top2011

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski
Info o mnie.

- przejechane: 185495.88 km
- w tym teren: 66870.10 km
- teren procentowo: 36.05 %
- v średnia: 22.59 km/h
- czas: 340d 09h 12m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156 TN-IMG-2156 tn-IMG-6357

Zrowerowane gminy



Archiwum 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

  • dystans : 38.70 km
  • czas : 01:41 h
  • v średnia : 22.99 km/h
  • v max : 36.89 km/h
  • podjazdy : 122 m
  • rower : Accent Peak 29
  • Popracowa przejażdżka

    Wtorek, 4 listopada 2025 • dodano: 05.11.2025 | Komentarze 0


    Start o 16. Wyszedłem na rower głównie z powodu ładnej popołudniowej pogody, chociaż słońce o tej porze wisiało już nisko, czyli czas zimowy mi nie służy i pora uruchomić kategorię "nocne".
    Obrana trasa to miejskie drogi rowerowe z Wartostradą i okrążeniem Malty w roli głównej. Główne ulice Poznania o tej porze były (są i będą) zakorkowane, poza tym troszkę zaskoczył mnie niemały ruch biegaczy i rowerzystów wiadomo gdzie.

    Słońce zachodzi, pusta rowerówka, a obok korki :)
    Słońce zachodzi, pusta rowerówka, a obok korki :) © JPbike


    Kategoria do 50 km, nocne


  • dystans : 50.07 km
  • teren : 32.00 km
  • czas : 02:31 h
  • v średnia : 19.90 km/h
  • v max : 37.97 km/h
  • hr max : 145 bpm, 85%
  • hr avg : 119 bpm, 70%
  • podjazdy : 290 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Jesienne tlenowanie

    Sobota, 1 listopada 2025 • dodano: 02.11.2025 | Komentarze 0


    Start o 11:02, w pięknej słonecznej aurze i 13°C.
    Udałem się bez spiny na swój stary rewir MTB - do WPN.
    Dojazd nadwarciańskim, a tam na bocznych ścieżkach "ktoś" z WPN ustawił kilka tablic z "zakazem wstępu" ...
    Na pięknym i bardzo jesiennym swoim rewirze troszkę pokręciłem po starych ścieżkach przykrytych liściastym dywanem, po drodze zaliczając dwie glebki :)
    Tak czy siak - miło się dotleniłem w lesie, a reszta dnia to wiadomo - piesza wyprawa na cmentarz.

    Myk, myk po liściastym dywanie
    Myk, myk po liściastym dywanie © JPbike

    Piękna jesień w WPN
    Piękna jesień w WPN © JPbike


    Kategoria do 50 km


  • dystans : 55.13 km
  • teren : 36.00 km
  • czas : 02:47 h
  • v średnia : 19.81 km/h
  • v max : 35.61 km/h
  • hr max : 152 bpm, 89%
  • hr avg : 126 bpm, 74%
  • podjazdy : 407 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Przydomowe jesienne MTB-owanie

    Sobota, 25 października 2025 • dodano: 26.10.2025 | Komentarze 0


    Start o 12:26, aura pochmurno - półsłoneczna i 9°C.
    Trasa jak w tytule - ścieżki i dukty w Lasku Marcelińskim, nad Rusałką i runda wokół Kierskiego.

    Z jesiennych uroków należycie korzystam :)
    Z jesiennych uroków należycie korzystam :) © JPbike

    Pomostowa chwilunia na załapanie jesiennego oddechu
    Pomostowa chwilunia na załapanie jesiennego oddechu © JPbike

    Jesienne up, up, up, ...
    Jesienne up, up, up, ... © JPbike

    Miejskie i rasowe MTB-owanie :)
    Miejskie i rasowe MTB-owanie :) © JPbike


    Kategoria do 100 km


  • dystans : 77.79 km
  • teren : 56.00 km
  • czas : 04:29 h
  • v średnia : 17.35 km/h
  • v max : 47.10 km/h
  • hr max : 172 bpm, 101%
  • hr avg : 134 bpm, 78%
  • podjazdy : 950 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Dobre jesienne MTB-owanie

    Niedziela, 19 października 2025 • dodano: 22.10.2025 | Komentarze 0


    Tegoż pięknego, bo słonecznego niedzielnego dnia z niewiadomego mi powodu pospałem dłużej, co oczywiście spowodowało że wyszedłem  na rower dopiero o 13:04.
    Chłodek był (średnio 9°C), ale i tak łydki zostawiam odkryte - kto jeździ rasowe MTB, ten wie jak to jest :)
    Od samego ruszenia spod domu zaplanowałem pomykanie prawym nadwarciańskim (do Czerwonaka) i skręt do Puszczy Zielonki, by prócz zaliczenia Dziewiczej Góry przejechać z frajdą MTB rundę na zacnym Maximusie (tam nie ma lipy :)), po tym miało być ponowne napieranie wzdłuż Warty do mostu w Biedrusku, ale okazało się że na pokonanie całości zabraknie mi widna, lampek nie zabrałem i w efekcie po dobrym pokonaniu Maximusa skierowałem się do kładki w Owińskach i stamtąd przy ostatnich promieniach jesiennego słońca wróciłem do Poznania lewym nadwarciańskim i dalej przy zapadającym zmroku miejskimi rowerówkami doturlałem się pod chatę i to nieźle ujechany, czyli dobry trip MTB zrobiony, to lubię najbardziej :)

