Na Morasko

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 172093.17 km
- w tym teren: 62570.10 km
- teren procentowo: 36.36 %
- v średnia: 22.71 km/h
- czas: 313d 21h 30m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

Kategorie

podium, te szerokie też

Moja stajnia

w użyciu

Orbea Oiz M20

Black Peak

Canyon Endurace

Scott Scale 740

Sztywna Biria

archiwum

Accent Peak 29

TREK 8500

Kross Action

pechowe accenty

Accent Tormenta 1 - skradziony

Accent Tormenta 2 - skradziony

Accent Tormenta 3 - skasowany

Wyprawy z sakwami

Zrowerowane Gminy

Archiwum

- 8 - 23

- 12 - 29

- 9 - 27

- 9 - 25

- 12 - 34

- 10 - 33

- 9 - 27

- 11 - 28

- 8 - 16

- 16 - 43

- 11 - 27

- 17 - 36

- 12 - 45

- 6 - 16

- 8 - 32

- 8 - 26

- 8 - 20

- 8 - 25

- 9 - 31

- 12 - 16

- 10 - 24

- 16 - 37

- 12 - 26

- 16 - 32

- 14 - 49

- 9 - 30

- 8 - 18

- 10 - 27

- 10 - 25

- 11 - 29

- 12 - 35

- 15 - 30

- 16 - 24

- 20 - 34

- 19 - 42

- 15 - 34

- 15 - 30

- 12 - 35

- 11 - 32

- 13 - 42

- 17 - 37

- 13 - 51

- 14 - 40

- 19 - 33

- 20 - 42

- 25 - 65

- 21 - 77

- 21 - 75

- 14 - 60

- 7 - 21

- 15 - 34

- 13 - 46

- 20 - 76

- 14 - 50

- 13 - 44

- 24 - 46

- 23 - 25

- 23 - 31

- 26 - 42

- 25 - 58

- 24 - 75

- 18 - 56

- 16 - 45

- 15 - 53

- 18 - 68

- 10 - 36

- 20 - 42

- 31 - 67

- 21 - 82

- 18 - 58

- 14 - 55

- 19 - 55

- 18 - 68

- 14 - 55

- 10 - 52

- 10 - 52

- 10 - 42

- 7 - 44

- 10 - 43

- 17 - 46

- 19 - 43

- 19 - 83

- 17 - 42

- 21 - 60

- 19 - 47

- 15 - 38

- 13 - 32

- 14 - 47

- 9 - 14

- 9 - 24

- 14 - 19

- 14 - 66

- 16 - 24

- 21 - 41

- 15 - 26

- 24 - 77

- 18 - 47

- 18 - 42

- 13 - 26

- 14 - 39

- 14 - 72

- 8 - 26

- 8 - 23

- 12 - 27

- 18 - 31

- 16 - 59

- 21 - 72

- 21 - 53

- 20 - 88

- 19 - 88

- 16 - 59

- 15 - 59

- 11 - 60

- 19 - 34

- 12 - 22

- 17 - 37

- 18 - 31

- 22 - 93

- 18 - 73

- 16 - 76

- 21 - 77

- 20 - 73

- 16 - 80

- 7 - 31

- 18 - 87

- 13 - 78

- 15 - 60

- 16 - 65

- 15 - 76

- 26 - 161

- 21 - 121

- 20 - 102

- 20 - 116

- 18 - 117

- 15 - 125

- 12 - 92

- 20 - 106

- 10 - 82

- 13 - 46

- 17 - 94

- 16 - 99

- 23 - 113

- 17 - 97

- 18 - 61

- 20 - 132

- 20 - 130

- 9 - 57

- 10 - 55

- 11 - 84

- 12 - 96

- 20 - 127

- 17 - 170

- 23 - 109

- 11 - 116

- 3 - 154

- 24 - 186

- 15 - 255

- 24 - 213

- 26 - 187

- 18 - 199

- 19 - 173

- 13 - 106

- 14 - 118

- 15 - 192

- 25 - 209

- 27 - 126

- 28 - 191

- 20 - 255

- 24 - 220

- 18 - 196

- 9 - 138

- 11 - 134

- 12 - 142

- 11 - 128

- 8 - 93

- 24 - 158

- 22 - 118

- 19 - 143

- 20 - 94

- 19 - 170

- 25 - 178

- 14 - 137

- 7 - 50

- 11 - 96

- 11 - 131

- 13 - 56

- 17 - 64

- 17 - 62

- 21 - 78

- 18 - 39

- 24 - 74

- 15 - 23

- 7 - 40

- 6 - 14

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

dystans : 43.15 km

teren : 29.00 km

czas : 01:58 h

v średnia : 21.94 km/h

rower : TREK 8500

Na Morasko

Niedziela, 7 listopada 2010 • dodano: 07.11.2010 | Komentarze 17

Po odespaniu wczesnego wstawania i obmyśleniu trasy ruszyłem na najwyższe wzniesienie Poznania - Góra Morasko (154m).
Jak widać ... ciągle mnie ciągnie na wszelakie górki, taki już jestem :)

Trochę błotka było. Po dokręceniu na szczyt po tamtejszych mokro liściastych, co za tym idzie trochę śliskich stokach zrobiłem dwie rundki typu XC ułożone wg własnego upodobania.
Jazda oczywiście bez solidnego wysilania, właściwe treningi lada chwila się zaczną :)

Dobijając do domu - zaczęło padać.

