top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 172093.17 km
- w tym teren: 62570.10 km
- teren procentowo: 36.36 %
- v średnia: 22.71 km/h
- czas: 313d 21h 30m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156

Zrowerowane Gminy



Archiwum 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

  • dystans : 64.16 km
  • teren : 14.00 km
  • czas : 02:48 h
  • v średnia : 22.91 km/h
  • v max : 50.80 km/h
  • podjazdy : 367 m
  • rower : Sztywna Biria
  • Wokół WPN z dodtkiem WPN

    Niedziela, 22 listopada 2015 • dodano: 22.11.2015 | Komentarze 4


    Wczoraj imprezka teamowa w kameralnym, 6 osobowym składzie. W pubie w którym byliśmy, ilość rodzajów piw przyprawiała o zawrót głowy, ciężko było samemu coś wybrać. M.in. gdy zapytałem o ciemny browarek, barmanka zaproponowała mi takie jedne piwko o lekkim zapachu kawy :)

    Na szczęście, po powyższym nie władowałem do siebie dużej ilości % :). Nazajutrz makaronik i można ruszać (po 11-tej). Pogoda paskudna, zimnawo na poziomie 2°C, do tego równie zimny wiaterek, ale co z tego ? Jeździć trzeba póki wolne.

    W planach była asfaltowa pętla wokół WPN. Po dokręceniu do Rosnówka przez otwarte i z niesprzyjającym wiatrem zachodnie rejony, miałem dość zimnych i hamujących powiewów. I tak od razu skusiłem się na terenowy przelot przez Jarosławieckie, Trzebaw i Łódź do południowej szosy. Błotka i uślizgów na semislickach nie brakowało. W Krosinku znów zmiana planów - skręciłem na miły podjazd do Ludwikowa, po tym znów troszkę przyjemnego (termicznie) terenu wraz z wspinaczką na Osową Górę i w końcu powrót, Greiserówką w deszczyku.
    Po 2 godz kręcenia sił już brakło, nic dziwnego :).

    Stary wiadukt w Rosnówku. Lubię takie klimaty
    Stary wiadukt w Rosnówku. Lubię takie klimaty © JPbike

    W Łodzi. W oddali fragment Dymaczewskiego
    W Łodzi. W oddali fragment Dymaczewskiego © JPbike

    Stylówa w Ludwikowie
    Stylówa w Ludwikowie © JPbike

    Liście już opadły i są leśne widoki. Na dole Kociołek
    Liście już opadły i są leśne widoki. Na dole Kociołek © JPbike

    2°C i krótkie spodenki ? :)
    2°C i krótkie spodenki ? :) © JPbike

    Deszczykowa Greiserówka
    Deszczykowa Greiserówka © JPbike


    Kategoria do 100 km



    Komentarze
    JPbike
    | 19:34 środa, 2 grudnia 2015 | linkuj Setka Pub, na Św. Marcin 8
    rolnik90
    | 18:35 środa, 2 grudnia 2015 | linkuj W jakim pubie byliście?
    JPbike
    | 16:58 poniedziałek, 23 listopada 2015 | linkuj z3w - No tak :) Widocznie moja piwna wiedza wymaga dokształcenia ;)
    z3waza
    | 20:58 niedziela, 22 listopada 2015 | linkuj Ja tym piwkiem skończyłem - to był Cofee Stout. Piłem już wcześniej takie z Kormorana, w porównaniu to było mało kawowe, ten Kormoran smakował prawie jak espresso :). Co do jazdy - taki klimat - dziś nawet nas lekki śnieżek spotkał.
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!