    Z cyklu
    Z cyklu "JPbike w swoim żywiole" :) © JPbike

    Piękna jesień w Puszczy Zielonce
    Piękna jesień w Puszczy Zielonce © JPbike

    W akcji na Maximusie (2)
    W akcji na Maximusie © JPbike


    Kategoria do 100 km


  • dystans : 40.55 km
  • teren : 6.00 km
  • czas : 01:49 h
  • v średnia : 22.32 km/h
  • v max : 39.45 km/h
  • podjazdy : 188 m
  • rower : Accent Peak 29
  • Sobotnia i chłodna przejażdżka

    Sobota, 18 października 2025 • dodano: 18.10.2025 | Komentarze 0


    Start późnym popołudniem, o 16:32 i w chłodku (8°C).
    Trasa spontaniczna, przez północne i asfaltowo-terenowe rewiry, a jazda głównie dla zdrówka, dotlenienia i kondychy.


    Kategoria do 50 km


  • dystans : 72.62 km
  • teren : 40.00 km
  • czas : 03:30 h
  • v średnia : 20.75 km/h
  • v max : 47.94 km/h
  • podjazdy : 392 m
  • rower : Accent Peak 29
  • Jesienne tlenowanie

    Niedziela, 12 października 2025 • dodano: 15.10.2025 | Komentarze 0


    Start o 11:54, pochmurno, wiatr też był i 13°C.
    Zaplanowałem sobie modną ostatnio gravelową trasę i spontanicznie ją obrałem, głównie na południe i przez "legalne" rowerówki w WPN, po tym skierowałem się jeszcze dalej na południe, by ostatecznie dotrzeć do nieznanego mi leśnego odcinka przy Kanale Mosińskim (okolice Będlewa i Bolesławca), a tam "ścieżka" to wysokie chaszcze i troszkę przedzierania zaliczyłem.
    Powrót przebiegł ponownie przez WPN, z dodatkiem zaliczenia postoju przy sklepiku w Puszczykowie Starym.
    Tak czy siak - prawdziwego gravela nie kupię, to nie moja bajka, większość szutrów u nas to dziury poopadowe i tarka takie że kręcąc na sztywnym góralu z oponami 2.0 nieźle kierownicą wytrzęsło, czyli pora poskładać swojego zimowego/zapasowego górala.

    W takich klimatach to tylko kręcić :)
    W takich klimatach to tylko kręcić :) © JPbike

    Kanał Mosiński w jesiennej scenerii
    Kanał Mosiński w jesiennej scenerii © JPbike

    Tuż przy WPN trochę słoneczników się znalazło
    Tuż przy WPN trochę słoneczników się znalazło © JPbike


    A tak poza tym wszystkie relacje z wakacyjnej wyprawy na Lofoty są ukończone - KLIK :)


    Kategoria do 100 km, dron


  • dystans : 110.41 km
  • teren : 1.00 km
  • czas : 04:06 h
  • v średnia : 26.93 km/h
  • v max : 43.57 km/h
  • podjazdy : 250 m
  • rower : Canyon Endurace
  • Wietrzna stówa

    Sobota, 11 października 2025 • dodano: 11.10.2025 | Komentarze 0


    Weekend (nareszcie), odsypianie, kawa, śniadanie, obmyślanie trasy i mimo wietrznej aury ruszam szosówką o 11:57 na przeważnie polną trasę.
    Skoro jadę szoską - a to dlatego że ten dzień to dzień w którym jeden z najlepszych polskich kolarzy szosowych, Rafał Majka kończy swoją bogatą karierę -  te pożegnalne obrazki podczas Giro di Lombardia przeszły do historii, nawet Tadej Pogačar salutował mu :)
    Co do trasy - dość spontanicznie ją obrałem przez przeważnie polne rejony, najpierw na zachód, następnie na południe, a wspomniany wiatr i paru gazeciarzy miałem gdzieś, bo szoson ze mnie żaden:)

    W lesie piękna jesień. Szkoda ze to tylko fragmencik na mej trasie
    W lesie piękna jesień. Szkoda ze to tylko fragmencik na mej trasie © JPbike