Dom - Lasek Marceliński - Rusałka - Strzeszynek - terenem do Jelonka - żółtym rowerowym na szczyt Góry Morasko - kręcenie XC po tamtejszych fajnych stokach - Suchy Las - Strzeszyn - Rusałka - Lasek Marceliński - dom

V max - 46.60 km/h
Puls - max 168, średni 131
Przewyższenie - 284 m

Kategoria do 50 km

Komentarze

JPbike | 16:05 piątek, 12 listopada 2010 | linkuj No i co ? nieznany zarówno mi, jak i na BS bikevictim'ie - to zdanie "Nie ma złej pogody na rower, są tylko źle ubrani ludzie" czyta się w całości na nie skrótem - jeśli nadal nie wiesz o co chodzi ? OK, więc - o odpowiedni ubiór rowerzysty, stosownie do warunków pogodowych, jak np: kurtka z membraną, czapka z windstoperem itp ... :)

JPbike | 02:16 piątek, 12 listopada 2010 | linkuj bikevictim - Nie wiem kim jesteś i czy na co dzień jeździsz na rowerze ...

bikevictim | 23:08 czwartek, 11 listopada 2010 | linkuj Źle ubrani ludzie? hahaha

JPbike | 15:41 środa, 10 listopada 2010 | linkuj KeenJow - Oczywiście że wiem - sudeckie, a szczególnie karkonoskie trasy wręcz uwielbiam :) Tylko ten brak czasu nie pozwala mi częściej tam kręcić :(
Ja jeżdżę przez cały rok, na rower nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani ludzie :)

KeenJow | 11:21 środa, 10 listopada 2010 | linkuj "grigor86 | Niedziela, 07.11.2010 17:00:53 | linkuj Na Morasku byłem raz w tym roku, fajne tam są tereny. A polecam Ci jeszcze Dziewiczą górę koło Czerwonaka tam jest wspaniała trasa do XC :-) pozdrawiam"

... nie wiem czy wiesz Jacek, ale jest jeszcze WPN z Osową Górą, a góra Dziewicza warta zwiedzenia ;)) Są jeszcze góry na południu kraju, ale to już szkoła wyższa, nawet ja się tam nie zapuszczam ;)) Nawet na Morasko jak dla mnie za zimno...

JPbike | 17:14 wtorek, 9 listopada 2010 | linkuj shem - Wkrótce, to znaczy jeszcze w listopadzie.

shem | 22:57 poniedziałek, 8 listopada 2010 | linkuj Kiedy zaczynasz "właściwe treningi"? Zapewne w grudniu...

JPbike | 20:20 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj klosiu - Całkowicie się z Tobą zgadzam.
W Krakowie też było ślisko - więc trza kontrolować i doskonalić swoje umiejętności :)

niradhara - Bardzo podobna, bo zalesiona, co za tym idzie - podobnie jak na stokach Wołka :)

k4r3l - A ja bym u siebie chciał coś monstrualnego na miarę podjazdu na Hrobaczą ... ;)

k4r3l | 19:27 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Jacku, ja bym też chciał mieć w okolicy jakieś takie mniejsze pagórki, albo dużo płaskich leśnych ścieżek. a tu jak na złość zaczyna się od 400m i dalej jest jeszcze gorzej, tzn. lepiej, no wiadomo "o co kaman" :) pozdroovy!

niradhara | 19:06 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Może i trochę mała ta górka, ale z bliska wygląda podobnie jak nasze :)

klosiu | 18:54 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Jesien blyskawicznie przeewoluowala z pieknej w brzydka do obrzydliwosci. Od depresji atakujacej 90% spoleczenstwa broni nas tylko wysilek fizyczny ;).
Fakt, dosc slisko dzis bylo.

JPbike | 17:56 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj grigor86 - Na Dziewiczej byłem mnóstwo razy :)
Nie jestem specem od XC, wolę maratony i to GIGA :)

Drogbas - Tak jest !
Wracając przejeżdżałem obok Twojego domu ... chyba mam nieaktualny Twój numer tel.

alistar - Cóż zrobić ? Trzeba żyć zgodnie z porami roku.

mavic - Też tak myślę :)
A tak z innej beczki - fajne miejsca wybraliście na BO 2011 :)

bloom - Tak, świetne miejsca do treningów techniczno-zjazdowych, które później procentują na prawdziwych zjazdach u Golonki :)
A propos uślizgów - miałem w sumie sporo i każdy był pod kontrolą.

bloom | 17:15 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Zjazd z góry morasko dostarcza wielu emocji. Dziś było mega ślisko przez liście i opady.
O tej porze roku każdy korzeń lub liść czeka na błąd rowerzysty.

mavic | 17:12 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Klimatyczna pierwsza fotka.

alistar | 16:55 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Jeszcze niedawno było kolorowo, a teraz tak szaro się zrobiło...

Drogbas | 16:12 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj dokładnie trzeba sie brac za trenowanie.dobry jest tez wstep do tych treningów a wiec ćwiczenia bez rowera.trasę XC pokonałes na rowerze a ja biegowo!

grigor86 | 16:00 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Na Morasku byłem raz w tym roku, fajne tam są tereny. A polecam Ci jeszcze Dziewiczą górę koło Czerwonaka tam jest wspaniała trasa do XC :-) pozdrawiam

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!