top2011

avatar

Ten blog rowerowy prowadzi Jacek ze stolicy Wielkopolski.
Info o mnie.

- przejechane: 172136.63 km
- w tym teren: 62573.10 km
- teren procentowo: 36.35 %
- v średnia: 22.71 km/h
- czas: 313d 23h 09m
- najdłuższy trip: 329.90 km
- max prędkość: 83.56 km/h
- max wysokość: 2845 m

baton rowerowy bikestats.pl

Wyprawy z sakwami

polska
logo-paris
logo-alpy
TN-IMG-2156

Zrowerowane Gminy



Archiwum 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

  • dystans : 41.93 km
  • teren : 12.00 km
  • czas : 01:55 h
  • v średnia : 21.88 km/h
  • v max : 53.87 km/h
  • rower : Accent Tormenta 1
  • Treningowo

    Sobota, 16 stycznia 2010 • dodano: 16.01.2010 | Komentarze 10


    Zima mocno się ostatnio trzyma.
    Treningów na świeżym powietrzu w wolne dni od pracy nie odpuszczę !
    Ruszyłem jak zwykle po porządnym odespaniu ...
    Już po kilometrze zerwałem łańcuch, kolejny raz - chyba mam pechowy egzemplarz, ale co tam, nie przejmuję się tym stanem rzeczy, bo to zimówka. Oczywiście na miejscu zabrałem się do ponownego skucia, fajnie że po naprawie mogłem zmyć ręce śniegiem :)
    Warunki pogodowe nieciekawe - pochmurno, minus 5, trochę wiało znad południowego wschodu.

    Nad Rusałką, jak i na całej standardowej trasie śnieg na ścieżce jest nieźle ubity, ale i wyboisty


    Zimowa droga z betonowych płyt do Sad


    Dom - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Sady - Lusowo - Dąbrowa - Skórzewo - Lasek Marceliński - Dom

    Puls - max 171, średni 141

    Kategoria do 50 km



    Komentarze
    JPbike
    | 16:55 czwartek, 21 stycznia 2010 | linkuj Młynarz - Serwisowanie w ujemnych temperaturach ... to trzeba spróbować !
    No i ... nie ma to jak radość po udanej naprawie :)
    Mlynarz
    | 16:59 środa, 20 stycznia 2010 | linkuj Nie ma to jak skuwać łańcuch przy pięciu stopniach poniżej zera. :D

    Pozdrawiam!
    JPbike
    | 17:44 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj klosiu - Ta średnia to zasługa głównie tego, że moje nogi były wypoczęte i domagały się kręcenia :)
    Rzeczywiście nam wszystkim brakuje słońca ...

    Jarekdrogbas - Oczywiście, że możemy :)
    Z moją trasą standardowa, raczej poczekajmy bo obecnie strasznie wyboista jest i na początek będziemy śmigać po różnych szosowych pętelkach.
    Jarekdrogbas
    | 15:51 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj gratuluje samozaparcia w treningach zwłaszcza tych snieżnych. Od jutra możemy już cos zaczac jezdzic wspólnie. Myśle, że Twoja trasa standardowa w zupełności na poczatek wystarczy.
    klosiu
    | 11:28 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj Srednia piekna, pogratulowac. Slonca tez mi brakuje, tym bardziej bolesne, ze ten tydzien mial byc ladny. Ech :)
    Kajman
    | 07:26 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj Cóż, widzę, że wiele treningu przede mną:)
    JPbike
    | 20:57 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Piotrku, wiesz - ja trenuję, i to solidnie.
    Podczas wspólnej jazdy wole jeździć wg zasady: Dostosuj tempo do najsłabszego uczestnika, więc nie powinieneś mieć żadnych obaw :)
    Kajman
    | 19:38 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj W takich warunkach średnia prawie 22!!! I Ty chcesz mnie wyciągnąć w teren:)?
    JPbike
    | 18:54 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Ela - właśnie, tego mi ostatnio brakuje ... słońce i śnieżne krajobrazy ... ehh :)
    niradhara
    | 18:31 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Może jutro słonko zaświeci i u Ciebie :)
    Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!