    Zdecydowanie to najgorsza bikestatsowa fotka, czyli nic wartego pokazania :)
    Zdecydowanie to najgorsza bikestatsowa fotka, czyli nic wartego pokazania © JPbike


    Kategoria ponad 100 km, szoska


  • dystans : 56.79 km
  • teren : 35.00 km
  • czas : 02:48 h
  • v średnia : 20.28 km/h
  • v max : 38.11 km/h
  • hr max : 158 bpm, 92%
  • hr avg : 125 bpm, 73%
  • podjazdy : 416 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Terenowy trening

    Niedziela, 5 października 2025 • dodano: 05.10.2025 | Komentarze 0


    Start o 12:28, pochmurno - wietrzny dzionek i 12°C.
    Kolejna (trzecia) z rzędu niedziela spędzona na tej samej i przydomowej trasie MTB - ścieżki i dukty w Lasku Marcelińskim, w rejonie Rusałki i rundka wokół Kierskiego (aktywne tam żeglarstwo i windsurfing), że strava poinformowała mnie że jestem "Local Legend" na kilku tamtejszych fragmentach :)


    Kategoria do 100 km


  • dystans : 58.37 km
  • teren : 37.00 km
  • czas : 02:56 h
  • v średnia : 19.90 km/h
  • v max : 41.33 km/h
  • hr max : 152 bpm, 89%
  • hr avg : 126 bpm, 74%
  • podjazdy : 215 m
  • rower : Orbea Oiz M20
  • Nadwarciańskie MTB-owanie

    Sobota, 4 października 2025 • dodano: 04.10.2025 | Komentarze 0


    Najpierw kolejna nudna klasyka u mnie, czyli odsypianie, kawa, śniadanie, ogarnianie górala i nareszcie ruszam o 12:36 na tytułową trasę.
    Aura ostatnio się popsuła, czyli nastało grube zachmurzenie, chłodek (10°C) i oczywiście sławny nie tylko w WLKP wiatr.
    Dojazd miejskimi rowerówkami i przez Cytadelę. Wspomniana i superkręta nadwarciańska ścieżka po obu stronach Warty jest mi dobrze znana, z tą ogromną różnicą że dopiero teraz pierwszy raz zapuściłem się na lewobrzeżny odcinek od kładki w Owińskach do mostu w Biedrusku - w wielkim skrócie REWELACJA do rasowego MTB-owania i będę częściej tam wpadał :)
    W trakcie powrotu, po dokręceniu na Wartostradę (jako rasowy MTB-owiec, fatalnie się na niej czułem, bo strasznie równy tam asfalcik :)) to zgodnie z prognozami zaczęło popadywać, ale i tak kręciłem dalej, aż do kładki Starołęka - Dębina i tak już drobno pokropiony wróciłem z uśmiechem pod chatę, czyli udany nadwarciański trip mi wyszedł :)

    Nadwarciańskie myk, myk
    Nadwarciańskie myk, myk © JPbike

    W pobliżu Mariny w Czerwonaku ruszyła budowa nowej kładki
    W pobliżu Mariny w Czerwonaku ruszyła budowa nowej kładki © JPbike

    Z cyklu
    Z cyklu "JPbike w swoim żywiole" :) © JPbike

    Nadwarciański klimacik, dostępny tylko dla MTB-owców :)
    Nadwarciański klimacik, dostępny tylko dla MTB-owców :) © JPbike

    Zaiste dżunglowe klimaty
    Zaiste dżunglowe klimaty © JPbike

    Tu, pod mostem w Biedrusku mnie jeszcze nie było :)
    Tu, pod mostem w Biedrusku mnie jeszcze nie było © JPbike

    Pomykanie deszczykową Wartostradą
    Pomykanie deszczykową Wartostradą © JPbike


    Kategoria do 100 km


  • dystans : 39.04 km
  • teren : 4.00 km
  • czas : 01:37 h
  • v średnia : 24.15 km/h
  • v max : 40.03 km/h
  • podjazdy : 126 m
  • rower : Accent Peak 29
  • Popracowe tlenowanie

    Czwartek, 2 października 2025 • dodano: 02.10.2025 | Komentarze 0


    Start o 16:54, słońce już wisiało dość nisko i chłodnawo się zrobiło (11°C), ale i tak wyszedłem na rower w krótkich spodenkach :)
    Trasa początkowo planowana (głównie Wartostrada), po dotarciu kładką z Dębiny na Starołękę zastałem zamknięty przejazd kolejowy i zamiast czekania wybrałem spontan w stronę Krzesin, Szczepankowa, Kobylepole (zgodnie z obawami - istne tam gazeciarstwo), dalej w stronę Malty, Kładek Berdychowskich, jazda Wartostradą, przez Dębiec i Świerczewo do domu.


    Kategoria do 50 km