia, czyli to był cały dzień spędzony z pasją :)
    Przebieg trasy - do wglądu na stravie.





    Komentarze
    JPbike
    | 19:06 wtorek, 11 marca 2025 | linkuj T-king - Czyli też pijesz :)

    Zacne terenowe dystanse to u mnie normalka, którą mam we krwi :)

    No i dzięki, choć z Twojej szkoły to użyczyłem jedynie słówka "głaskanko" :)
    Trollking
    | 23:21 poniedziałek, 10 marca 2025 | linkuj Zdrówko! :)

    Wow, szacun za taki dystans w znacznym stopniu w terenie.

    Brawo za głaskanko - moja szkoła! :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!